Już jest krytykowana, jak dla mnie zresztą zasadnie.Marmik pisze: [2] Kolejnych projektów? Systkich tsech . Praktycznie z wszystkich projektów zrezygnowano lub nie wychodzą poza fazę wstępną. Piszesz o "Kormoranie". Słyszę o nim już od łaaadnych kilku lat i jak dotąd nic konkretnego. No może prócz wyposażenia w SHL-101/T i Ukwiała. Jeszcze troche i trzeba bedzie zrewidować całą koncepcję, bo jak nic za prarę lat stanie się ona przedmiotem analogicznej krytyki jak Gawron. Podejrzewam, że wówczas niejeden dzisiejszy zwolennik pr. 257 dołączy do tego grona.
Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Na razie publicznie tylko przez pewnego entuzjastę LCS. Czyli przegięcie w drugą stronę.
Ja tam wolę zdroworozsądkowe podejście w relacji efekt/koszt przy ustaleniu wartości progowej dla tego drugiego i ubraniu wszystkiego w konkretny (uwaga, zabrzmi niby-to-mądrze) wachlarz zadań przy zapewnieniu kooperacji z innymi elementami wchodzącymi w skład sił morskich państwa.
Nie chciałem aby tak to zabrzmiało, ale nie potrafiłem znaleźć innych słów by streścić sprawę w jednym zdaniu.
Ja tam wolę zdroworozsądkowe podejście w relacji efekt/koszt przy ustaleniu wartości progowej dla tego drugiego i ubraniu wszystkiego w konkretny (uwaga, zabrzmi niby-to-mądrze) wachlarz zadań przy zapewnieniu kooperacji z innymi elementami wchodzącymi w skład sił morskich państwa.
Nie chciałem aby tak to zabrzmiało, ale nie potrafiłem znaleźć innych słów by streścić sprawę w jednym zdaniu.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Coś się wyłania (trochę inne ujęcie i lepsza jakość niż zapodane wcześniej):
http://www.redakcjawojskowa.pl/gazeta/i ... &Itemid=35
http://www.redakcjawojskowa.pl/gazeta/i ... &Itemid=35
I jeszcze tu (str.20-22):
http://www.przemysl-obronny.pl/img/calosc2.pdf
nieco informacji technicznych, pewnie już częściowo nieaktualnych.
http://www.przemysl-obronny.pl/img/calosc2.pdf
nieco informacji technicznych, pewnie już częściowo nieaktualnych.
Jak zwykle, z niekłamaną radością, muszę napisać: "A nie mówiłem".Marmik pisze:Wracając na krótka chwilkę do LCS-1. [...] Na zakończenie – bez wdawania się w przecinki, koszt jednego okrętu (bez prac rozwojowych) należy określić na co najmniej 270 mln $, bez modułów misyjnych.
Wczoraj, po dwutygodniowej wojnie argumentów z L-M w kwesti finansowej, Departament Obrony Stanów Zjednoczonych oficjalnie zrezygnował z budowy LCS-3.
Prace przy trimaranach, jak na razie trwają, ale nie ma mowy o dalszym puchnięciu budżetu programu.
Bezkrytycznym entuzjastom LCS wypada napisać: najpierw prawa rynku, potem moda.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
CTM: oręż dla wojennego gawrona
Konsorcjum Radwaru, Przemysłowego Instytutu Telekomunikacji, Politechniki Gdańskiej, Akademii Marynarki Wojennej i gdyńskiego Centrum Techniki Morskiej zamierza stworzyć system dowodzenia i walki dla nowej polskiej korwety Gawron. To pierwszy okręt wojenny budowany w polskich stoczniach po przełomie 1989 r. Liderem konsorcjum jest CTM, a strategicznym partnerem - szwedzki Saab, który wyposaży go w rakiety. Spółka Saab Bofors Dynamics AB w związku z tym zamówieniem podpisała z rządem umowę offsetową wartą 127,3 mln euro.
z.l.
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... _a_35.html
Konsorcjum Radwaru, Przemysłowego Instytutu Telekomunikacji, Politechniki Gdańskiej, Akademii Marynarki Wojennej i gdyńskiego Centrum Techniki Morskiej zamierza stworzyć system dowodzenia i walki dla nowej polskiej korwety Gawron. To pierwszy okręt wojenny budowany w polskich stoczniach po przełomie 1989 r. Liderem konsorcjum jest CTM, a strategicznym partnerem - szwedzki Saab, który wyposaży go w rakiety. Spółka Saab Bofors Dynamics AB w związku z tym zamówieniem podpisała z rządem umowę offsetową wartą 127,3 mln euro.
z.l.
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... _a_35.html
No jak to, dużo wiemy! Wiemy, że system będzie powstawał i że da on zarobić wielu mądrym głowom z wieloma tytułami przed nazwiskiem , a im dłużej będzie powstawał, tym więcej da zarobić. Może nawet i w końcu powstanie, może nawet będzie działał, ba, może nawet stanie się osiągnięciem i na BALT MILITARY EXPO go wystawią... za 5 lat...
I nawet ni napiszę, że to kolejne wyważanie otwartych (przez innych) drzwi...
... a sami se zrobimy! Sroce z pod ogona nie wypadlim...
I nawet ni napiszę, że to kolejne wyważanie otwartych (przez innych) drzwi...
... a sami se zrobimy! Sroce z pod ogona nie wypadlim...
To akurat takie głupie nie jest. Nie zawsze w długiej perspektywie kupowanie tańszych i lepszych urządzeń za granicą jest najlepszym rozwiązaniemWaldek K pisze:No jak to, dużo wiemy! Wiemy, że system będzie powstawał i że da on zarobić wielu mądrym głowom z wieloma tytułami przed nazwiskiem , a im dłużej będzie powstawał, tym więcej da zarobić. Może nawet i w końcu powstanie, może nawet będzie działał, ba, może nawet stanie się osiągnięciem i na BALT MILITARY EXPO go wystawią... za 5 lat...
I nawet ni napiszę, że to kolejne wyważanie otwartych (przez innych) drzwi...
... a sami se zrobimy! Sroce z pod ogona nie wypadlim...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
A jak było z "Ukwiałem"? Wszyscy wrzeszczeli PAP 104! A tu da się w kraju zrobić coś całkiem niezłego.crolick pisze:To akurat takie głupie nie jest. Nie zawsze w długiej perspektywie kupowanie tańszych i lepszych urządzeń za granicą jest najlepszym rozwiązaniem
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
- Krzysztof Miller
- Posty: 206
- Rejestracja: 2005-08-08, 11:25
- Lokalizacja: Łańcut
>>>To pierwszy okręt wojenny budowany w polskich stoczniach po przełomie 1989 r.<<<
1. Z tego co mi moja skromna wiedza podpowiada, to po 1989 r. w polskich stoczniach powstało już kilka okrętów np. ORP"Kontradmirał X.CZERNICKI", plastikowe trałowce proj. 207M, okręty rakietowe proj. 151/660, wreszcie OTrM proj. 767...
2. ZAMIERZA to brzmi jak PRAWIE ... Naszym marynarzom potrzeba szybko nowoczesnych okrętów a nie kolejnych zamierzeń i planów
3. To ZAMIERZENIE powinno mieć miejsce co najmniej 5 lat temu. Znając nasze krajowe realia trochę to potrwa, a jak w końcu powstanie i osiągniemy sukces, to okaże się, że nikt tego nie chce kupić, w efekcie kupimy tańsze i używane
Poza tym, jak tak dalej pójdzie (a na to wygląda), w momencie wejscia do służby Gawrona (ok 2010-11 roku), obu fregatom i Kaszubowi pozostanie może 4-5 lat życia (po ok 35 lat służby fregaty, 30 lat Kaszub). Co wtedy zrobimy? Moim zdaniem już teraz budzimy się z przysłowiową "ręką w nocniku". Trzeba jak najszybciej skończyć z tą farsą jaką jest budowanie okrętu klasy korweta z bardzo skromych środków MW RP. Musimy wyhamować postępujący proces marginalizacji naszej MW, zwłaszcza w dobie transformacji sił zbrojnych nowoczesnych państw na charakter ekspedycyjny. Zwrócic uwagę polityków na konieczność utworzenia długofalowego programu rządowego finansującego rozwój naszej floty. Bez tego typu przedsięwzięcia każda próba modernizacji floty środkami samej MW będzie palić na panewce, generując przy tym niepotrzebnie wielkie koszta finansowe a zwłaszcza moralne (nadzieje pracowników Stoczni Marynarki Wojennej na miejsca pracy w związku z rychłą budową serii korwet, frustracje wykształconych wysokim kosztem marynarzy schodzących z wycofywanych okrętów niedoczekawszy się korwet, rzucających "kwitem" i wyjeżdzających do Angli, wreszcie u członków powyższego forum, oczekujących na nowe wieści z placu budowy:D ).
Poza tym dzisiaj jest ładna pogoda i idę na spacer. Pozdrawiam:)
1. Z tego co mi moja skromna wiedza podpowiada, to po 1989 r. w polskich stoczniach powstało już kilka okrętów np. ORP"Kontradmirał X.CZERNICKI", plastikowe trałowce proj. 207M, okręty rakietowe proj. 151/660, wreszcie OTrM proj. 767...
2. ZAMIERZA to brzmi jak PRAWIE ... Naszym marynarzom potrzeba szybko nowoczesnych okrętów a nie kolejnych zamierzeń i planów
3. To ZAMIERZENIE powinno mieć miejsce co najmniej 5 lat temu. Znając nasze krajowe realia trochę to potrwa, a jak w końcu powstanie i osiągniemy sukces, to okaże się, że nikt tego nie chce kupić, w efekcie kupimy tańsze i używane
Poza tym, jak tak dalej pójdzie (a na to wygląda), w momencie wejscia do służby Gawrona (ok 2010-11 roku), obu fregatom i Kaszubowi pozostanie może 4-5 lat życia (po ok 35 lat służby fregaty, 30 lat Kaszub). Co wtedy zrobimy? Moim zdaniem już teraz budzimy się z przysłowiową "ręką w nocniku". Trzeba jak najszybciej skończyć z tą farsą jaką jest budowanie okrętu klasy korweta z bardzo skromych środków MW RP. Musimy wyhamować postępujący proces marginalizacji naszej MW, zwłaszcza w dobie transformacji sił zbrojnych nowoczesnych państw na charakter ekspedycyjny. Zwrócic uwagę polityków na konieczność utworzenia długofalowego programu rządowego finansującego rozwój naszej floty. Bez tego typu przedsięwzięcia każda próba modernizacji floty środkami samej MW będzie palić na panewce, generując przy tym niepotrzebnie wielkie koszta finansowe a zwłaszcza moralne (nadzieje pracowników Stoczni Marynarki Wojennej na miejsca pracy w związku z rychłą budową serii korwet, frustracje wykształconych wysokim kosztem marynarzy schodzących z wycofywanych okrętów niedoczekawszy się korwet, rzucających "kwitem" i wyjeżdzających do Angli, wreszcie u członków powyższego forum, oczekujących na nowe wieści z placu budowy:D ).
Poza tym dzisiaj jest ładna pogoda i idę na spacer. Pozdrawiam:)
Heh. Jakie sympatyczne uproszczenie zastosowano w takim małym zapisie. Dla uszczgółowienia (wejscie do służby):Dziadek pisze:1. Z tego co mi moja skromna wiedza podpowiada, to po 1989 r. w polskich stoczniach powstało już kilka okrętów np. ORP"Kontradmirał X.CZERNICKI", plastikowe trałowce proj. 207M, okręty rakietowe proj. 151/660, wreszcie OTrM proj. 767...
LUBLIN 12 X 1989
GNIEZNO 23 II 1990
KRAKÓW 27 VI 1990
POZNAŃ 8 II 1991
TORUŃ 24 V 1991
NECKO 9 V 1989
NAKŁO 2 III 1990
DRUŻNO 17 VIII 1990
HANCZA 1 III 1991
MAMRY 25 VIII 1992
WIGRY 14 V 1993
ŚNIARDWY 28 I 1994
WDZYDZE 2 XII 1994
ORKAN 18 IX 1992
PIORUN 11 III 1994
GROM 28 III 1995
Co do Czernickiego to wolę postrzegać go jako jednostkę wodowana w 1991, bo pomimo gruntownej przebudowy nie jest tym czym miał być, ani czym powinien być.
Powyższa wyliczanka pokazuje, że okrętow tych było wcale nie mało, ale... opierały się one na układowych koncepcjach, a co ważniejsze mają już grubo ponad 20 lat służby za sobą!
Mądrego to i przyjemnie posłuchać. Niestety pomimo całego optymizmu nie wierzę w zainteresowanie polityków do momentu, gdy nie wydarzy się (puk, puk, puk - w niemalowane) jakaś tragedia, albo gdy czterdziestoletnich okrętów zdolnych do realizacji jakichkolwiek zadań pozostanie tyle, że na palcach jednej ręki będzie można policzyć. Wtedy niech się znajdzie w gdańskim porcie taka mina jak ostatnio i będziemy prosić Litweską Marynarkę Wojenną o pomoc (odpłatną) w jej odholowaniu i zniszczeniu .Dziadek pisze:Zwrócic uwagę polityków na konieczność utworzenia długofalowego programu rządowego finansującego rozwój naszej floty. Bez tego typu przedsięwzięcia każda próba modernizacji floty środkami samej MW będzie palić na panewce, generując przy tym niepotrzebnie wielkie koszta finansowe a zwłaszcza moralne (nadzieje pracowników Stoczni Marynarki Wojennej na miejsca pracy w związku z rychłą budową serii korwet, frustracje wykształconych wysokim kosztem marynarzy schodzących z wycofywanych okrętów niedoczekawszy się korwet, rzucających "kwitem" i wyjeżdzających do Angli, wreszcie u członków powyższego forum, oczekujących na nowe wieści z placu budowy:D ).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.