[Gdybanie] Jakie inne opcje mieli Japończycy

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

Post autor: admiralcochrane »

Mam wrażenie, że dyskusja się toczy na kilku frontach, podobnie jak wojna na ??Pacyfiku. Poddaje się i rezygnuję z wklejania cytatów

W kwestii przeciwników i strategii
1. Optymalnym wariantem byłaby wojna wyłącznie z Brytyjczykami i Holendrami, unikanie wojny ze Stanami. Zamiast dalszego topienia się w Chinach wspieranie różnych skłoconych frakcji wsród Chińczyków by utrzymać stan permanentnego chaosu. Zamiast tego podbój Indochin i Indii i tutaj wspieranie antybrytyjskiej opzycji.
2, W przypadku wojny z USA - desant na Hawaje, Wake i Midway
3. Po raz kolejny twierdzę, że Australia to byłby bezsens - było nie było to cały kontynent, opór Australiczyków byłby bardzo silny, Japończyvcy bardzo by się tu wykrwawili, a obrona wymagałaby potem olbrzymich nakładów
Kwestie wewnętrzne -
1. Sztab generalny, ze sharmonizowaną działaniej sił lądowych, lotniczych i morskich
2. Wymiana personelu - poczynając od tojo i większości generalicji. Zastanawiałbym się nad Yamamoto i zarzutami jakie miał pod jego adresem Hara. Wynika z nich, że wbrew obiegowym opiniom był zbyt zachowawczy - zbyt długie trzymanie pancerników i krązowników na tyłach, i ogólny zarzut schematyzmu operacyjnego

Technologia
Wiele niedomagań Japończyków zostało już wspomnianych, dorzuciłbym jescze kwestie zwalczania o.p.
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Czwarta strona w drodze a jeszcze nikt nawet nie wzmiankował rzeczy najważniejszych... słabo się staracie Panowie... ;)
admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

Post autor: admiralcochrane »

fdt pisze:Czwarta strona w drodze a jeszcze nikt nawet nie wzmiankował rzeczy najważniejszych... słabo się staracie Panowie... ;)
Raczej piąta już blisko i może dobrze byłoby ją zacząc wyjaśnieniem co to za najważniejsza rzecz.... :glupek2:
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

admiralcochrane pisze:
fdt pisze:Czwarta strona w drodze a jeszcze nikt nawet nie wzmiankował rzeczy najważniejszych... słabo się staracie Panowie... ;)
Raczej piąta już blisko i może dobrze byłoby ją zacząc wyjaśnieniem co to za najważniejsza rzecz.... :glupek2:
Obrazek
Byłoby zbyt łatwo... Ja już raz bawiłem się w ten temat i teraz chcę sobie popatrzeć jak inni dyskutują...
admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

Post autor: admiralcochrane »

....hmm tylko, że mnie wtedy tu/tam nie było...i czuję się jakbym zaczął oglądać serial od 145 odcinka.... :?
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

he he od 1145 raczej ;)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4532
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

admiralcochrane pisze:Mam wrażenie, że dyskusja się toczy na kilku frontach, podobnie jak wojna na ??Pacyfiku. Poddaje się i rezygnuję z wklejania cytatów

W kwestii przeciwników i strategii
1. Optymalnym wariantem byłaby wojna wyłącznie z Brytyjczykami i Holendrami, unikanie wojny ze Stanami. Zamiast dalszego topienia się w Chinach wspieranie różnych skłoconych frakcji wsród Chińczyków by utrzymać stan permanentnego chaosu. Zamiast tego podbój Indochin i Indii i tutaj wspieranie antybrytyjskiej opzycji.
2, W przypadku wojny z USA - desant na Hawaje, Wake i Midway
3. Po raz kolejny twierdzę, że Australia to byłby bezsens - było nie było to cały kontynent, opór Australiczyków byłby bardzo silny, Japończyvcy bardzo by się tu wykrwawili, a obrona wymagałaby potem olbrzymich nakładów
Kwestie wewnętrzne -
1. Sztab generalny, ze sharmonizowaną działaniej sił lądowych, lotniczych i morskich
2. Wymiana personelu - poczynając od tojo i większości generalicji. Zastanawiałbym się nad Yamamoto i zarzutami jakie miał pod jego adresem Hara. Wynika z nich, że wbrew obiegowym opiniom był zbyt zachowawczy - zbyt długie trzymanie pancerników i krązowników na tyłach, i ogólny zarzut schematyzmu operacyjnego

Technologia
Wiele niedomagań Japończyków zostało już wspomnianych, dorzuciłbym jescze kwestie zwalczania o.p.
Walczy sie z wrogiem jaki jest, a nie z takim, jakim by sie chcialo.
RADAR1

Re: [Gdybanie] Jakie inne opcje mieli Japończycy

Post autor: RADAR1 »

Coz można było zrobić.

Piszę to juz 3 raz na kilku portalach.

Wydanie bitwy kilka dni po PH poprzez desant na kompletnie wtedy nie bronione Atole Midway i Wake. Mając 6 lotn. przy wsparciu pozostałych klas OW oczekiwanoby na ruch US Navy, Jak wiemy Pye chciał bronić Wake i zastanawia fakt, dlaczego Japy skierowali do wsparcia tylko 2 lotn.
25XII mogło być juz po wszystkim.

Australia jak Anglia wymagała zaopatrywania, stąd wystarczył izolacja poprzez zajęcie wysp PdPacyfiku : Fiji,Samoa[/quote]

FDT wpadłeś na coś mądrzejszego
admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

Post autor: admiralcochrane »

Czy ja się mylę i Australii nie można było zaopatrywać przez Ocean Indyjski?
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

spokojnie można, a nawet stosowano to nagminnie, bo Angole na pewno nie pływali Kanałem Panamskim do Perth :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Humanch

Post autor: Humanch »

Moglo byc ciasno :) . Zólci nie docenili za bardzo znaczenia OP na szlakach komunikacyjnych. Gdyby to Niemcy zajeli choc jedna z wysp Indii Holenderskich, siali by tam spustoszenie.
Gość

Post autor: Gość »

admiralcochrane pisze:Czy ja się mylę i Australii nie można było zaopatrywać przez Ocean Indyjski?
Dokładnie Anglia jednoznacznie okręsliła ewntualną pomoc dla Australii ze strony Amerykanow. Olali Australijczyków i ograniczyli się do obrony Birmy
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Anonymous pisze:
admiralcochrane pisze:Czy ja się mylę i Australii nie można było zaopatrywać przez Ocean Indyjski?
Dokładnie Anglia jednoznacznie okręsliła ewntualną pomoc dla Australii ze strony Amerykanow. Olali Australijczyków i ograniczyli się do obrony Birmy
bajery :lol: possaj lepiej palucha, bo to juz sie robi goopie
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

To ja proponuje rozważyć taką kwestie

Niemcy uderzają i przekraczają Kaukaz w ich ręce wpadają
znajdujące się tam fabryki

Jak wtedy oceniamy sytuacje na Pacyfiku co zrobi USA

Poza tym korpus w Afryce zajmuje Egipt i otwiera drogę
zaopatrzeniową pomiędzy państwami osi
Nowy Milrek

II WŚ

Post autor: Nowy Milrek »

domek pisze:Niemcy uderzają i przekraczają Kaukaz w ich ręce wpadają znajdujące się tam fabryki
Na Kaukazie to raczej fabryk nie było.
domek pisze: Jak wtedy oceniamy sytuacje na Pacyfiku co zrobi USA
Jak mieliby zareagować.
domek pisze: Poza tym korpus w Afryce zajmuje Egipt i otwiera drogę zaopatrzeniową pomiędzy państwami osi
Opanowanie Egiptu żadnej drogi nie otwierało. Było jeszcze morze czerwone i Ocean Indyjski. W sumie droga długa i niebezpieczna.
Poza tym co Niemcy i Japonia mieliby sobie dostarczać.

Nie widzę również korzyści dla Japończyków. Ich głownym wrogiem były Stany Zjednoczone. Przerzucenie sił na Ocean Indyjski oznaczało zaprzestanie ofensywy na Pacyfiku. Wojsk Lądowych brakowało nawet na Pacyfiku. Brytyjczycy i Indie z ich punktu widzenia miały znaczenie trzeciorzędne.
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

domek napisał:
Niemcy uderzają i przekraczają Kaukaz w ich ręce wpadają znajdujące się tam fabryki

Na Kaukazie to raczej fabryk nie było.

Napisałem że przekroczyli a za Kaukazem były

domek napisał:
Jak wtedy oceniamy sytuacje na Pacyfiku co zrobi USA


Jak mieliby zareagować.

I to jest pytanie

domek napisał:
Poza tym korpus w Afryce zajmuje Egipt i otwiera drogę zaopatrzeniową pomiędzy państwami osi

Opanowanie Egiptu żadnej drogi nie otwierało. Było jeszcze morze czerwone i Ocean Indyjski. W sumie droga długa i niebezpieczna.
Poza tym co Niemcy i Japonia mieliby sobie dostarczać.

A bez zajęcia Egiptu to dookoła Afryki nie

A dostarczać stal kauczuk broń technologie ropę cynę żywność i takie tam duperele

Nie widzę również korzyści dla Japończyków. Ich głownym wrogiem były Stany Zjednoczone. Przerzucenie sił na Ocean Indyjski oznaczało zaprzestanie ofensywy na Pacyfiku. Wojsk Lądowych brakowało nawet na Pacyfiku. Brytyjczycy i Indie z ich punktu widzenia miały znaczenie trzeciorzędne.

Boja wiem czy żeby zorganizować konwoje przez ocean indyjski to trzeba było takiej siły
Reszta może spokojnie walczyć na Pacyfiku
ODPOWIEDZ