Które pancerniki sprawdziły się w walce?

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Które pancerniki sprawdziły się w walce?

Post autor: Ksenofont »

Witam!
Przy okazji dyskusji o okrętach liniowych :) pojawił się wątek:
Adam pisze:VV - nowoczesna konstrukcja, jednak praktycznie nie sprawdzona w walce.
Nie interesuje mnie "sprawdzenie się" :bije:

Interesują mnie statystyczne możliwości oceny OL w działaniach wojennych.

Które okręty liniowe najczęściej brąły udział w walkach?
Brytyjskie starocie brały udział w walkach najczęściej - chyba nie ma co do tego wątpliwości - czyżby to HMS Warspite był rekordzistą?
Podobnie okręty włoskie - nieco tylko rzadziej od brytyjskich staruszków.
(I znów Caio Duilo/Giulio Cesare leopiej niż VV)
Później chyba KGV i jego bracia (bo chyba nie Hood?).
SoDa i Waszyngton, też sobie postrzelały - ale chyba mniej niż Scharnhorst i bliźniak.

Potem dłuuuuugo, dłuuuuuugo nic i dopiero na samym końcu:
























Bismarck, Rysiek, Iowka, Five'y, Yamato i inne skośnookie...

Mam rację?

Jakie kryteria należy brać pod uwagę rozważając doświadczenia pancerników?

Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Ale jakie kryteria bierzesz pod uwagę? Czy tylko starcia z okrętami przeciwnika, czy też także te z samolotami, czy też może ilość akcji bojowych nawet jeżeli nie było kontaktu z wrogiem?
W każdym razie Warspite na pewno jest rekordzistą...
Gość

Post autor: Gość »

mcwatt pisze:Ale jakie kryteria bierzesz pod uwagę?
To JA się pytam o kryteria!
:czytaj:
X
Saddam
Posty: 140
Rejestracja: 2006-05-03, 14:25

Post autor: Saddam »

Powinniśmy raczej oceniać na podstawie sukcesów i uszkodzeń okrętu a nie ogólnej ilości spotkań z wrogiem.
Adam
Posty: 1770
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Które pancerniki sprawdziły się w walce?

Post autor: Adam »

Ksenofont pisze: Potem dłuuuuugo, dłuuuuuugo nic i dopiero na samym końcu:

inne skośnookie...
Pamiętajmy o Kongach - trochę powalczyły, choć skoro połowa z nich poszła na dno pod Guadalcanalem to pewnie nie ma się czym chwalić.
Saddam pisze:Powinniśmy raczej oceniać na podstawie sukcesów i uszkodzeń okrętu a nie ogólnej ilości spotkań z wrogiem.
To i tak wychodzi mi tu znów Warspite w czołówce, ale mogę być stronniczy, bo... go lubię ;))
Poza tym KGV to też czołówka - były przy zatopieniu i Bismarcka i Scharnchorsta.


Teraz - czy oceaniamy tylko działania przeciw flocie?? A co z bombardowaniem brzegów - jakby nie patrzec też jedno z ważnych zadań pancerników. Tu konkurencją samą dla siebie będą pewnie amerykańskie "starocie".
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Nooo... W plażę nie jest łatwo trafić - zwłasza gdy manewruje i odpowiada ogniem! :P
Ciekawe do jakich wniosków dojdziecie...?

Pozdrawiam,
Maciej
Janusz C.
Posty: 153
Rejestracja: 2005-10-29, 20:49
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Janusz C. »

Maciej pisze:Nooo... W plażę nie jest łatwo trafić - zwłasza gdy manewruje i odpowiada ogniem! :P
Ciekawe do jakich wniosków dojdziecie...?

Pozdrawiam,
Maciej
Zaraz tam plaże... Lutzow pięknie ostrzeliwał w '45 Elbląg, a to juz chyba nie było takie proste... :P , bo to spora odległość ...
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

I cel niewielki.... :D
Janusz C.
Posty: 153
Rejestracja: 2005-10-29, 20:49
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Janusz C. »

janik41 pisze:I cel niewielki.... :D
No myślę sobie, ze pociski nie padały w tym Elblągu gdzie popadnie :P
stajek
Posty: 227
Rejestracja: 2005-10-31, 21:58
Lokalizacja: Sulechów

Post autor: stajek »

Jak już je ładnie wstrzelali to zapewne siedziały w celu ale pierwsze salwy musiały być ciekawe.
Artyleria Bóg Wojny
Awatar użytkownika
ssebitro
Posty: 138
Rejestracja: 2005-05-06, 23:46
Lokalizacja: Tychy

Post autor: ssebitro »

A chłopy w mieście o jakieś wundewaffe gadali :D
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

W ruskich waliły wtedy Lucek, Scheer i któryś z ciężkich (Hipek albo Judżin). Celność ... hmmm musiała być raczej średnia. Parę lat temu wykopano taką dużą pigułę w okolicach dzisiejszej oczyszczalni ścieków. W 1945 roku te okolice do miasta to były tak jak Pruszków do Warszawy... Strzelanie było gdzieś z okolic Sztutowa, przez mierzeję i zalew... jakieś 20+ kilosów.
PiotrO

Post autor: PiotrO »

Dodałbym, że w walce sprawdzały się (lub nie) także inne pancerniki:
W wojnie rosyjsko-japońskiej (1904-05):
japońskie typu Fuji i Shikishima,
rosyjskie typu Pietropawłowsk, Nawarin, Sisoj Wielikij, Pierieswiet, Imp. Aleksandr II oraz Cesariewicz/Imp. Aleksandr III.
W wojnie japońsko-chińskiej (1894-95)
chińskie typu Ting Yuan (nie wspomnę o japońskim Fuso).
Ewentualnie w wojnie amerykańsko-hiszpańskiej amerykańskie pancerniki typu Iowa, Indiana i Texas.
Jeżeli zas dodać by do tego pierwszą wojnę bałkańską (1912-13), to parę starć "zaliczyły" też tureckie pancerniki niemieckiego typu Brandenburg i greckie pancerniki obrony wybrzeża typu Spetsai. :wink:
Pominięcie ich w dyskusji to czysta dyskryminacja :-)
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Anonymous pisze:
mcwatt pisze:Ale jakie kryteria bierzesz pod uwagę?
To JA się pytam o kryteria!
:czytaj:
X
A faktycznie, pardąsik, nie doczytałem :)

A czy jest jakiś sens urządzania tego typu zestawień? Oprócz celów czysto informacyjnych.
Pamiętam że w Encyklopedii działań na Pacyfiku (czy jakoś tak, już nie pamiętam) były takie tabelki, oceniano tam okręty poszczególnych klas uwzględniając także ich działalność bojową. Końcowe oceny były po prostu z kosmosu.

Można ewentualnie zrobić zestawienie typu:
Okręt - ilość akcji bojowych - il. potyczek z okr - il. potyczek z sam. - zatopione okr - strącone sam. - odniesione uszk.

Coś w ten deseń.
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 722
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Co do kryterium to dla mnie podstawowym kryterium jest wypelnianie zadan przeznaczonych dla tej klasy. Okret liniowy nie sluzy do walki z samolotami, okretami podwodnymi, zegluga handlowa, czy sabotazystami, tylko z innymi okretami.
Stad np w II wsw najbardziej wg mnie sprawdzil sie typ KGV - Scharnhorst + wspolodzial w Bismarcku.
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

To nie do końca prawda. Amerykanie używali ich do osłony plot zespołów lotniskowców... A wspieranie operacji desantowych? A niemieckie OL nie służyły do zwalczania żeglugi handlowej?
Zadania OL były w czasie II wś znacznie bardziej zróżnicowane, nie tylko zwalczanie innych okrętów.
ODPOWIEDZ