Miałem na myśli atak Kanał oczywiście po zdobyciu Hawajów...radar1 pisze: ....
Kanał Panamski - baju, baju powody jw. + 4500mm od Saipanu jako bazy zaopatrzeniowej
[Gdybanie] Jakie inne opcje mieli Japończycy
- SmokEustachy
- Posty: 4549
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Z Hawajow, oczywiscieAnonymous pisze:skoro zaopatrywanie Midway było prawie niemozliwe, to jaj Jap. byliby w stanie zaopatrywać DP walczącej o kanałTrajan pisze:Miałem na myśli atak Kanał oczywiście po zdobyciu Hawajów...radar1 pisze: ....
Kanał Panamski - baju, baju powody jw. + 4500mm od Saipanu jako bazy zaopatrzeniowej
- SmokEustachy
- Posty: 4549
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
[quote="radar1"]
2. Co niby konkretnego miali robic Amerykanie?
Na Pacyfiku nie bylo strafy neutralnosci.
/..../
Ale Amerykanie musieli politykowac, od czego Japonczycy byli zwolnieni.
-----I wiadomo, że był moment, w którym się usztywnili w negocjacjach co spowodowało reakcję jap. i .. droge od wojny
/.../
1. Strefa neutralnosci to strefa, w ktorej nie mogly sie toczyc dzialania wojenne i US NAvy tego pilnowala.
Np. oslaniajac konwoje.
2. Pewnie, ze by sobie poradzili.
A US lotniskowce to nie istnialy jako powazna sila bojowa.
Bez paliwa, chocby
3. A czemu Zuikaku i Shokaku oslanialy atak na Port Moresby?
4. Ja pisze o sensownym prowadzeniu wojny z USA, a nie ze Armia by nie dalal
2. Co niby konkretnego miali robic Amerykanie?
Na Pacyfiku nie bylo strafy neutralnosci.
/..../
Ale Amerykanie musieli politykowac, od czego Japonczycy byli zwolnieni.
-----I wiadomo, że był moment, w którym się usztywnili w negocjacjach co spowodowało reakcję jap. i .. droge od wojny
/.../
1. Strefa neutralnosci to strefa, w ktorej nie mogly sie toczyc dzialania wojenne i US NAvy tego pilnowala.
Np. oslaniajac konwoje.
2. Pewnie, ze by sobie poradzili.
A US lotniskowce to nie istnialy jako powazna sila bojowa.
Bez paliwa, chocby
3. A czemu Zuikaku i Shokaku oslanialy atak na Port Moresby?
4. Ja pisze o sensownym prowadzeniu wojny z USA, a nie ze Armia by nie dalal
- SmokEustachy
- Posty: 4549
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
- SmokEustachy
- Posty: 4549
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
- SmokEustachy
- Posty: 4549
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
W 2004 roku z pewnoscia US lotniskowce US sa najlepsze.radar1 pisze:Posiadając 4 najlepsze lotniskowce na świecie + Hornet w drodze (III42) odwagi starczyło na trzy efektowne operacjeSmokEustachy pisze:A czemu sie pytasz?
Raid na Tokio
1. Rabaul LEX I 2004
2. Lea, Salamua III 2004
3. Tokio
Ale powaznie - te lotniskowce to dopiero wymagaly doprowadzenia do jakiej -takiej gotowosci bojowej, glownie w grupach lotniczych.
No i ktos, kto by wymyslil, od czego moga byc uzyte.
- SmokEustachy
- Posty: 4549
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
- SmokEustachy
- Posty: 4549
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Oczywiscie. A Hitler sie bronil przed polska agresja.Humanch pisze:Zolci zostali sprowokowani do tej wojny. Po prostu nie mieli wyjscia. Byli odcieci od surowcow. Jedyny ktory im zostawal (ropa) doplywal z USA. Ci znow chcieli wycofania sie Japoni z Chin. Trudna jest ta polityka. Opcje ?. Zapewne zniszczenie floty pacyfiku, ale z lotniskowcami. Amerykanie wiedzieli o tym. Sprowokowali Japonczykow, by uzyskac poparcie spoleczenstwa do swojej wojny (patrz Roosevelt). Poswiecili swoje okrety. Stare okrety i 3 tys. ludzi. Nowe wyszly w morze i wrocily ..nazajutrz.... Podobna sytuacje mielismy 11 wrzesnia. Odwazny wpis, ale jestem tego pewien. Cel uswieca (podobno) srodki.
Ja osobiście uważam, że Dżepsy popełnili błąd atakując Flotę Pacyfiku w PH, pozostawiając nietkniętą infrastrukturę portową. Wg mnie powinni zaatakować trzecią falą tylko i wyłącznie port i zbiorniki paliwa, nawet kosztem wysokich start. Przede wszystkim dało by im to jakieś 6-18 miesięcy przewagi i pozwoliło by zająć Fiji i Samoa. A wtedy jedyną bazą zaopatrzeniową dla Australii pozostało by zrujnowane PH. Lepszym wyjściem dla japończyków było by dorwanie US Navy na kotwicowisku L...(Niepamiętam nazwy
). Straty Amerykanów byłyby wtedy ogromne. Większość okrętów uległaby zatopieniu. Dobrym pomysłem byłoby też uderzenie na Filipiny i Indie Holenderskie i oczekiwanie na flotę Pacyfiku i upragniona przez japończyków "decydująca bitwa" (nawiasem mówiąc chora idea). Wyszkolenie japów na początku wojny było nieporównywalne z amerykanami. Brak przewagi z tytułu posiadania radaru, większa flota lotniskowców japońskich i ich lepsze samoloty. To dało by zdecydowaną przewagę i raczej pewną wygraną.

Posiadając 4 najlepsze lotniskowce na świecie + Hornet w drodze (III42) odwagi starczyło na trzy efektowne operacje
1. Rabaul LEX I 2004
2. Lea, Salamua III 2004
3. Tokio[/quote]
Przecież był plan Rainbow 5. Był plan bitwy generalnej w oparciu o obronę Filipin. Potem pojawiła się myśl konfrontacji o Wake
1. Rabaul LEX I 2004
2. Lea, Salamua III 2004
3. Tokio[/quote]
Przecież był plan Rainbow 5. Był plan bitwy generalnej w oparciu o obronę Filipin. Potem pojawiła się myśl konfrontacji o Wake
Japończycy nie musieliby utrzymać się w strefie Kanału Panamskiego. Wystarczyłby krótki rajd połączony ze zniszczeniem śluz Kanału. Przy rozległych zniszczeniach Kanał zostałby wyłączony z użytku na lata...Anonymous pisze:skoro zaopatrywanie Midway było prawie niemozliwe, to jaj Jap. byliby w stanie zaopatrywać DP walczącej o kanałTrajan pisze:Miałem na myśli atak Kanał oczywiście po zdobyciu Hawajów...radar1 pisze: ....
Kanał Panamski - baju, baju powody jw. + 4500mm od Saipanu jako bazy zaopatrzeniowej