
Nowe książki i czasopisma (1)
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk
zawartość MSIO 1/2007
M/61 = 1/07 stan faktyczny wg AMJ z 4 stycznia 2007
AUTOR LICZBA STRON TYTUŁ ROBOCZY
Goryński/JC 1 MOSG -61
Grotnik 2 Pictoral- transport o.p.
redakcja 0,5 wstępniak
redakcja 0.5 nekrolog Marka Cieślaka, listy
. 2 Aktualności
Błuś 4 Bieszczady
Błuś 4 Żegluga kontenerowa
. 2 recenzje książek i media 107
. 1 archiwum AMJM
Czejarek 5 morskie pocztówki ze Szczecina MP-4 czterokominowce
Gerlach 6 cz.5 okr.flag.Nelson kr. dow., dł.hist.
Grotnik 3,7 ZŻF-61
Grotnik 6 Euronavale 2006
Grotnik 1 Whiskey U-194 fotoreportaż z Gryfii
Jarosz 8 RMS Lusitania
Karpienko 4 Ro-PP…Sobol WOWŚ + planik
Nitka 3 BALEX DELTA 2006 ĆW. MOSG /pictoral
Nitka 8 flota ChRL XXI w. cz.2
Perepeczko 8 AOR-2/1 zaopatrywanie okr. nawodnych KM cz.2
Tituszkin 5 ex Czesma okręt-cel tłum. Jędrusik
J.W. i J.C. 2 kronika-61
Wysocki 4 koperty z polskich o.p. 1939
Zaikin 1 pancernik Mikasa malowidło rosyjskie
AUTOR LICZBA STRON TYTUŁ ROBOCZY
Goryński/JC 1 MOSG -61
Grotnik 2 Pictoral- transport o.p.
redakcja 0,5 wstępniak
redakcja 0.5 nekrolog Marka Cieślaka, listy
. 2 Aktualności
Błuś 4 Bieszczady
Błuś 4 Żegluga kontenerowa
. 2 recenzje książek i media 107
. 1 archiwum AMJM
Czejarek 5 morskie pocztówki ze Szczecina MP-4 czterokominowce
Gerlach 6 cz.5 okr.flag.Nelson kr. dow., dł.hist.
Grotnik 3,7 ZŻF-61
Grotnik 6 Euronavale 2006
Grotnik 1 Whiskey U-194 fotoreportaż z Gryfii
Jarosz 8 RMS Lusitania
Karpienko 4 Ro-PP…Sobol WOWŚ + planik
Nitka 3 BALEX DELTA 2006 ĆW. MOSG /pictoral
Nitka 8 flota ChRL XXI w. cz.2
Perepeczko 8 AOR-2/1 zaopatrywanie okr. nawodnych KM cz.2
Tituszkin 5 ex Czesma okręt-cel tłum. Jędrusik
J.W. i J.C. 2 kronika-61
Wysocki 4 koperty z polskich o.p. 1939
Zaikin 1 pancernik Mikasa malowidło rosyjskie
Ostatnio zmieniony 2007-01-15, 20:02 przez Andrzej J., łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.farposst.ru/2007/01/14/admir ... _1996.html
Do zassania jeśli kogoś interesują stocznie radzieckie
Do zassania jeśli kogoś interesują stocznie radzieckie
Czy ktoś czytał już może tę książkę ??
http://www.allegro.pl/item162991958_ada ... _nowa.html
Warta zainteresowania ?
http://www.allegro.pl/item162991958_ada ... _nowa.html
Warta zainteresowania ?
Tak!Suvorov pisze:Czy ktoś czytał już może tę książkę ??
http://www.allegro.pl/item162991958_ada ... _nowa.html
Warta zainteresowania ?
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
- Darth Stalin
- Posty: 1202
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk
Śp., zmarł niestety, był prof. w Olsztynie na tamtejszym uniwersytecie.
Wydawnictwo Marpress z Gdańsk, Targ Rybny 10b (nad Motławą), tel. 0-58 301-47-00
Może mają stronę WWW, nie sprawdzałem (szukać na googlach via ich staff - Władysław Kawecki, Elżbieta Rusak)
Do nabycia zapewne też w księgarniach internetowych jak www.marlin.pl
Wydawnictwo Marpress z Gdańsk, Targ Rybny 10b (nad Motławą), tel. 0-58 301-47-00
Może mają stronę WWW, nie sprawdzałem (szukać na googlach via ich staff - Władysław Kawecki, Elżbieta Rusak)
Do nabycia zapewne też w księgarniach internetowych jak www.marlin.pl
Ja również polecam.crolick pisze:Tak!Suvorov pisze:Czy ktoś czytał już może tę książkę ??
http://www.allegro.pl/item162991958_ada ... _nowa.html
Warta zainteresowania ?
NIe wiem czy ktoś z was widział coś takiego:
http://www.empik.com/showobject.jsp?obj ... ry=1060400
http://www.empik.com/showobject.jsp?obj ... ry=1060400
U-booty są obecnie modne ;))seawolf pisze:Eee znowu te U-booty :D. Gdzie nie spojrzeć to te stalowe rekiny, siódemki, dziewiątki, Prien, Kretschmer, chrapy, Walter itp. itd. :lol:
A czy jakiekolwiek wydawnictwo wydało coś o OP W. Brytanii, Włoch, ZSRR, USA (tu akurat był jakieś "Diabły morskie" :D )? Cud, że Borowiak o naszych napisał :D
W związku z tym wydawnictwa wydają od razu to co ma cokolwiek wspólnego z u-bootami. Niestety, z tego pośpiechu, wychodzą takie knoty jak polskie tłumaczenie Bitwy o Atlantyk.
Swoją drogą jestem ciekaw opinii na temat dzieła Pana Perepeczki. W szczególności tego, na ile blisko mu do aktualnej wiedzy na temat działań niemieckich op w czasie WWII.
Nowe książki i czasopisma
Witam !
Być może dlatego, że działania U-Bootwaffe toczyły się nieprzerwanie od pierwszej do ostatniej godziny wojny, swoim zasięgiem obejmowały niemal wszystkie morza świata a do jej pokonania trzeba było połączonych sił wielu państw - po blisko 70-latach, temat ten wciąż fascynuje wielu ludzi, budzi nadal zainteresowanie z uwagi na swą wielowątkowość zagadnień [np. to co dzisiaj jest określane mianem logistyki w zakresie organizacji budowy tak wielu jednostek przez jeden kraj prowadzący wojnę na dwóch kontynentach, zaopatrzenia tak licznych baz U-Bootów, szkolenia, wielu ówcześnie wprowadzonych przez Niemców nowinek technicznych w konstrukcji o.p., które dzisiaj są obowiązującym standardem itp.].
Ponadto działania U-Bootwaffe są dobrze udokumentowane, zarówno przez same źródła niemieckie [Grossadmiral K. Dönitz był na tyle przewidujący, iż pod koniec wojny kazał zabezpieczyć i wywieźć z Berlina całą dokumentację i archiwum Kriegsmarine, by nie uległa bezpowrotnemu zniszczeniu] a jeśli doliczyć do tego bogate w dokumenty a związane z U-Bootwaffe archiwalia wywiadu morskiego US Navy [raporty z przesłuchań wziętych do niewoli załóg U-Bootów] jak również wywiadu angielskiej RN [przede wszystkim raporty nasłuchu radiowego z Enigmy], to jest w czym "grzebać" jeszcze przez długie lata - zresztą temat ten jest już od co najmniej pół wieku intensywnie eksploatowany przez historyków tak niemieckich, jak również angielskich i amerykańskich.
Na naszym rynku wydawniczym pierwsze publikacje o U-Bootwaffe zaczęły się pojawiać dopiero po 1989 r. i z pewnością jeszcze nie wydano [w tym również przetłumaczono] wszystkich ważnych publikacji, ale ważne, że ten proces trwa.
Co do publikacji o o.p. innych państw - Anglia, USA, dawny ZSRR czy Włochy - wszystko niewątpliwie zależy od źródeł, zainteresowania tematem, a przede wszystkim od prowadzonych ówcześnie działań operacyjnych, ich zasięgu i znaczenia dla całokształtu przebiegu losów wojny na morzu.
Dosyć dobrze są opisane zmagania o.p. USA przeciwko Japonii na Pacyfiku, w wydanej w Polsce książce pt. "Ciche zwycięstwo" autorstwa C. Blair'a [ten sam autor od świetnej dwutomowej pracy "Hitlera wojna U-Bootów"] a wspomniane przez Kol. Seawolfa "Morskie diabły" to przede wszystkim wspomnienia dowódców włoskich sił specjalnych i uczestników ataków tzw. "żywych torped" na okręty alianckie [zapewne pierwowzór dzisiejszych morskich sił specjalnych].
Prawdopodobnie tematyka działań o.p. innych państw nie jest tak "nośna" jak U-Bootwaffe, nie obfitowała w taką wielorakość zdarzeń, wypadków i sytuacji, a poza tym ogólnie rzecz ujmując, jest to jeszcze chyba nadal u nas tzw. "rynek niszowy", gdzie każda publikacja na ten temat, może okazać się finansową pomyłką, co jest zapewne w dzisiejszych regułach i prawidłach gospodarki rynkowej [niestety wydawnictwa też im podlegają] istotnym argumentem rozważanym w wielu wydawnictwach.
A pracę A. Perepeczki "U-Booty w drugiej wojnie światowej" wyd. Magnum X, można śmiało polecić wszystkim, którzy interesują się tematyką U-Bootwaffe [II w.ś.] - pomimo, że swoim układem przypomina nieco cytowaną już pracę Blair'a [przynajmniej takie odniosłem wrażenie] - w zwarty i przystępny sposób ukazuje dzieje tej formacji od września '39 do maja '45 poprzez bardziej znaczące akcje, wyróżniające się okręty i ich dowódców. Dodatkowym walorem tej książki są liczne zdjęcia, rysunki oraz mapy.
Być może dlatego, że działania U-Bootwaffe toczyły się nieprzerwanie od pierwszej do ostatniej godziny wojny, swoim zasięgiem obejmowały niemal wszystkie morza świata a do jej pokonania trzeba było połączonych sił wielu państw - po blisko 70-latach, temat ten wciąż fascynuje wielu ludzi, budzi nadal zainteresowanie z uwagi na swą wielowątkowość zagadnień [np. to co dzisiaj jest określane mianem logistyki w zakresie organizacji budowy tak wielu jednostek przez jeden kraj prowadzący wojnę na dwóch kontynentach, zaopatrzenia tak licznych baz U-Bootów, szkolenia, wielu ówcześnie wprowadzonych przez Niemców nowinek technicznych w konstrukcji o.p., które dzisiaj są obowiązującym standardem itp.].
Ponadto działania U-Bootwaffe są dobrze udokumentowane, zarówno przez same źródła niemieckie [Grossadmiral K. Dönitz był na tyle przewidujący, iż pod koniec wojny kazał zabezpieczyć i wywieźć z Berlina całą dokumentację i archiwum Kriegsmarine, by nie uległa bezpowrotnemu zniszczeniu] a jeśli doliczyć do tego bogate w dokumenty a związane z U-Bootwaffe archiwalia wywiadu morskiego US Navy [raporty z przesłuchań wziętych do niewoli załóg U-Bootów] jak również wywiadu angielskiej RN [przede wszystkim raporty nasłuchu radiowego z Enigmy], to jest w czym "grzebać" jeszcze przez długie lata - zresztą temat ten jest już od co najmniej pół wieku intensywnie eksploatowany przez historyków tak niemieckich, jak również angielskich i amerykańskich.
Na naszym rynku wydawniczym pierwsze publikacje o U-Bootwaffe zaczęły się pojawiać dopiero po 1989 r. i z pewnością jeszcze nie wydano [w tym również przetłumaczono] wszystkich ważnych publikacji, ale ważne, że ten proces trwa.
Co do publikacji o o.p. innych państw - Anglia, USA, dawny ZSRR czy Włochy - wszystko niewątpliwie zależy od źródeł, zainteresowania tematem, a przede wszystkim od prowadzonych ówcześnie działań operacyjnych, ich zasięgu i znaczenia dla całokształtu przebiegu losów wojny na morzu.
Dosyć dobrze są opisane zmagania o.p. USA przeciwko Japonii na Pacyfiku, w wydanej w Polsce książce pt. "Ciche zwycięstwo" autorstwa C. Blair'a [ten sam autor od świetnej dwutomowej pracy "Hitlera wojna U-Bootów"] a wspomniane przez Kol. Seawolfa "Morskie diabły" to przede wszystkim wspomnienia dowódców włoskich sił specjalnych i uczestników ataków tzw. "żywych torped" na okręty alianckie [zapewne pierwowzór dzisiejszych morskich sił specjalnych].
Prawdopodobnie tematyka działań o.p. innych państw nie jest tak "nośna" jak U-Bootwaffe, nie obfitowała w taką wielorakość zdarzeń, wypadków i sytuacji, a poza tym ogólnie rzecz ujmując, jest to jeszcze chyba nadal u nas tzw. "rynek niszowy", gdzie każda publikacja na ten temat, może okazać się finansową pomyłką, co jest zapewne w dzisiejszych regułach i prawidłach gospodarki rynkowej [niestety wydawnictwa też im podlegają] istotnym argumentem rozważanym w wielu wydawnictwach.
A pracę A. Perepeczki "U-Booty w drugiej wojnie światowej" wyd. Magnum X, można śmiało polecić wszystkim, którzy interesują się tematyką U-Bootwaffe [II w.ś.] - pomimo, że swoim układem przypomina nieco cytowaną już pracę Blair'a [przynajmniej takie odniosłem wrażenie] - w zwarty i przystępny sposób ukazuje dzieje tej formacji od września '39 do maja '45 poprzez bardziej znaczące akcje, wyróżniające się okręty i ich dowódców. Dodatkowym walorem tej książki są liczne zdjęcia, rysunki oraz mapy.
Mnie chodziło o Diabły Morskie, a nie Morskie Diabły 
http://www.lideria.pl/sklep/opis?nr=3222
I tak jak wspomniano wcześniej, U-booty są modne, bo modne jest wszystko co niemieckie. W publikacjach lotniczych królują Messery i FW, w lądowych Tygrysy i Pantery i inne... Takie jest przynajmniej moje subiektywne zdanie
http://www.lideria.pl/sklep/opis?nr=3222
I tak jak wspomniano wcześniej, U-booty są modne, bo modne jest wszystko co niemieckie. W publikacjach lotniczych królują Messery i FW, w lądowych Tygrysy i Pantery i inne... Takie jest przynajmniej moje subiektywne zdanie