A czemu nie rozważono zakupu we Włoszech małych jednostek torpedowych (MAS-ów itp.)? A może rozważano? Ciekawi mnie ta kwestia...Ksenofont pisze: @4 I najważniejsze chyba: dla nas zakup którejś z tych jednostek byłby bezwartościowy i niepotrzebny. Mieliśmy swoje priorytety taktyczne i chyba żadna z włoskich jednostek pływających nie pasowała do nich: krążowniki były zbyt małe, esploratori - zbyt duże, niszczyciele - zbyt skupione na sprawach eskortowych (Panowie rozprawiający o włoskim potencjale eskortowym zapomnieli, że niemal wszystkie włoskie niszczyciele były jednostkami eskortowymi)...
Zakupy ścigaczy dla PMW
- pothkan
- Posty: 4537
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
MASy?! Nic mi na ten temat nie wiadomo, co nie oznacza, że takowych mogło nie byćZelint pisze:A czy takie rozważania miały miejsce przed rokiem 1936?

Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
To może faktycznie wrócimy już do włoskich okrętów?
Wytrzasnąłem ją z tego że w tym roku Kierownictwo MW na poważnie zainteresowało się ścigaczami i zaczęło zbierać oferty. W roku 1937 miało już oferty także z Włoch - z Fiata i chyba Aero Marine (ale pewności nie mam, że to włoska firma była). Ciekawe, że Fiat zaproponował jako napęd silniki Diesla.Ksenofont pisze:A skąd Zelincie wytrzasnąłeś taką dziwną cezurę?
Ostatnio zmieniony 2007-04-06, 18:22 przez Zelint, łącznie zmieniany 3 razy.
AngielskaZelint pisze:To może faktycznie wrócimy już do włoskich okrętów?
Wytrzasnąłem ją z tego że w tym roku Kierownictwo MW na poważnie zainteresowało się ścigaczami i zaczęło zbierać oferty. W roku 1937 miało już oferty także z Włoch - z Fiata i chyba Aero Marine (ale pewności nie mam, że to włoska firma była). Ciekawe, że Fiat zaproponował jako napęd silniki Diesla.Ksenofont pisze:A skąd Zelincie wytrzasnąłeś taką dziwną cezurę?
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
"Zaczęła zbierać", czy "zaczęły napływać"?crolick pisze:AngielskaZelint pisze:To może faktycznie wrócimy już do włoskich okrętów?
Wytrzasnąłem ją z tego że w tym roku Kierownictwo MW na poważnie zainteresowało się ścigaczami i zaczęło zbierać oferty. W roku 1937 miało już oferty także z Włoch - z Fiata i chyba Aero Marine (ale pewności nie mam, że to włoska firma była). Ciekawe, że Fiat zaproponował jako napęd silniki Diesla.Ksenofont pisze:A skąd Zelincie wytrzasnąłeś taką dziwną cezurę?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


To jest dobre pytanie. Nie wiem. Czy KMW ogłosiło przetarg na budowę ścigaczy? Czy też firmy składały swoje oferty samorzutnie? A jeżeli był przetarg to czy był on nieograniczony czy też KMW samo wybierało stocznie do których wysyłało zapytania z prośbą o złożenie oferty?Ksenofont pisze:"Zaczęła zbierać", czy "zaczęły napływać"?
Komuda napisał, że oferty wpłynęły "w następstwie pism rozesłanych do różnych stoczni reklamujących się budową ścigaczy". Ale akurat S. White nigdy ścigaczy nie budował...
A skąd zaczerpnąłeś informacje o 1936 roku? Znalazłeś oferty w archiwum, czy przeczytałeś w jakimś opracowaniu?Zelint pisze:To jest dobre pytanie. Nie wiem. Czy KMW ogłosiło przetarg na budowę ścigaczy? Czy też firmy składały swoje oferty samorzutnie? A jeżeli był przetarg to czy był on nieograniczony czy też KMW samo wybierało stocznie do których wysyłało zapytania z prośbą o złożenie oferty?Ksenofont pisze:"Zaczęła zbierać", czy "zaczęły napływać"?
Komuda napisał, że oferty wpłynęły "w następstwie pism rozesłanych do różnych stoczni reklamujących się budową ścigaczy". Ale akurat S. White nigdy ścigaczy nie budował...
Jeśli to pierwsze - czy szukałeś przed 1936 rokiem?
Jeśli to drugie - gdzie to znalazłeś?
Ogólnie 1936 rok uznaje się za cezurę, choć żadną cezurą nie był: niemal wszystkie badane przeze mnie sprawy związane z rozbudową WP rozpoczynały się przed 1936 rokiem.
Z tego co wiem, to oferty napływały do PMW (i w ogóle do MSWojsk.) w sposób ciągły.
Wybierano to, co chciano...
I u jest pies pogrzebany: niemal wszystkie zakupy gotowego sprzętu były czynione po decyzji prawie całej Rady Ministrów.
Większość towaru kupowano jednak w ilościach detalicznych, badano, testowano i dziękowano producentowi.
Następnie opracowywano własny model.
Oczywiście z okrętami sprawa wyglądała inaczej.
Właściwe pytanie brzmi chyba: w jaki sposób traktowano ścigacze?
Jak na mój gust, chciano kupić dwie-trzy sztuki, przetestować i skonstruować własny model.
A więc zakup był z gatunku mniejszych, a przetarg był ograniczony, bo i producenci byli ograniczeni: Niemcy, Brytyjczycy, Włosi...
Przy okazji: masz może artykuł Komudy o ścigaczach w jakimś pdf, albo jpg?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


Francuzi...Ksenofont pisze:A więc zakup był z gatunku mniejszych, a przetarg był ograniczony, bo i producenci byli ograniczeni: Niemcy, Brytyjczycy, Włosi...
PS. Czy moderatorzy mogliby zmienić nazwę na Ciekawe dykusje na różne tematy, ale nie o zakupie niszczycieli we Włoszech?
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Nazwę tematu zmieniłem. Artykuł wysłałem (tylko, że na adres ten podany tutaj na forum, nie wiem czy dojdzie). Rok 1936 podałem bo taką datę podaje Komuda wiążąc sprawę właśnie z planem rozbudowy i modernizacji MW na lata 1936-1942.
Oczywiste jest, że ścigaczami się w MW interesowano i że plany zamawiania takich okrętów były. Tylko, że te plany nigdy się nie skonkretyzowały. Jeżeli nie liczyć jednego zdezelowanego CMB i Myśliwego, ale to nie były pełnoprawne jednostki bojowe. Np. planowano w roku 1929 kupić 12 ścigaczy typu CMB (realizacja do roku 1935), ale tych planów nigdy nie wdrożono. A tutaj, po roku 1936 czy 1937 zaczęto zbierać oferty... Moim zdaniem to jest różnica.
Oczywiste jest, że ścigaczami się w MW interesowano i że plany zamawiania takich okrętów były. Tylko, że te plany nigdy się nie skonkretyzowały. Jeżeli nie liczyć jednego zdezelowanego CMB i Myśliwego, ale to nie były pełnoprawne jednostki bojowe. Np. planowano w roku 1929 kupić 12 ścigaczy typu CMB (realizacja do roku 1935), ale tych planów nigdy nie wdrożono. A tutaj, po roku 1936 czy 1937 zaczęto zbierać oferty... Moim zdaniem to jest różnica.
Z życzeniami świątecznymi dla Kolegów:

Jest to jedna z wersji oferty firmy Aero-Marine dla KMW z lipca 1937 roku.
Dane:
wymiary: 20x4,5x1,2x[2,44] m;
wyporność normalna: 28 t
napęd: 4 silniki Aero-Marine po 600 KM;
prędkość: 40 w;
zasięg: 648 Mm;
załoga: 2+6;
uzbrojenie: 1x37 mm, 1 ckm "Lewis" 0,303'', 2 torp. 450 mm, 6 b.g. po 50 kg;
JB

Jest to jedna z wersji oferty firmy Aero-Marine dla KMW z lipca 1937 roku.
Dane:
wymiary: 20x4,5x1,2x[2,44] m;
wyporność normalna: 28 t
napęd: 4 silniki Aero-Marine po 600 KM;
prędkość: 40 w;
zasięg: 648 Mm;
załoga: 2+6;
uzbrojenie: 1x37 mm, 1 ckm "Lewis" 0,303'', 2 torp. 450 mm, 6 b.g. po 50 kg;
JB
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk
nigdy nie mów nigdy
Zelint wrote
Ale akurat S. White nigdy ścigaczy nie budował...
nie "NIGDY", bo to półprawda
budował od ok. 1940
White 72' type - MTB 41-48, 201-212, 246-257
i kilka innych serii, w tym i nasze - vide czerwony Conway s. 69
Ale akurat S. White nigdy ścigaczy nie budował...
nie "NIGDY", bo to półprawda
budował od ok. 1940
White 72' type - MTB 41-48, 201-212, 246-257
i kilka innych serii, w tym i nasze - vide czerwony Conway s. 69
Re: nigdy nie mów nigdy
W czasie zbierania ofert przez KMW istniały prototypy takich jednostek (bez uzbrojenia) zbudowane przez stocznię S.White.Andrzej J. pisze:nie "NIGDY", bo to półprawdaZelint pisze:...
Ale akurat S. White nigdy ścigaczy nie budował...
budował od ok. 1940
White 72' type - MTB 41-48, 201-212, 246-257
i kilka innych serii, w tym i nasze - vide czerwony Conway s. 69
JB
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk