Najbardziej znienawidzone okręty
Jak wiadomo Dorsetshire przerwał akcję ratunkową wtedy kiedy Maori zawiadomił, że w pobliżu może być op.karolk pisze:ciekawe, że w oryginale na niemieckiej stacji Kabel1 lub Vox w programie o ekspedycji Bismarck dziadkowie-weterani pancernika Hitlera z wdzięcznością mówią o uratowaniu życia przez Royal Navy, czyżby ktoś tłumaczący ten program na angielski, a pewnie z niego na polski, nie zrozumiał sensu i puścił kaczkę, że Limies z zemsty zostawili tylu marynarzy w wodzie oceanu?no to wtedy ten cały Mulhe czy jak mu tam uratowany toże z pancernika, to całkiem medialny zwierzyniec jest
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 2006-03-15, 17:07
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
w programie było, że odpłynął dopiero po zaoczeniu peryskopu/-ów przez niszczyciele (z kolei gdzie indziej było, że obserwator krązownika widział też peryskop, ale to w innym kanale TV), drobny szczegół, ale całkowicie obalający mit o jakiejś zemście Limies, bo ja bym nie ryzykował ciężkiego krążownika dla załogi Bismarcka (chyba bym nie ryzykował)Baltic pisze:Jak wiadomo Dorsetshire przerwał akcję ratunkową wtedy kiedy Maori zawiadomił, że w pobliżu może być op.karolk pisze:ciekawe, że w oryginale na niemieckiej stacji Kabel1 lub Vox w programie o ekspedycji Bismarck dziadkowie-weterani pancernika Hitlera z wdzięcznością mówią o uratowaniu życia przez Royal Navy, czyżby ktoś tłumaczący ten program na angielski, a pewnie z niego na polski, nie zrozumiał sensu i puścił kaczkę, że Limies z zemsty zostawili tylu marynarzy w wodzie oceanu?no to wtedy ten cały Mulhe czy jak mu tam uratowany toże z pancernika, to całkiem medialny zwierzyniec jest

-
- Posty: 70
- Rejestracja: 2005-09-12, 14:59
- Lokalizacja: lublin
Akurat brytyjskie KP "przebierańcami" nie były - otwarcie nosiły działa na pokładzie i nie ukrywały kim są.
"Przebierańcami" były za to teutońskie raidery, na szczęście taki np. krążownik Cornwall pokazał co się z takimi powinno robić...
Zwykły, jankeski frachtowiec też potrafił sobie z takim "przebierańcem" poradzić...
"Przebierańcami" były za to teutońskie raidery, na szczęście taki np. krążownik Cornwall pokazał co się z takimi powinno robić...
Zwykły, jankeski frachtowiec też potrafił sobie z takim "przebierańcem" poradzić...
Macieju, muszę Cię sprostować. Clay Blair w swej książce "Hitlera wojna ubootów" podaje, że w wymianie ognia Kormoran zatopił Sydneya, a sam został tak ciężko uszkodzony, że trzeba go był zatopić. W przeciwieństwie do Sydneya uratowali się ludzie. Było ich ok. 315. Z Sydneya nikt się nie uratował, bo krążownik ten poszedł pod wodę jak kamień.
Baltic pisze:Na National Geographic ( albo na Discavery) był kiedyś film o walce tych okrętów. Jedną z hipotez tak szybkiego zatonięcia Sydney był atak torpedowy Kormorana.
Macieju, a czy ten raport zalogi Kormorana jest w jakiejś książce, możesz ją podać.
Z góry dziękuję.
Mam dobry opis tego starcia w PDF-ce. Podaj maila, to Ci podeślę.

Artykuł był zdaje się w OW.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Ryszardzie - mój mail: oorp@wp.plRyszardL pisze:
Mam dobry opis tego starcia w PDF-ce. Podaj maila, to Ci podeślę.![]()
Artykuł był zdaje się w OW.
Bardzo Ci dziękuję i już nie mogę się doczekać tego artykułu.
Rysiu, czy to ten artykół który Ci podesłałem przy okazji wcześniejszej dyskusji o HMAS "Sydney"...? Pytam, bo jeśli tak to nie będę go wysyłał do kolegi Baltica...RyszardL pisze:Mam dobry opis tego starcia w PDF-ce...
Pozdrawiam,
Maciej
Ostatnio zmieniony 2006-04-01, 12:14 przez Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.