witos pisze:A co szkodzi dodać do tks/tk3 skrzynkę z krótkofalówką.
Pz 1 miała obrotową wieżyczkę a my obrotowy peryskop.

1) Dodać nic nie szkodzi ale nie dodano.
2) Uzbroić w nkm 20 mm tez było można ale tego również nie zrobiono.
Dlatego proponuję nie rozważać co było można a skupić się na tym co było.
P.S. 1) Pz. I miał wieżyczkę a TKS i TK-3 nie.
P.S. Nie chodzi o terminologię od biedy możemy uznać TKS i TK-3 za czołgi rozpoznawcze ale nie rozwiązuje to problemu wartości bojowej.
Żeby realnie ocenić potencjał bojowy bronii pancernej (upraszczając problem tylko do czołgów) należałoby określić wartość bojową poszczególnych czołgów i tak:
TKS, TK-3 = 1 pkt
Pz. I = 1,5 pkt
Pz. II = 2 pkt
R 35 = 2 pkt
Vickers E = 2,5 pkt (tyle samo 7 TP, Pz. 35 i Pz. 38)
Pz. III = 2,75 pkt
Pz. IV = 3 pkt
Mamy wtedy:
WP
300 TKS = 300 pkt
300 TK-3 = 300 pkt
38 Vickers E = 95 pkt
50 R-35 = 100 pkt
132 7-TP = 330 pkt
Razem 1.125 pkt
Pomijam inne typy ale pomijam również dwuwieżowe 7 TP.
Wehrmacht
973 Pz. I = 1.459 pkt
1220 Pz. II = 2.440 pkt
98 Pz. III = 299 pkt
198 Pz. IV = 594 pkt
120 Pz. 35 = 300 pkt
57 Pz. 38 = 85 pkt
Razem 5.177 pkt
Doliczając "premię" (

) za działanie w ramach DPanc powiedzmy, że mamy:
7.765 do 1.125 czyli 7 do 1.
P.S. Przy żadnym współczynniku się nie upieram chodziło mi zobrazowanie stosunku sił. Można oczywiście włączać lub wyłączać Pz. I lub nawet Pz. II z liczby czołgów niemieckich. Nie powoduje to jednak wyłączenia ich z pola walki w 1939 r. ponieważ faktycznie tam były i odegrały swoją rolę.