Jeszcze nie zmarnowane szanse muzealne.
Jeszcze nie zmarnowane szanse muzealne.
Co jest jeszcze w Polsce, ewentualnie w pobliżu, ze statków i okrętów, które można by jeszcze uratować przed złomowcem i które warte byłyby zachowania, wyeksponowania pro publico bono i dla przyszłych pokoleń? Znacie takie obiekty? W jakim są stanie? W czyim posiadaniu są?
Szczecin - jednostki raczej okołostatkowe, za to autentyczne zabytki techniki.
- Dźwig pływający DP - STOCZIN - 12, parowy, z oryginalnym wyposażeniem, zbudowany w 1943 w USA, w ramach UNRRY trafił do Polski. Właścicielem była stocznia szczecińska, obecnie Project - Żegluga (polski oddział Fairpalay Towage). Niedługo jednostce kończy się klasa i zapewne nie będzie już odnawiana.
- Dok pływający - podobno jeden z najstarszych, jeśli nie najstarszy w Europie, obecnie własność Dragmoru, cumuje w Basenie Cichym, ze względu na nieciekawą sytuację firmy może "przepaść".
- Pogłebiarka parowa Mamut- też własność Dragmoru, obecnie jej status jest nieznany, niewykluczone, że w ub. roku była przeholowana do Gdańska i złomowana...
- Prom Gryfia (I) - z XIX wieku, niestety już bez maszyny parowej. Własność Stoczni Remontowej Gryfia, w dobrym stanie i "na chodzie". Podobnie jak Gryfię stocznia przebudowała też z parowego na motorowy dźwig pływający DP-SSR-6, (podobny do DP-STOCZIN-12).
Świnoujście - ORP Grunwald - jakby nie patrzeć wart zachowania, choćby jako symbol naszego przemysłu okrętowego - wszak "zasypaliśmy" świat ODSami. Podobno ostatnio był ogladany przez "chińczyków czy innych wietnamczyków" i nie można wykluczyć, że powędruje na Daleki Wschód.
Osobiście, żal mi, że po całym naszym wielkim rybołóstwie dalekomorskim nic nie pozostanie. Cała ta epoka warta jest udokumentowania muzeum - pomnikiem które będzie mieściło się na jednym ze starych trawlerów (ale chyba nic już nie ma, dalmorowskie jeszcze łowią, ale to już są "te nowsze"). Barbarzyństwem było np. złomowanie Jana Turlejskiego
- Dźwig pływający DP - STOCZIN - 12, parowy, z oryginalnym wyposażeniem, zbudowany w 1943 w USA, w ramach UNRRY trafił do Polski. Właścicielem była stocznia szczecińska, obecnie Project - Żegluga (polski oddział Fairpalay Towage). Niedługo jednostce kończy się klasa i zapewne nie będzie już odnawiana.
- Dok pływający - podobno jeden z najstarszych, jeśli nie najstarszy w Europie, obecnie własność Dragmoru, cumuje w Basenie Cichym, ze względu na nieciekawą sytuację firmy może "przepaść".
- Pogłebiarka parowa Mamut- też własność Dragmoru, obecnie jej status jest nieznany, niewykluczone, że w ub. roku była przeholowana do Gdańska i złomowana...
- Prom Gryfia (I) - z XIX wieku, niestety już bez maszyny parowej. Własność Stoczni Remontowej Gryfia, w dobrym stanie i "na chodzie". Podobnie jak Gryfię stocznia przebudowała też z parowego na motorowy dźwig pływający DP-SSR-6, (podobny do DP-STOCZIN-12).
Świnoujście - ORP Grunwald - jakby nie patrzeć wart zachowania, choćby jako symbol naszego przemysłu okrętowego - wszak "zasypaliśmy" świat ODSami. Podobno ostatnio był ogladany przez "chińczyków czy innych wietnamczyków" i nie można wykluczyć, że powędruje na Daleki Wschód.
Osobiście, żal mi, że po całym naszym wielkim rybołóstwie dalekomorskim nic nie pozostanie. Cała ta epoka warta jest udokumentowania muzeum - pomnikiem które będzie mieściło się na jednym ze starych trawlerów (ale chyba nic już nie ma, dalmorowskie jeszcze łowią, ale to już są "te nowsze"). Barbarzyństwem było np. złomowanie Jana Turlejskiego
Ostatnio zmieniony 2006-03-15, 10:38 przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
S-3 / MGB-45
http://www.boatsandoutboards.co.uk/view/F82431/
Wczoraj wysłałem e-maila do Muzeum Marynarki Wojennej z tą informacją, choć cena jest faktycznie spora.
Zastanawiam się, czy jako forumowicze nie moglibyśmy też wystosować odpowiedniego pisma do ministra obrony i dow. MW (może jeszcze kogoś?) z prośbą o podjęcie działań mających na celu nabycie tej jednostki. Jakby nie patrzeć to też kawałek naszej historii, a okazja może się nie powtórzyć.
http://www.boatsandoutboards.co.uk/view/F82431/
Wczoraj wysłałem e-maila do Muzeum Marynarki Wojennej z tą informacją, choć cena jest faktycznie spora.
Zastanawiam się, czy jako forumowicze nie moglibyśmy też wystosować odpowiedniego pisma do ministra obrony i dow. MW (może jeszcze kogoś?) z prośbą o podjęcie działań mających na celu nabycie tej jednostki. Jakby nie patrzeć to też kawałek naszej historii, a okazja może się nie powtórzyć.
Nawiązując do prób ratowania godnych tego zabytków techniki morskiej proponuję KONKURS - podaj nazwę najstarszej jednostki pływającej znajdującej się na wodach RP i jej lokalizację; może być rozszerzony na inne wody jeżeli zgłaszany obiekt ma polskie koneksje; może być rozszerzony o obiekty pływające znajdujące się obecnie na lądzie oraz ciekawe zabytki techniki "okołostatkowej" - np. archaiczne dźwigi itp.
Niestety trzeba by powołać komisję weryfikacyjną, która mogła by przyznawać certyfikaty autentyczności oraz potwierdzać "datę urodzenia" i inicjować akcje ratunkowe. Wg mnie istnieją jednostki z XIX wieku. Pozdrowienia
Delapenne
Niestety trzeba by powołać komisję weryfikacyjną, która mogła by przyznawać certyfikaty autentyczności oraz potwierdzać "datę urodzenia" i inicjować akcje ratunkowe. Wg mnie istnieją jednostki z XIX wieku. Pozdrowienia
Delapenne
-
- Posty: 806
- Rejestracja: 2004-05-28, 15:45
Waldek K pisze:S-3 / MGB-45
http://www.boatsandoutboards.co.uk/view/F82431/
Wczoraj wysłałem e-maila do Muzeum Marynarki Wojennej z tą informacją, choć cena jest faktycznie spora.
Zastanawiam się, czy jako forumowicze nie moglibyśmy też wystosować odpowiedniego pisma do ministra obrony i dow. MW (może jeszcze kogoś?) z prośbą o podjęcie działań mających na celu nabycie tej jednostki. Jakby nie patrzeć to też kawałek naszej historii, a okazja może się nie powtórzyć.
Byloby dobrze naglosnic te sprawe w mediach jak telewizja - moze pojawilby sie jakis prywatny sponsor?
Szanowni Panowie. Temat poświęcony S3/MGB45 wisi od 2 marca 2006 tu:
http://www.fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2661
Jako, że jest to odrębna historia i topic, pomińmy ją w tym temacie.
http://www.fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2661
Jako, że jest to odrębna historia i topic, pomińmy ją w tym temacie.
fdt, masz rację, ten temat tam rzeczywiście "wisi", bo chyba nie wszyscy tam zaglądają (ja "odkryłem" go wczoraj). Masz też rację, że należy mu się oddzielny wątek, bo Ty masz raczej na myśli zabawę w odnajdywanie starych jednostek, a ja się zastanawiam nad tym do kogo by jeszcze "uderzyć", aby ten okręt (w tej chwili jednostka cywilna) jednak do kraju sprowadzić. I choć oczywiście wydaje się to mało prawdopodobne, to cóż szkodzi spróbować?
delapenne pisze:Nawiązując do prób ratowania godnych tego zabytków techniki morskiej proponuję KONKURS - podaj nazwę najstarszej jednostki pływającej znajdującej się na wodach RP i jej lokalizację; może być rozszerzony na inne wody jeżeli zgłaszany obiekt ma polskie koneksje; może być rozszerzony o obiekty pływające znajdujące się obecnie na lądzie oraz ciekawe zabytki techniki "okołostatkowej" - np. archaiczne dźwigi itp.
Niestety trzeba by powołać komisję weryfikacyjną, która mogła by przyznawać certyfikaty autentyczności oraz potwierdzać "datę urodzenia" i inicjować akcje ratunkowe. Wg mnie istnieją jednostki z XIX wieku. Pozdrowienia
Delapenne
holownik Okoń, kadłub - 101 lat.. nitowany, b. ładny...
silnik i nadbudówki nie maja 101 lat...
jakiejś prywatnej firmy, która naprawia nabrzeża...
prawdopodobnie pracuje w całym Trójmieście.. ostatniego lata i jesieni - widywany w Gdyni...
Wspaniały początek. Dziś podam konkurencyjną propozycję. Myslę o czymś w rodzaju listy i instytucie monitoringu (za wszelkie negatywne skojarzenia nie odpowiadam) takich żywych lub półżywych zabytków, w celu nawiązania kontaktu z ich właścicielami (bo nie tylko armatorzy wchodzą w grę) i uprzedzania decyzji obracających je w niwecz. Oczywiście kraj jest za biedny na sto morskich pomników. Sama "Błyskawica" i "Dar" są problemem finansowym, ale można szukać rozwiązań. Mamy w polsce miliarderów - może któryś z nich zechce zamiast krasnala w ogrodzie...Są miasta i regiony Polski jakoś powiązane z takimi zabytkami - przez nazwę, miejsce budowy itd
O ile się nie myle, to na navie był "namierzony" - holował go do Gdańska jeden z holowników Stępniewskiego. A jak w Gdańsku to pocięto go pewnie na PRCiB lub na terenach stoczni. W ogóle masa ciekawych statków, w ostatnich latach, poszła na żyletki w Gdańsku. M.in. do niedawna najstarszy statek morski pod polską banderą, czyli Turbacz...polsteam pisze: na złom...
cichaczem, bo lokalne media się interesowały...
cichaczem, to znaczy w firmie na pytania wprost odmiawiano udzielenia odpowiedzi, gdzie "poszedł"...
Acha - Okoń to młodzieniaszek przy Gryfii (I) - zbudowana bodajże w 1887.
We Władysławowie jest na chodzie holownik Franuś (ex Nida). Rok budowy 1898. Tyle, że nie ma już oryginalnej maszyny parowej tylko silnik spalinowy. Ale pływa i ma się dobrze...
Właścicielem jest PPiUR "Szkuner" z Władysławowa.
Na Helu stoi na lądzie około 70-letni drewniany kuter rybacki Wła-55. Jego właściciel w nim mieszka i powoli rozbiera nadburcia paląc drewnem w piecu. Niedługo może już nic z niego nie zostać...
Tak wogóle to kutrów i łodzi rybackich poszło do kasacji w ostatnich dwóch latach około 400 w tym kilka perełek. M.in. ex NRF-owski okręt szpiegowski przebudowany z kutra rybackiego złapany w latach 50-tych przez WOP i zarekwirowany (potem pływał jako JAS-ileś tam).
Właścicielem jest PPiUR "Szkuner" z Władysławowa.
Na Helu stoi na lądzie około 70-letni drewniany kuter rybacki Wła-55. Jego właściciel w nim mieszka i powoli rozbiera nadburcia paląc drewnem w piecu. Niedługo może już nic z niego nie zostać...
Tak wogóle to kutrów i łodzi rybackich poszło do kasacji w ostatnich dwóch latach około 400 w tym kilka perełek. M.in. ex NRF-owski okręt szpiegowski przebudowany z kutra rybackiego złapany w latach 50-tych przez WOP i zarekwirowany (potem pływał jako JAS-ileś tam).
-
- Posty: 806
- Rejestracja: 2004-05-28, 15:45