
Dzięki, JB, za informację. W tej sytuacji zostawiamy okrągłą kazmatę, usuwamy łodzie no i zmieniamy kolor dna. Skoro nie był czerwony, to musiał być inny

Ja mam, rozumiesz, nadzieję, że ta "wersja" będzie zaakceptowana. Inaczej skończę, jak Goya. Też malował, upiększał, nie mógł znaleźć satysfakcji w swojej pracy, aż wreszcie sam się skasował

