Saddam pisze:Towarzysz Stalin przeprowadził czystki w swojim wojsku, skutki każdy zna.
Czystki nie były "tak sobie" tylko po to, żeby wojsko było gotowe wypełnic KAŻDY rozkaz Towarzysza Stalina, i żeby nikt mu nie podłożył bomby pod stół.
Skutki każdy zna
Bez przesady, czystki wykończyły tak naprawdę tylko wyższą kadrę, na niższych stopniach większość ludzi się ostała - raczej wysłano ich do łagrów bądź poddano ściślejszej kontroli, niż rozstrzelano. Tak że w 1939 (gorzej, gdyby rok-dwa wcześniej) Sowieci trochę tych oficerów by mieli - może mniej doświadczonych, ale wcale nie mniej zdolnych od polskich, a z racji młodości pewnie bardziej inwencyjnych w działaniu (nie żeby Polaków młodych i zdolnych nie było, ale ciężej było się "przebić" w górę). Poza tym, potencjał ludnościowy ZSRR był niewspółmiernie większy.
Saddam pisze:Nawet jeżeli Stalin miał powody, żeby usunąć tych ludzi, nie miał kim ich zastąpić.
Saddam ma rację. Wystarczy spojrzeć na fakty z drugiej połowy 1941 roku, gdy armia niemiecka spychała wojska sowieckie na wschód. Dowódcy frontów, armii, dywizji byli niedoświadczeni. Nie mogli zastąpić starych dowódców, jak chociażby Tuchaczewski. Nawet późniejsi zwycięzscy Żukow, Czujkow, Koniew dostawali baty od niemców.
Radzilbym poczytac Suworowa.
Tam jest dokladnie opisane dlaczego Niemcy doszli do Moskwy. I kto, tak naprawde, byl nieprzygotowany do wojny i mial "niedoswiadczonych" dowodcow.
Zgadzam sie "Oczyszczenie" Suworow ,Dziwnie sie to czyta jestem w połowie.Praktycznie nikt nie miał kadry przygotowanej do wojny takiej jaką sie stała , ale nikt nie moze zaprzeczyc ,że sowieci mieli naprawde duzo sprzetu ,wojsk powietrznodesantowych czyli przygotowywali sie by ponieść sztandar rewolucji i namieszało im powstanie IIIRzeszy i jej szybkie zbrojania .ale nie załamali rąk tylko rozpoczeli pracowac nad wymiana generacji sprzetu na nowsza wyłozyli sporo grosza na flote co do ludzi zasoby mieli wystarczajace z wyszkoleniem to chyba normalne że jest przecietne lub słabe jesli w kilka lat przybywa armii tysiace czołgów i samolotów.Historia 2WW dowiodła jednak niezbicie ze liczy sie masówka Shermanów i T-34 nad nielicznymi Panterami i tygryskami ,czy np. 200setny pilot niemiecki na liscie asów miał około 100zestrzałów co z tego jak koniec końców zabrakło sprzetu i ci eksperten tez sie wykruszyli
To wszystko nie na temat ale część dyskutantów nie bierze wogóle pod uwage potegi Armi Czerwonej
Tę ksiażke warto przeczytac i spróbowac odpowiedziec sobie na postawione tam pytania co do Wojny Zimowej to z finlandzi do murmanska niedaleko a jakos wojacy IIIrzeszy nie zagrozili na ladzie murmańskowi czyli jest specyficzny teatr działan a tak wogóle moze to była tylko podpucha taka wielka maskirowka
Mieli ogromne zasoby i dużo sprzętu (tylko część z niego nadawała się do walki, wyszkolenie kiepskie, kadra kiepska). Historia jednak dowodzi, że nie ma wiecznych imperiów, a wiele upadło uszczytu potęgi.
Swoją drogą (bo już całkowicie zeszliśmy z tematu), zwycięstwo ZSRR nad III Rzeszą wcale nie jest pewne. Otóż czytałem kiedyś artykuł (niestety nie spamiętam gdzie, w każdym razie nie po polsku), z którego wynikało kilka ciekawych faktów co do stanu ZSRR w marcu-kwietniu 1945 r. (czyli przed i w czasie ostatniej wielkiej ofensywy)
- zbrojeniówka przerabiała już prawie tylko surowce z magazynów; przemysł wydobywczy stał, bo górnicy itd. poszli na front; oczywiście w fabrykach pracowały głównie kobiety
- przemysł nie-zbrojeniowy stał całkowicie
- na granicy z Afganistanem i Tybetem pojawiły się bandy rozbójnicze; przyczyna - straż graniczną zredukowano do stanu 1 człowiek / 50 km
- ze wspomnień młodego łagiernika, który był - z racji znajomości języków i piśmienności - sekretarzem obozowej kancelarii: "w kwietniu 1945 r. przyjechała willysem wizytacja z centrali, w składzie: pułkownik-kobieta, adiutant-kobieta, kierowca-kobieta, obstawa-dwie kobiety"
- na Dalekim Wschodzie stały dywizje posiadające 20-30% stanu oficjalnego
- ludność się burzyła, do buntu nie dochodziło tylko ze względu na uniesienie spowodowane zwycięstwami na froncie
- wg roczników statystycznych, jeszcze do połowy lat 1960-tych była wyraźna przewaga kobiet nad męzczyznami w ludności ZSRR
Oczywiście, powyższe fakty mogą być przerysowane, ale generalna tendencja jest chyba prawdziwa, a wniosek następujący: wiosenna ofensywa była "ostatnim rzutem" zasobów ludnościowych wielkiego ZSRR.
Przypomnijmy, ZSRR był poważnie wspomagany pod koniec wojny przez dostawy surowcowe i sprzętowe (lend-lease) z Zachodu, i zaangażowano chyba wszelkie możliwe zasoby żołnierza (patrz wyżej - poza tym przypominam, Sowieci w przeciwieństwie do Niemców nie gardzili braniem w kamasze płci pięknej). Co do strat: w każdym momencie wojny na Froncie Wschodnim straty sowieckie były kilku-, kulkunastokrotnie wyższe od niemieckich. Przyczyna banalna: Niemcy mieli lepszych dowódców (pomimo Hitlera na szczycie), lepszych żołnierzy, i generalnie lepszy sprzęt.
Wniosek podsumowujący jest taki, że gdyby wojna toczyła się bez udziału Aliantów zachodnich, to ZSRR nie miał szans - gdyby nawet wygrano Stalingrad, Sowieci wykrwawili by się na ofensywie letniej 1944 r.
Ja bym nie radził - przynajm niej nie bezkrytycznie
wrr pisze:Tam jest dokladnie opisane dlaczego Niemcy doszli do Moskwy. I kto, tak naprawde, byl nieprzygotowany do wojny i mial "niedoswiadczonych" dowodcow.
Tam jest bardzo niedokładnie opisane, choć książki ciekawe.
Ale też napisane przez wielkoryuskiego szowinistę...
pothkan pisze:Swoją drogą (bo już całkowicie zeszliśmy z tematu), zwycięstwo ZSRR nad III Rzeszą wcale nie jest pewne.
ZSRS przegrał wojnę z kretesem, tracąc niemal 20% przedwojennej ludności.
Jednak wszystkie cele, które przed Sowdepią postawił tow. Stalin, zostały zrealizowane.
Przez USA.
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?