45 drugi akapit/ Rozkaz operacji Aleuckiej z 20V, uwzględniający obecność ZuikakuMiKo pisze:Która to strona?
47 pierwszy akapit, odnośnik nr 30
Zuikaku wyszedł 15VI w osłonie 2DD, aby być ok. 20VI do dyspozycji.
45 drugi akapit/ Rozkaz operacji Aleuckiej z 20V, uwzględniający obecność ZuikakuMiKo pisze:Która to strona?
No to się nie rozumiemy. Zuikaku wszedł 21V i przekazane 20V [wg Ciebie] 25V rozkazy dla operacji Aleuckiej, wskazują na obecność Zuikaku 20VI w rejonie. Z innego źródła wiem, że sprawny Zuikaku wyszedł 15VI w morze,MiKo pisze:20 maja nie ma nic o Zuikaku. Ostateczne decyzje zapadły chyba 25 maja. Ale nie ważne.
W SS ładnie jest to wyjaśnione (str.66) - potrzeba było czasu by zgrać ze sobą grupę lotniczą składającą sie z pilotów, którzy nigdy wcześniej ze sobą nie latali. Potrzebny czas okreslono na około 25 dni - tak czy owak (Nauru) Zuikaku by nie zdążył. Oczywiście gdyby się Yamamoto uparł to Zuikaku mógłby być zabrany na MI (ale i tak byłby bez pełnej grupy lotniczej). W SS jest też zdanie o pilotach z 1 i 2 Dywizjonu, którzy generalnie traktowali 5 Dywizjon jako nowicjuszy. Tym bardziej byli zdziwieni ich "zwycięstwem" na Koralowym. Cięzko więc mówić o obniżeniu morale przez dołaczenie Zuikaku do zespołu.
Straty Zukaku
07V: 5 B5 + 2 D3
08V: 1 A6 [wodował więc pilot raczej przeżył] + 2D3 + 4B5
A więc można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że grupa Z utraciła zaledwie 13 załóg ?!
Z tą "hańbą" na pewno odważnie i pewno za daleko poszedł ten Rosjanin. Nie zmienia to faktu, że wyczuwa sie pewien rodzaj rywalizacji, bądź nie znanej nam na zewnątrz krytyki działań 5Dyw.MiKo pisze: Teza "idźcie do doku, poradzimy sobie" - jak najbardziej, ale teza "nie bierzemy Was bo jesteście zhańbieni" - do bani.
Pozatym Zuikaku wykończył Lexingtona w końcu, nie? Ta toria o shańbieniu mi się nie trzyma zupełnie kupy. Zuikaku wykończył lotniskowiec więc shańbiony, a jak Nagumo przefajczył 4 to nieshańbiony.MiKo pisze:Co innego znaleźć, co innego wkomponować/wtrenować w skłąd dywizjonu. Poza tym jak pisałem Ty teraz to wiesz dokładnie ile co zajeło i czego brakowało. 10-20 maja Yamamoto wiedział mniej (40%)
Hańbę zostawiam z boku.MiKo pisze:Co innego znaleźć, co innego wkomponować/wtrenować w skłąd dywizjonu. Poza tym jak pisałem Ty teraz to wiesz dokładnie ile co zajeło i czego brakowało. 10-20 maja Yamamoto wiedział mniej (40%)
Nie o to chodzi czy się dało to zrobić, chodzi o DOKTRYNĘ UŻYCIA IJN CV lotnictwa w dwóch falach. Jest jasne , że skoro 07V42 Hara wysłał 78 maszyn, to każdy CV musiał uzbroić, zatankować i postawić jednorazowo ok. 40 maszyn na pokładzie.MiKo pisze:Ale o co cho? Pisz może trochę wyjaśnień bo nie każdy (łacznie ze mną) łapie w lot niuanse doktryny IJN.
Chodzi o to, że wyrzucili je w jedenej operacji pokładowej?
Amerykanie 7 maja wysłali z Lexa 50 (sic!) samolotów (10 F4F, 28 SBD i 12 TBD) w jednej operacji, podczas gdy na mniejszym Yorktownie udało się wysłać jedynie 25 SBD i 10 TBD. 8 Wildcatów eskorty podnoszono z hangaru.
Zaskoczyłeś mie tym Lexem z 50 maszynami gotowymi do startu.MiKo pisze:W dwóch falach to jest ?
Czy: z pokładów 2 CV startuje pierwsza fala, podnoszą z hangaru drugą i startuje druga fala?