Szpitalnych statków dowódcy
Szpitalnych statków dowódcy
Czy może ktoś wie czy taki dowódca statku szpitalnego, rezerwista, jak przypadkowo przez miesiąc dowodzi okrętem wojennym, to jak go by złapali na goracym uczynku, to mu coś grozi? W rozumeniu jakiś tam Konwencji np. Genewskich...
Re: Szpitalnych statków dowódcy
Nie.MiKo pisze:Czy może ktoś wie czy taki dowódca statku szpitalnego, rezerwista, jak przypadkowo przez miesiąc dowodzi okrętem wojennym, to jak go by złapali na goracym uczynku, to mu coś grozi? W rozumieniu jakiś tam Konwencji np. Genewskich...
Oficer, to oficer - czasami pełni taką rolę - czasem inną.
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


Konkretny. Dowódca USS Portland miał wypadek i w trybie pilnym dowodzenie krążownikiem przejął rezerwista – cpt. Benjamin Perlman dowodzący statkiem szpitalnym Solace (to było tuz przed Koralowym i nie było czasu na nic). Miał on duże doświadczenie ze służby na niszczycielach. Po zakończeniu bitwy Perlman poprosił o przeniesienie go z powrotem na Solace. Czuł się odpowiedzialny za swój statek, a dodatkowo obawiał się czy nie łamie konwencji Genewskiej.
Konwencja genewska nie ma tu nic do rzeczy. Do 1946 roku sprawy te regulował protokół do konwencji haskiej.MiKo pisze:Konkretny. Dowódca USS Portland miał wypadek i w trybie pilnym dowodzenie krążownikiem przejął rezerwista – cpt. Benjamin Perlman dowodzący statkiem szpitalnym Solace (to było tuz przed Koralowym i nie było czasu na nic). Miał on duże doświadczenie ze służby na niszczycielach. Po zakończeniu bitwy Perlman poprosił o przeniesienie go z powrotem na Solace. Czuł się odpowiedzialny za swój statek, a dodatkowo obawiał się czy nie łamie konwencji Genewskiej.
(Z tym, że dokładnie - wojny lądowej, zwyczaje wojny morskiej były regulowane odrębnie. Tutaj jednak zastosowano by chyba ten protokół)
Tutaj masz spis protokołów z tekstami po angielsku:
http://en.wikipedia.org/wiki/Hague_Conv ... nd_1907%29
Tu - po polsku:
http://pl.wikisource.org/wiki/Konwencja_haska_IV_(1907)
W protokole tym określeni są "prawowici kombatanci", czyli Ci, którzy zgodnie z prawem mogą prowadzić walkę. Ogólnie są nimi Ci, co do których intencji nie ma żadnych wątpliwości - nawet jeśli nie mają mundurów.
Kombatantami są też lekarze i pielęgniarki. To, czy biorą udział w walce, czy nie - to nie ma sprawy.
W opisywanym przez Ciebie wydarzeniu wszystko było OK - kapitan Perlman dowodził jedną jednostką i przejął dowodzenie drugą.
Choć oczywiście wszystko jest względne: wykonanie przez statek handlowy manewru przeciwtorpedowego w stronę okrętu podwodnego może być odczytane jako prób taranowania - a więc działanie przeciwko protokołowi do konwencji haskiej.
W czasie pierwszej wojny Niemcy powiesili za to jakiegoś angielskiego kapitana.
A swoją drogą - jakiego wyznania był Benjamin Perlman?
W większości armii Europy starozakonni byli kierowani głownie do służby sanitarnej. Czyżby tak samo było w US Navy?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


Ale przynajmniej wiem, czego nie wiemMiKo pisze:Czyli generalnie to nie wiesz?![]()
Sprawa jest bardziej skomplikowana - prawnicy mogą wyciągnąc sobie dowolną interpretację.
Lepiej zapytaj sie Zelinta
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


Tutaj chodzi chyba o I konwencję genewską z 22 sierpnia 1864 roku: http://pl.wikipedia.org/wiki/Konwencje_genewskie Niestety nie mogę znaleźć nigdzie jej treści.
W internetowym tekście znalzłem informację, że w 1906 roku jej postanowienia zostały rozszerzone na marynarzy: http://wiadomosci.polska.pl/kalendarz/k ... m?id=56273
W Lexie mam tylko konwencję z 1949 roku, a to nie jest to samo.
W tekścike z wiki jest zapis, że "personel sanitarny jest neutralny w konflikcie, nie może być atakowany i nie bierze udziału w walkach". Jest ważne w tym momencie co rozumiemy pod pojęciem personel sanitarny. Jeżeli ten oficer mógłby być podciągnięty pod pojęcie "personelu sanitarnego" to oczywiście złamałby postanowienia konwencji. Jeżeli nie to nie
Bez dokładnego tekstu konwencji możemy sobie tylko gdybać.
W internetowym tekście znalzłem informację, że w 1906 roku jej postanowienia zostały rozszerzone na marynarzy: http://wiadomosci.polska.pl/kalendarz/k ... m?id=56273
W Lexie mam tylko konwencję z 1949 roku, a to nie jest to samo.
W tekścike z wiki jest zapis, że "personel sanitarny jest neutralny w konflikcie, nie może być atakowany i nie bierze udziału w walkach". Jest ważne w tym momencie co rozumiemy pod pojęciem personel sanitarny. Jeżeli ten oficer mógłby być podciągnięty pod pojęcie "personelu sanitarnego" to oczywiście złamałby postanowienia konwencji. Jeżeli nie to nie
Ale zdaje się, że w rozumieniu I konwencji genewskiej personel sanitarny to PCKZelint pisze:Tutaj chodzi chyba o I konwencję genewską z 22 sierpnia 1864 roku:
[...]
W tekścike z wiki jest zapis, że "personel sanitarny jest neutralny w konflikcie, nie może być atakowany i nie bierze udziału w walkach"
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?

