PMW 1918-1939

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Anonymous pisze:O jakich działkach? Budowlanych czy rekreacyjnych? Aha :o , macie na myśli małokalibrowe armaty przeciwlotnicze (Eureka) :shock: .
Jeden pies wie kto to pisał (On czy Ona :P) - ale jedno jest pewne - to nie były małokalibrowe armaty plot :P
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4358
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Mitoko robisz się podejrzliwy :lol:
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Anonymous pisze:Podstawowy błąd tego forum - nie promuje stosowania prawidłowego nazewnictwa.
http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2536
Podstawowy błąd trolla - nie wie, nie czyta, a judzi.
X

I tu jest iejsce na "prezydencką" propozycję: oddal się spiesznie osobniku podejrzanej konduity...
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

karol pisze:Mitoko robisz się podejrzliwy :lol:
Eee tam - toto (czymkolwiek jest) mądrzy sięo nazewnictwo a nwet mu nie zabrzęczy iż kombinacja Hotchkiss + 37 mm + plot zdecydowanie nie gra :P
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

MiKo pisze: 1. Czy mógłbyś podać ścisłą definicję "małokalibrowej armaty przeciwlotniczej" i co się "łapie" pod tę definicję (kaliber, długość lufy)?
Armata - działo o długosci lufy powyżej 55 kalibrów (jest pare wyjątków) strzelające torem płaskim.
Małokalibrowa - od 20 do 56 mm
Przeciwlotnicza - do zwalczania celów powietrznych.
MiKo pisze:2. Czy termin "małokalibrowa armata przeciwlotnicza" był stosowany w okresie międzywojennym?
Z moich notatek wynika, że raczej nie (choć pewności nie mam). Na pewno termin "działko" stosowany był w odniesieniu do armat polowych (np. 37 mm).
Darth Stalin pisze:Odkąd pamiętam, to stanowiąca uzbrojenie samolotów broń strzelecka o kalibrze od 15mm wzwyż, w całej znanej mi literaturze lotniczej była określana jako "działko".
Zgadza się lotnicy tak klasyfikują.
Z tego co mi wiadomo to chodzi tu o obecność pierścienia wiodącego lub nie.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Marmik pisze:Armata - działo o długosci lufy powyżej 55 kalibrów (jest pare wyjątków) strzelające torem płaskim.
Pare wyjątków? według tej definicji to 90% armat morskich to nie armaty.
Stąd zawsze mnie trochę śmieszy stosowanie na siłę definicji i sztywnej terminologii.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Marmik pisze:
MiKo pisze: 1. Czy mógłbyś podać ścisłą definicję "małokalibrowej armaty przeciwlotniczej" i co się "łapie" pod tę definicję (kaliber, długość lufy)?
Armata - działo o długosci lufy powyżej 55 kalibrów (jest pare wyjątków) strzelające torem płaskim.
Małokalibrowa - od 20 do 56 mm
Przeciwlotnicza - do zwalczania celów powietrznych.
MiKo pisze:2. Czy termin "małokalibrowa armata przeciwlotnicza" był stosowany w okresie międzywojennym?
Z moich notatek wynika, że raczej nie (choć pewności nie mam). Na pewno termin "działko" stosowany był w odniesieniu do armat polowych (np. 37 mm).
Darth Stalin pisze:Odkąd pamiętam, to stanowiąca uzbrojenie samolotów broń strzelecka o kalibrze od 15mm wzwyż, w całej znanej mi literaturze lotniczej była określana jako "działko".
Zgadza się lotnicy tak klasyfikują.
Z tego co mi wiadomo to chodzi tu o obecność pierścienia wiodącego lub nie.
Ogólnie granicą między km-em a "artylerią" jest amunicja - upraszczając sprawę - amunicja od kalibru 20 mm może być eksplodująca.

Określenia działko i armata małokalibrowa są tożsame, z tym iż to drugie odnosi się prawie wyłącznie do broni współczesnych. Chodzi o broń o kalibrze 20-59 mm (bo 57-ki to też jeszcze działka, czy jak kto woli małokalibrówki).
Oczywiście kwestie zależności od długości lufy w kalibrach do klasyfikacji to bzdura to n-tej potęgi, bo w ten sposób wszystko do drugiej połowy lat '30-ych o kalibrze od 20 mm byłoby czymś nieokreślonym :P
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Mitoko pisze:Chodzi o broń o kalibrze 20-59 mm (bo 57-ki to też jeszcze działka, czy jak kto woli małokalibrówki).
Masz rację, walnąłem byka. 57 mm to jeszcze mały kaliber.
Mitoko pisze:Oczywiście kwestie zależności od długości lufy w kalibrach do klasyfikacji to bzdura to n-tej potęgi, bo w ten sposób wszystko do drugiej połowy lat '30-ych o kalibrze od 20 mm byłoby czymś nieokreślonym
Może w latach 40-tych ktoś mógłby to uznać za bzdurę, ale nie dziś. Są jeszcze takie określenia jak np. haubica, haubicoarmata i armatohaubica. Wszystkie klasyfikuje się względem długości lufy w kalibrach.
Poza tym nie należy zapominać, że ciągle istnieje termin ogólny czyli działo.
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1202
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Samo określenie rodzaju armata/haubica długością lufy nie jest jedynym wyznacznikiem zaklasyfikowania danego typu do jednej z tych dwu kategorii.
Drugi element decydując to kąt podniesienia lufy, bodaj dla armat graniczny to ~30-35 stopni; działa z wiekszym dopuszczalnym kątem podniesienia lufy sa klasyfikowane jako haubice.
Haubicoarmata to hybryda, łacząca duży zakres kątów podniesienia z ewidentnie dłuższą lufą niż haubice "typowe" => wystarczy porównać np. 152mm haubicę D-1, haubicoarmatę ML-20 i armatę A-19.
Zaś armaty morskie są klasyfikowane odrębnie z racji swojej specyficznej konstrukcji i przeznaczenia.

Bo tak to możnaby np. morskie 102mm DP klasyfikowac jako "haubicoarmaty do ostrzeliwania celów brzegowych" :lol: :D
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4358
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

termin ogólny czyli działo.
hmm. wiesz, trochę ludzi by się z Tobą spierało, gdyż znam takich, co takiego terminu w ogóle nie uznają :wink:
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Darth Stalin pisze:Samo określenie rodzaju armata/haubica długością lufy nie jest jedynym wyznacznikiem zaklasyfikowania danego typu do jednej z tych dwu kategorii.
Drugi element decydując to kąt podniesienia lufy [...]
Zgadza się, tak właśnie napisałem: "strzelające torem płaskim" co oczywiście ma związek z kątem poniesienia.
Co do reszty to zgodzę się, że klasyfikacja wg 2-3 parametrów może prowadzić do nieścisłości.
karol pisze:
termin ogólny czyli działo.
hmm. wiesz, trochę ludzi by się z Tobą spierało, gdyż znam takich, co takiego terminu w ogóle nie uznają
Ja znam kupę wojskowych, którzy ten termin uznają. Co więcej mają go w dokumentach :wink:.

Ale jestem otwarty na wszelkie teorie.
Dlaczego nie uznają terminu działo?
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Marmik pisze:Może w latach 40-tych ktoś mógłby to uznać za bzdurę, ale nie dziś. Są jeszcze takie określenia jak np. haubica, haubicoarmata i armatohaubica. Wszystkie klasyfikuje się względem długości lufy w kalibrach.
Bzdury!

Haubica od armaty różni się pociskiem :mrgreen:
Haubica ma pocisk wybuchowy, a armata - pełny (cokolwiek by to miało znaczyć).
Kwestia długości lufy i kąta podniesienia jest drugorzędna i wynika z zastosowanego pocisku.
Zresztą miało to sens gdzieś do wojny burskiej, bo dzisiaj wszystkie działa mogą strzelać pociskami wybuchowymi.

Pozdrawiam szanownych dyskutantów
Ksenofont


PS. MiKesz, wydziel nowy temat. bo będzie bałagan...
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Kseno to według Ciebie radzieckie działo Zis-3 strzelając pociskiem odłamkowo-burzącym było haubicą, a strzelając do czołgów podkalibrowym było armatą :D
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Żeby zamknąć tą mało morską dyskusję, definicje podane w encyklopedi.
Haubica
, krótkolufowe działo dużego kalibru, służące do ostrzeliwania celów znajdujących się za przeszkodą terenową, dzięki stromemu torowi pocisków. Uniwersalne działo długolufowe z możliwością prowadzenia ognia stromotorowego nazywa się haubicoarmatą.

Armata
, rodzaj działa, broń palna o długiej lufie, strzelająca płaskim torem pociskami o kalibrze ponad 20 mm i o dużej szybkostrzelności (ok. 20-600 strzałów na minutę). Długa lufa pozwala na lepsze wykorzystanie ciśnienia wytwarzanego przez spalane w lufie gazy prochowe, dzięki czemu pocisk ma większą prędkość początkową i większą donośność (w najnowszych armatach do ok. 50 km).
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

AMEN

Wracając do tematu tego wątku.

Czy ktoś natknął się na bliższe informacje odnośnie krążownika dla PMW wielokrotnie wymienianego w planach rozbudowy PMW. W dokumentach które przeglądałem mowa jest tylko o wyporności (od 3000 do 6000 lub nawet 10000 t zależnie od okresu i planu). Nie znalazłem natomiast informacji o uzbrojeniu choć w planie sześcioletnim jest mowa, że krążownik powinien być silnieszy niż niemieckie typu "Koln" (optymalnie silnieszy od niemieckich 10000 t czyli "Hippery").

Czy wogóle ktoś to przkładał na jakąś ogólną charakterystykę czy umierało z braku funduszy w zarodku?
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3087
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JB »

Marmik pisze:...Czy ktoś natknął się na bliższe informacje odnośnie krążownika dla PMW wielokrotnie wymienianego w planach rozbudowy PMW. W dokumentach które przeglądałem mowa jest tylko o wyporności (od 3000 do 6000 lub nawet 10000 t zależnie od okresu i planu)...
W planach budowy Stoczni Marynarki Wojennej z 1934 roku, które przewidywały budowę suchego doku i pochylni do budowy krążownika, są linie teoretyczne takiego hipotetycznego okrętu. Chyba były potrzebne dla policzenia obciążeń pochylni. Wcześniejsze próby pozyskania takiej jednostki zakładały zakup lub budowę zagranicą.
JB
ODPOWIEDZ