Południowo koreańskie niszczyciele KDX3

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Piotr S.

Południowo koreańskie niszczyciele KDX3

Post autor: Piotr S. »

Wrazenie robią niezłe trudno też mówic o 100 % kopi w stosunku do Arlegih Burke chociaż by z racji tego że są większe mimo bardzo podobnych sylwetek, i trzeba tez przyznać że po ich wejściu do służby tylko Korea Pd obok Japoni i Chin bedą posiadać w Azji jednostki tej klasy http://sig.megapass.net/club/home1/arch ... _photo.gif

http://sig.megapass.net/club/home1/arch ... _photo.gif

http://sig.megapass.net/club/home1/arch ... _photo.gif
http://sig.megapass.net/club/home1/arch ... _photo.gif

http://sig.megapass.net/club/home1/arch ... _photo.gif

http://sig.megapass.net/club/home1/arch ... _photo.gif

http://sig.megapass.net/club/home1/arch ... _photo.gif
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

Podobieństwo do Burków jednak jest. Wygląda na to, że w Azji Wschodniej umieją tylko naśladować Wielkiego Brata zza Wielkiej Wody.
Duże koty zjadam na przystawkę.
nek
Posty: 398
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

Podobieństwo może i jest tak jak na nowych niszczycielach chińskich , jest tylko niewielka różniczka koreańskim przeciwnikiem są głównie OP ,a nie tylko i wyłącznie lotnictwo jak w przypadku Burków ,bo do niczego innego amerykańskie DDG się nie nadają , czym się skończyło liczenie tylko na śmigłowce ZOP przekonali się dowódcy dwóch Ticonderog na Morzu Czarnym przy troszeczkę większym wietrzyku gdy turecki ponad czterdziestoletni OP typu Tench / wybudowany W USA pod koniec II w.św. / pływał sobie pod nimi nie wykryty przez cały okres tygodniowych manewrów.
nek
PS. Chciałbym zobaczyć minę obu dowódców krążowników Wielkiego Brata zza Wielkiej Wody gdy ujrzeli w porcie dziennik okrętowy i zdjęcia z Cerbe
Adam
Posty: 1774
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Krąży też "urban legend", a może i prawda, jak to podczas jednych z manewrów na Bałtyku amerykanie wykryli jeden z naszych Foxtrotów dopiero kiedy ten ... podniósł peryskop. Oczywiście OP wykryli...radarem ;))
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

Adam pisze:Krąży też "urban legend", a może i prawda, jak to podczas jednych z manewrów na Bałtyku amerykanie wykryli jeden z naszych Foxtrotów dopiero kiedy ten ... podniósł peryskop. Oczywiście OP wykryli...radarem ;))
Ciekawe, czy ten Foxtrot podniósł persykop, zeby się w końcu ujawnić, a nie, żeby porozglądać i zobaczyć, gdzie ci niewidzialni (niesłyszalni) Amerykanie... ;)
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

nek pisze:Podobieństwo może i jest tak jak na nowych niszczycielach chińskich
I obecnych niszczycielach japońskich, i nie tylko na niszczycielach, bo na mniejszych okrętach też. Niszczyciele chińskie i japońskie są toczka w toczkę podobne do amerykańskich i o ile z japończykami sprawa jest jasna, bo technologię mają z USA, to przy koreańczykach mogłaby być jakaś różnica, albo przy chińczykach, bo ci mają większość technologii ruskiej, a reszta jest buchnięta za granicą (bo przecież nie własnego pomyślunku).
, jest tylko niewielka różniczka koreańskim przeciwnikiem są głównie OP
A chińskich lotnictwo i OP, bo obu problemów PLAN (People's Liberation Army Navy) nie ma rozwiązanych. Co dziwniejsze, skoro chińczycy stawiają głównie na wojnę podwodną (bezprecedensowy wzrost potęgi tychże sił), to okrętów ZOP i plot nie uświadczysz. A na ichni okręt typu AEGIS (czy jak tam się to będzie po chińsku zwało) przyjdzie poczekać kilka ładnych lat.
,a nie tylko i wyłącznie lotnictwo jak w przypadku Burków ,bo do niczego innego amerykańskie DDG się nie nadają
No, mogą działać w zespołach ZOP jako ta przynęta (ponoć była taka doktryna ZOP u Amerykańców)
, czym się skończyło liczenie tylko na śmigłowce ZOP przekonali się dowódcy dwóch Ticonderog na Morzu Czarnym przy troszeczkę większym wietrzyku gdy turecki ponad czterdziestoletni OP typu Tench / wybudowany W USA pod koniec II w.św. / pływał sobie pod nimi nie wykryty przez cały okres tygodniowych manewrów.
nek
Bo i do działań ZOP-owskich lepiej stosować przynajmniej jeden OP (który wtedy jest jak to się mówi "na poziomie" problemu. A w zespole osłonowym jakiś większych sił z reguły idzie coś małego do zwalczania OP jak fregata, albo niszczyciel, bo moim zdaniem Ticonderoga jest pływającą baterią VLS, a nie okrętem do obrony przeciw podwodnej, czy plot (choć wersję VLS od biedy można by tak spożytkować).
PS. Chciałbym zobaczyć minę obu dowódców krążowników Wielkiego Brata zza Wielkiej Wody gdy ujrzeli w porcie dziennik okrętowy i zdjęcia z Cerbe
To byłaby mina ludzi, którzy właśnie stracili pracę, a przyszłość spędzą w ciepłym, dobrze chronionym miejscu na lądzie :D
Duże koty zjadam na przystawkę.
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

Shinano pisze: bo moim zdaniem Ticonderoga jest pływającą baterią VLS, a nie okrętem do obrony przeciw podwodnej, czy plot (choć wersję VLS od biedy można by tak spożytkować).
Wydaje mi się, że Ticonderoga ze swoimi VLS z rakietami plot/prak świetnie się nadawały do przeciwdziałania rosyjskim (radzieckim) masowym atakom rakietami pokr. Przecież w grupach lotniskowcowych są główną obroną plot/prak (nie licząc lotnictwa pokładowego).
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

sebian pisze:
Shinano pisze: bo moim zdaniem Ticonderoga jest pływającą baterią VLS, a nie okrętem do obrony przeciw podwodnej, czy plot (choć wersję VLS od biedy można by tak spożytkować).
Wydaje mi się, że Ticonderoga ze swoimi VLS z rakietami plot/prak świetnie się nadawały do przeciwdziałania rosyjskim (radzieckim) masowym atakom rakietami pokr. Przecież w grupach lotniskowcowych są główną obroną plot/prak (nie licząc lotnictwa pokładowego).
No dobrze, a co wtedy zapewnia projekcję siły przeciw jednostkom nawodnym, gdy Ticonderoga zapewnia parasol przeciw rakietowy (w tym także plot)? Druga i N- Ticonderoga? :-)))

Przyznam, że te współczesne sprawy są zagmatwane nieco. :oops:
Duże koty zjadam na przystawkę.
Awatar użytkownika
Baltic
Posty: 561
Rejestracja: 2006-01-04, 10:26
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Baltic »

Shinano pisze:
No dobrze, a co wtedy zapewnia projekcję siły przeciw jednostkom nawodnym, gdy Ticonderoga zapewnia parasol przeciw rakietowy (w tym także plot)? Druga i N- Ticonderoga
Odpowiedź bardzo prosta-pokładowe samoloty uderzeniowe. Teraz chyba są to Hornety.
nek
Posty: 398
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

Baltic pisze:
Shinano pisze:
No dobrze, a co wtedy zapewnia projekcję siły przeciw jednostkom nawodnym, gdy Ticonderoga zapewnia parasol przeciw rakietowy (w tym także plot)? Druga i N- Ticonderoga
Odpowiedź bardzo prosta-pokładowe samoloty uderzeniowe. Teraz chyba są to Hornety.
Co mogą zrobić np. nawet Super Hornety na obszarach gdzie patrolują Su-30 MKK , a przy okazji Ticonderogi czy Burki mogą zestrzelić Harpoona czy starszego Exoceta MM38 , a do trafienia w każdą rakietę produkcji jeszcze byłego ZSRR po P-22 się nie nadają - KAŻDA PÓŹNIEJSZA SOWIECKA lub ich CHIŃSKO , KOREAŃSKO czy INDYJSKIE modyfikacje mają niższy lot do celu niż minimalnu pułap Standardów - skuteczność podobna jak w trafieniach rakiet czterdziestoletnich SCUD przez Patriot PAC 3 jak 1:5 , na dodatek żaden będący obecnie w służbie okręt nawodny US Navy nie jest w stanie wykryć zanurzoneogo OP z napędem spalinowym / ostatniego Spruanca wycofali w ubiegłym roku/, atomowe ich najnowsze SSN-y Virginie są w stanie przed trafieniem kadłubem w nowszy rosyjski SSN wykryć maksimum Victora III
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

nek pisze: a przy okazji Ticonderogi czy Burki mogą zestrzelić Harpoona czy starszego Exoceta MM38 , a do trafienia w każdą rakietę produkcji jeszcze byłego ZSRR po P-22 się nie nadają - KAŻDA PÓŹNIEJSZA SOWIECKA lub ich CHIŃSKO , KOREAŃSKO czy INDYJSKIE modyfikacje mają niższy lot do celu niż minimalnu pułap Standardów - skuteczność podobna jak w trafieniach rakiet czterdziestoletnich SCUD przez Patriot PAC 3 jak 1:5 , na dodatek żaden będący obecnie w służbie okręt nawodny US Navy nie jest w stanie wykryć zanurzoneogo OP z napędem spalinowym / ostatniego Spruanca wycofali w ubiegłym roku/, atomowe ich najnowsze SSN-y Virginie są w stanie przed trafieniem kadłubem w nowszy rosyjski SSN wykryć maksimum Victora III
Dasz jakieś źródła?
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

Shinano pisze:No dobrze, a co wtedy zapewnia projekcję siły przeciw jednostkom nawodnym, gdy Ticonderoga zapewnia parasol przeciw rakietowy (w tym także plot)? Druga i N- Ticonderoga? :-)))

Przyznam, że te współczesne sprawy są zagmatwane nieco. :oops:
W składzie grupy są 2-3 Ticonderogi i 2-3 Burki - każdy posiada Harpoony (8 szt.)...
Bartosz Piotrowski
Posty: 94
Rejestracja: 2004-12-14, 16:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Bartosz Piotrowski »

, na dodatek żaden będący obecnie w służbie okręt nawodny US Navy nie jest w stanie wykryć zanurzoneogo OP z napędem spalinowym /

Cześć !

Dlaczego ?

Pozdrawiam
Bartek
nek
Posty: 398
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

Po prostu Amerykanie liczą tylko obecnie ze każdy OP uda sie im wykryć z samolotu czy śmigłowca -łącznie z jego zniszczeniem -jest tylko maleńkie ale , nie przy każej pogodzie wwym mogą latać , a ile ich warte są sonary nie tylko na współczesnych niszczycielach i krążownikach także również na SSN-ach to sami wiedzą
Kilka przykładów od rozwiązania UW oprócz robienia USNavy w balona przez Cerbe na M.Czarnym to samo robiły im bardziej jawnie lub mniej jawnie również inne spalinowe OP nie tylko z NATO jak włoskie czy holenderskie , ale również podczas manewrów USNavy z innymi flotami wypływały w ich środku oczywiście nie wykryte wcześniej OP Chile,Peru,Japonii,Korei czy Pakistanu.
Dlaczego tak jankesom zależy na przejęciu nie tylko aktywnego 877E od Polski jak i nie pływającego od lat jego rumuńskiego bliźniaka ?
Co do sprawności jedynych zdolnych własnym uzbrojeniem amerykańskich OW zniszczyć inny OP to posiadacze ich sonarów demolują swoimi kadłubami wybrzeża wysp Pacyfiku , wpadają w sieci japońskich rybaków topiąc przy okazji ich kutry , a inny SSN są w stanie dopiero zauważyć gdy go staranują - np.uszkodzenie Victora czy "nacięcie się" Los Angelesa na nie możliwą do wykrycia nawet przez detektor anomalii magnetycznych z Oriona tytanową Sierrę co się skończyło odholowaniem Baton Rouge'a prościutko do stoczni złomowej , a poświęceniem paru litrów farby przez flotę spod bandery Św.Andrieja dla pomalowania kilku rys na jej kadłubie / oficjalną wersja USNavy przez prawie rok było zderzenie sie ze skałą , a nie z niewykrywalnym przez prawie 8 lat "sowieckim duchem głębin"-określenie amerykańskie do czasu gdy oficjalnie o tym zderzeniu poinformowali Rosjanie chociaż sami nieoficjalnie podejrzewali że to był starszy o rok Mike - nie wiedzieli jeszcze że Sowieci rozpoczęli seryjną budowę OP mogących pływać i używać całego swojego uzbrojenia poniżej głębokości dostępnych do najcięższych amerykańskich torped -np.Mike do 1000m ,Sierry do 900m ,a ichnie Mk-48 do 800m
Pozdro
nek
ODPOWIEDZ