Richelieu - wyporność
Richelieu - wyporność
Zaczynam uważać,że jestem mało rozgarniety i prostych rzeczy znaleźć nie potrafię. Ale do rzeczy...
Szukam danych wyporności standarOL "Richelieu".
Większość źródeł podaje wyporność standard 35000 t, część 38500 t.
I tu problem:
- jaka była wyporność standard w 1939 r., a jaka w 1944 ?
Podane liczby moim zdaniem są nieco zbyt okrągłe. Co ciekawsze w sieci nic kepszego nie znalazłem. Jaka jest prawda ?
Szukam danych wyporności standarOL "Richelieu".
Większość źródeł podaje wyporność standard 35000 t, część 38500 t.
I tu problem:
- jaka była wyporność standard w 1939 r., a jaka w 1944 ?
Podane liczby moim zdaniem są nieco zbyt okrągłe. Co ciekawsze w sieci nic kepszego nie znalazłem. Jaka jest prawda ?
Fax et tuba
U Garzke'go są podane dokładne wartości różnych wyporności co do jednej tony, jak wrócę do domu (jestem w delegacji) to napiszę - no chyba, ze mnie któryś z kolegów uprzedzi...
Co do zaokrągleń w wyporności "standard" - to tym bym się nie przejmował, bo wyporność satndardowa, to bardzo umowna wyporność - zresztą jak wszystkie poza maksymalną osiągniętą wypornością.
Jak mniemam wyporność standardową liczą na podstawie jakichś standardowych mas załogi, żywności itd... a co jeśli zaokrętuje się zamiast kilku "standardowych" - kilku grubasów
... zresztą... różne marynarki świata różnie liczą te wyporności - chyba w jakimś "Friedmanie" były takie zestawienia jak różnie to liczyli.
Natomiast maksymalną osiągniętą wyporność liczą chyba na podstawie faktycznego maksymalnego zanurzenia.
Mogę się mylić, więc jeśli ktoś wie, to niech mnie skoryguje...
Co do zaokrągleń w wyporności "standard" - to tym bym się nie przejmował, bo wyporność satndardowa, to bardzo umowna wyporność - zresztą jak wszystkie poza maksymalną osiągniętą wypornością.
Jak mniemam wyporność standardową liczą na podstawie jakichś standardowych mas załogi, żywności itd... a co jeśli zaokrętuje się zamiast kilku "standardowych" - kilku grubasów
Natomiast maksymalną osiągniętą wyporność liczą chyba na podstawie faktycznego maksymalnego zanurzenia.
Mogę się mylić, więc jeśli ktoś wie, to niech mnie skoryguje...
Może zrób przełom w tej dziedzinie i oprócz wyporności standardowej podawaj wyporność maksymalną
- wówczas będzie można sobie porównywać wielkości okrętów, a o to chyba m.in. chodzi przy wertowaniu takich wykazów? Wyporność standardowa nie obrazuje przecież wielkości okrętu.
Szcerze mówiąc, to nie rozumiem dlaczego nie uwzględniać zapasów paliwa a uwzględniać np. zapasy żywności...
, bo o ile pamietam wyorność "standard" to wyporność bez paliwa i smarów, ale z załogą , zywnością i amunicją.
Szcerze mówiąc, to nie rozumiem dlaczego nie uwzględniać zapasów paliwa a uwzględniać np. zapasy żywności...
Re: Richelieu - wyporność
Z tego co pamiętam, to 35000 t była wypornością standard projektowaną, a 38,500 t standard po wejściu do służby.jareksk pisze: Większość źródeł podaje wyporność standard 35000 t, część 38500 t.
Anywhere else in the world, history is either considered to be a fine art or an exact science.
But in the USSR, history is a part of mythology.
— Hannes Walter 1988
But in the USSR, history is a part of mythology.
— Hannes Walter 1988
Jeśli się nie mylę, to wyporność standard jest 'wynalazkiem' Brytyjczyków przeforsowanym podczas rozmów rozbrojeniowych. Chodziło o to, aby nie ograniczać zasięgu kosztem innych parametrów, które należałoby 'poświęcić' mieszcząc w dozwolonej wyporności paliwo, smary i wodę kotłową (tej ostatniej nie jestem pewien...).Janusz C. pisze:Szcerze mówiąc, to nie rozumiem dlaczego nie uwzględniać zapasów paliwa a uwzględniać np. zapasy żywności..., bo o ile pamietam wyorność "standard" to wyporność bez paliwa i smarów, ale z załogą , zywnością i amunicją.
Ale to pewnie wszyscy wiecie
No i jak tu porównywać wyporność np. Bismarcka z wypornością Vittorio Veneto...
Bismarck - 8 300 mt paliwa
Vittorio Veneto – 4 000 mt paliwa
... a wyporności standardowe prawie identyczne...
Bismarck - 8 300 mt paliwa
Vittorio Veneto – 4 000 mt paliwa
... a wyporności standardowe prawie identyczne...
Ostatnio zmieniony 2006-10-09, 16:06 przez Janusz C., łącznie zmieniany 1 raz.
Przemyślałem sprawę - i nie czepiam się już wykazów flot
- bo... musiałby doczepić sie do prawie każdej danej (np. jeszcze do kalibru - co nam daje kaliber armaty bez masy pocisku i jego prędkości wylotowej i... materiału z jakiego został wykonany - ale to, to już chyba granica obłędu
?).
Przecież to "wykaz flot" a nie "dane techniczne okrętów". Gdybyśmy chcieli uszczegóławiać wykazy flot - to byłyby pewnie zbyt obszerne...
Przecież to "wykaz flot" a nie "dane techniczne okrętów". Gdybyśmy chcieli uszczegóławiać wykazy flot - to byłyby pewnie zbyt obszerne...
Zacznijmy od tego, że okręt waży tyle ile wypiera wody.
Można sobie więc policzyć ile waży konstrukcja, pancerz, załoga itd... i sumując będzie to wyporność.
Można też zmierzyć zanurzenie kadłuba i znając jego linie teoretyczne obliczyć objętość, która znajduje sie pod wodą - będzie to także wyporność okrętu (1 metr sześcienny wody waży jedną tonę - bedzie to tzw. tona metryczna).
Można sobie więc policzyć ile waży konstrukcja, pancerz, załoga itd... i sumując będzie to wyporność.
Można też zmierzyć zanurzenie kadłuba i znając jego linie teoretyczne obliczyć objętość, która znajduje sie pod wodą - będzie to także wyporność okrętu (1 metr sześcienny wody waży jedną tonę - bedzie to tzw. tona metryczna).
- SmokEustachy
- Posty: 4548
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
I chodzi tez o to, ze ujednolicenie sposobow pomiaru w skali swiata to dopiero traktat Waszyngtonski.Janusz C. pisze:Zacznijmy od tego, że okręt waży tyle ile wypiera wody.
Można sobie więc policzyć ile waży konstrukcja, pancerz, załoga itd... i sumując będzie to wyporność.
Można też zmierzyć zanurzenie kadłuba i znając jego linie teoretyczne obliczyć objętość, która znajduje sie pod wodą - będzie to także wyporność okrętu (1 metr sześcienny wody waży jedną tonę - bedzie to tzw. tona metryczna).