Dymisja dowódcy Marynarki Wojennej
Dymisja dowódcy Marynarki Wojennej
W Panoramie na TVP3 Gdańsk o godz. 1645 podano nieoficjalną informację jakoby dowódca Marynarki Wojennej adm. floty Roman Krzyżelewski miał podać się do dymisji.
Zastąpić ma go kontradm. Andrzej Karweta, dotychczasowy zastępca szefa Sztabu Marynarki Wojennej. Stanowisko dowódcy Marynarki Wojennej adm. Krzyżelewski objął w 2003 roku. W 2006 roku został wyznaczony na drugą kadencję, która powinna upłynąć w 2009 roku. Powody dymisji nie są znane, przy czym adm. Krzyżelewski miał powiedzieć, iż była to jego decyzja.
Zastąpić ma go kontradm. Andrzej Karweta, dotychczasowy zastępca szefa Sztabu Marynarki Wojennej. Stanowisko dowódcy Marynarki Wojennej adm. Krzyżelewski objął w 2003 roku. W 2006 roku został wyznaczony na drugą kadencję, która powinna upłynąć w 2009 roku. Powody dymisji nie są znane, przy czym adm. Krzyżelewski miał powiedzieć, iż była to jego decyzja.
Re: Dymisja dowódcy Marynarki Wojennej
Wadm! 11.XI ma odebrać nominację.kkic pisze:W Panoramie na TVP3 Gdańsk o godz. 1645 podano nieoficjalną informację jakoby dowódca Marynarki Wojennej adm. floty Roman Krzyżelewski miał podać się do dymisji.
Zastąpić ma go kontradm. Andrzej Karweta, dotychczasowy zastępca szefa Sztabu Marynarki Wojennej. Stanowisko dowódcy Marynarki Wojennej adm. Krzyżelewski objął w 2003 roku. W 2006 roku został wyznaczony na drugą kadencję, która powinna upłynąć w 2009 roku. Powody dymisji nie są znane, przy czym adm. Krzyżelewski miał powiedzieć, iż była to jego decyzja.
Nono co za kariera - w maju jeszcze kmdr, a w listopadzie już wadm i D-ca PMW!!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
A czy to czasem nie jest złamanie ustawy pragmatycznej, z tym dwukrotnym awansowaniem w ciągu jednego roku? Nie pierwszy zresztą raz.
Najśmieszniejsze jest to, że adm. Karweta jako zastępca szefa Sztabu Marynarki Wojennej jest podwładnym adm. Głuszki, a teraz będzie jego przełożonym. Inna sprawa, że dotychczasowa służba adm. Karwety była jakoś tak bardziej "bojowa" niż obecnego szefa sztabu.
Podobna sytuacja miała miejsce niedawno w przypadku kontradmirałów Patza i Demczuka. Kiedy kontradm. Jerzy Patz był dowódcą flotylli to kmdr Ryszard Demczuk był dowódcą podległego dywizjonu okrętów. A teraz ten pierwszy jest zastępcą tego drugiego w Centrum Operacji Morskich. Ot taka mała "karuzela". Koniec świata...
Najśmieszniejsze jest to, że adm. Karweta jako zastępca szefa Sztabu Marynarki Wojennej jest podwładnym adm. Głuszki, a teraz będzie jego przełożonym. Inna sprawa, że dotychczasowa służba adm. Karwety była jakoś tak bardziej "bojowa" niż obecnego szefa sztabu.
Podobna sytuacja miała miejsce niedawno w przypadku kontradmirałów Patza i Demczuka. Kiedy kontradm. Jerzy Patz był dowódcą flotylli to kmdr Ryszard Demczuk był dowódcą podległego dywizjonu okrętów. A teraz ten pierwszy jest zastępcą tego drugiego w Centrum Operacji Morskich. Ot taka mała "karuzela". Koniec świata...

Nie. Można awansować 2 razy do roku. Przynajmniej w/g chłopaków z NFOWkkic pisze:A czy to czasem nie jest złamanie ustawy pragmatycznej, z tym dwukrotnym awansowaniem w ciągu jednego roku? Nie pierwszy zresztą raz.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Panowie, przeciez każdy wie, że etaty admiralskie są etatami "politycznymi". Niemniej zapewne obawy budzić może sposób w jaki rozgrywa się tą "partię szachów". Wydawać się mogło, że z momentem wejścia w życie nowej ustawy takie przypadki jak opisywany będą rzadkością, a stały się normą i to nie dotyczy to MW RP lecz całości SZ.
Myślę, że nie ma co spekulować nad przyczynami wszystkich tegorocznych zmian personalnych. Zostawmy to tym, którzy przy niskich lotach raczą nas różnymi teoriami "spiskowymi".
Zmiany muszą być i będą. To już nie czasy, gdy ktoś rzadził swoim folwarkiem przez kilkanaście lat.
Myślę, że nie ma co spekulować nad przyczynami wszystkich tegorocznych zmian personalnych. Zostawmy to tym, którzy przy niskich lotach raczą nas różnymi teoriami "spiskowymi".
Zmiany muszą być i będą. To już nie czasy, gdy ktoś rzadził swoim folwarkiem przez kilkanaście lat.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Informacja na temat dymisji w serwisie TVP3 Gdańsk.
W rozmowie z dziennikarzem admirał powiedział, że złożył dymisję 10 lipca, ponieważ "nie miał już wpływu na obsadę etatową".
http://ww6.tvp.pl/2910,20071109597480.strona
W rozmowie z dziennikarzem admirał powiedział, że złożył dymisję 10 lipca, ponieważ "nie miał już wpływu na obsadę etatową".
http://ww6.tvp.pl/2910,20071109597480.strona