Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
A bo ani polskich czcionek (co jeszcze mogę zrozumieć), ani ortografii, ani interpunkcji, za to infantylne upraszczanie pisowni obcych wyrazów.
No i nie podpisane.
Czyż to wszystko nie wskazuje Ci na to - duży bracie - że autorem tamtego postu jest jakiś dwunastolatek
Towariszcza Hendrikiewiczowa Sienkiewiczowa pozdrawlajet towariszcz Beria, jakie lotnictwo, jaka współpraca, to towariszcz nie znajet, szto u Giermańcew tylko wołki byli, kuda jem do współpracy, szto Wy gawaritie towariszcz
niech no ja sie tylko dorwe do ofisa w polskiej wersji
a jestem typowym przykladem dysgrafaii co pewnie wielu wie po przeczytaniu kilku postow to poprostu widac a skladnie to moge skomplikowac tylko po co ?