[Gdybanie] Jakie inne opcje mieli Japończycy

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

[Gdybanie] Jakie inne opcje mieli Japończycy

Post autor: sebian »

Zacznijmy od pewnika: Japończycy chcą wojny.
Często mówi się, że atak na PH był błędem, bo obudził śpiącego lwa (zresztą tak powiedział lub cos w podobie, Yamamoto). Ale jakie inne mieli możliwości? Atak na południe bez zabezpieczenia flanki i rozp..... Floty Pacyfiku? Abstrahuję tu od skuteczności - mogli zbombardować dokładnie cała bazę nie zostawiajac kamienia na kamieniu (mam na myśli zbiorniki paliwa, zaplecze stoczniowe itp.).
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

:wc:
Japsy chcą wojny... znowu się zaczyna...
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

no a co? Nie chcieli?
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Nie chcieli wojny z USA.
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

Może i nie chcieli z USA, ale chcieli sobie stworzyć "oazę dobrobytu", czy jak to tam sobie zwali. Chyba nie było innej możliwości na realizację tych planów, niż wojna?
No i o to mi właśnie chodzi - jakie opcje mieli (jeżeli nie zaatakowaliby USA).
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

poddać się... USA :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

A może zaatakować Anglie ? ;)
Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

zapomniałem dodać :oops: .....w 1939 roku
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4355
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

oj wcześniej wcześniej
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
99tomcat
Posty: 2
Rejestracja: 2004-05-28, 17:49
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: 99tomcat »

może gdyby załatwili lotniskowce w PH to by sie trochę dłużej pobawili z Ameryką.
A tak naprawde to mieli przerąbane. Od początku nie mieli szans- chyba że by wynależli bombke atomową! :-D
admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

Post autor: admiralcochrane »

Widze,ze tu wojenka na całego - co powinni zrobić Japończycy w pierwszej kolejności to
1. Rozwój radaru
2. Okręty podwodne powinny atakować przede wszystkim transportowce, a nie polować na "grube ryby"
3. Rozwój sił lekkich ścigaczy
4. Wzmocnione zespoły osłony lotniskowców, zwłaszcza krązowniki przeciwlotnicze
5. Zmieniony system szkolenia pilotów - doświadczeni piloci powinni byli być kierowania do szkół i pracować nad młodymi pilotami
6. Równocześnie z atakiem na Pearl Harbor (ze zniszczeniem zbiorników paliwa i infrastuktury stoczniowej) należało podjąć próbę zniszczenia Kanału Panamskiego - w oparciu o zespół z lotniskowcem Ryujo lub Hosho, być może atak na San Diego
Piotr Milrek - bez logowa

Japonia zwycięża

Post autor: Piotr Milrek - bez logowa »

admiralcochrane pisze:Widze,ze tu wojenka na całego - co powinni zrobić Japończycy w pierwszej kolejności to
1. Rozwój radaru
2. Okręty podwodne powinny atakować przede wszystkim transportowce, a nie polować na "grube ryby"
3. Rozwój sił lekkich ścigaczy
4. Wzmocnione zespoły osłony lotniskowców, zwłaszcza krązowniki przeciwlotnicze
5. Zmieniony system szkolenia pilotów - doświadczeni piloci powinni byli być kierowania do szkół i pracować nad młodymi pilotami
6. Równocześnie z atakiem na Pearl Harbor (ze zniszczeniem zbiorników paliwa i infrastuktury stoczniowej) należało podjąć próbę zniszczenia Kanału Panamskiego - w oparciu o zespół z lotniskowcem Ryujo lub Hosho, być może atak na San Diego
1. Tak
2. Tak
3. Nie rozpraszałbym się tak
4. Tak
5. Postawiłbym na większe upowszechnienie lotnictwa. Ale to wynikało bardziej z zacofania kraju i chyba szybko efektów by nie było.
6. Nie
Poza tym:
1. Koncentracja Floty zamiast rozpraszania (jeden zespół pod Midway bez akcji dywersyjnej.
2. Zamiast na Midway uderzyłbym na Hawaje i zagrał o wszystko - desant na Hawaje.
3. Z półśrodków:
- zniszczenie zbiorników paliwa na Hawajach;
- rozwój ratownictwa morskiego - piloci.
Humanch

Post autor: Humanch »

Zolci zostali sprowokowani do tej wojny. Po prostu nie mieli wyjscia. Byli odcieci od surowcow. Jedyny ktory im zostawal (ropa) doplywal z USA. Ci znow chcieli wycofania sie Japoni z Chin. Trudna jest ta polityka. Opcje ?. Zapewne zniszczenie floty pacyfiku, ale z lotniskowcami. Amerykanie wiedzieli o tym. Sprowokowali Japonczykow, by uzyskac poparcie spoleczenstwa do swojej wojny (patrz Roosevelt). Poswiecili swoje okrety. Stare okrety i 3 tys. ludzi. Nowe wyszly w morze i wrocily ..nazajutrz...:-). Podobna sytuacje mielismy 11 wrzesnia. Odwazny wpis, ale jestem tego pewien. Cel uswieca (podobno) srodki.
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Humanch pisze:Cel uswieca (podobno) srodki.

W wypadku Ameryki, ponad wszelką wątpliwość.
Piotr Milrek

Japonia Zwycięża

Post autor: Piotr Milrek »

Bellona ma wydać książkę:

JAPONIA ZWYCIĘŻA NA PACYFIKU
Wydawca: Dom Wydawniczy Bellona
ISBN 8311098522
240 stron
format 170x240 mm
oprawa miękka

http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php? ... 888&page=0
admiralcochrane
Posty: 806
Rejestracja: 2004-05-28, 15:45

Re: Japonia zwycięża

Post autor: admiralcochrane »

Piotr Milrek - bez logowa pisze:
admiralcochrane pisze:Widze,ze tu wojenka na całego - co powinni zrobić Japończycy w pierwszej kolejności to
5. Postawiłbym na większe upowszechnienie lotnictwa. Ale to wynikało bardziej z zacofania kraju i chyba szybko efektów by nie było.
Pies był pogrzebany także w silnym konflikcie między lotnictwem armii i marynarki, to pierwsze często odmawiało wsparcia.......
6. Nie
Obstawałbym za Kanałem Panamskim - samo zniszczenie infrastruktury na Hawajach utrudniłoby działania, ale wciąz istniałąby szansa na przerzucanie sił z Atlantyku, ponadto większość stoczni znajdowała się na wschodnim wybrzeżu


Jeśli idzie o podejerzenia względem Roosevelt'a to podzielam tą opinię, Japończycy zostali zepchnięci do narożnika, trzeba było jescze tylk przekonać jakoś społeczeństwo

2. Zamiast na Midway uderzyłbym na Hawaje i zagrał o wszystko - desant na Hawaje.
Zdecydowanie tak

3. Z półśrodków:
- zniszczenie zbiorników paliwa na Hawajach;
- rozwój ratownictwa morskiego - piloci.
A oprócz tego wieksze przywiązanie do ratowania życia przez załogi - to widać w ostatnio wydanych wspomnieniach kmdra T. Hary
ODPOWIEDZ