W kazdym razie to jakies przeslanie do dziennikarzy.
Jest tu gdzies jaki ?

To ja - SMokAnonymous pisze:Gwozdziem do trumny KL byl Traktat Waszyngtonski, ktory zlikwidowal oficjalnie ta klase zaliczajac je do pancernikow.Anonymous pisze:A dlaczego nikt z dyskutantów nie zauważa pojawienia się "szybkich pancerników", do których należały również typy Dunkerque i Scharnhorst?
Ponadto termin "krążownik liniowy" był używany w odniesieniu do jednostek historycznych = typu Repulse, Hood i Kongo (wbrew przeklasyfikowaniu na "szybkie pancerniki" w latach 30., co było sciemą)
Nawet blaszaki w rodzaju typów Alaska, OPQ (Ohne Panzer Quatsch - bzdura bez pancerza) i japońskcih planowanych (?) B-ileś tam nie były nazwywane przez poważnych ludzi krążownikami liniowymi.
No, może poza dwoma wyjątkamii (bo nie pamietam by je ktoś nazywał "szybkimi pancernikami") - radzieckim typem Kronsztad i holenderskimi przymiarkami a la Scharnhorst dla obrony H.Indii Wschodnich (ob. Indonezja).
Andrzej J.
A problem odporności pancerzy Iowy, w tym burtowego 310 mm w porównaniu do innych opcji jest bardzo ciekawy. Może któr zrobiłby jakies rzetelne analizy?
Generalnie zwracam uwage, ze Iowa nie przystaje do definicji typowego OL, tej wielkosci /SoDA I/ a raczej odpowiada koncepcji niemiecko-angielskiej "Full Armored BC" /Derffinger, Seylitz, G3/
Przeciez miala blache ciensza niz G3.
W porownaniu do Washingtona i SoDa II cale 10 000 ton poszalo w predkosc - wieksza silownia i dodatkowa dlugosc pasa pancernego,
KL jak nic
Z tych poznych, opancerzonych
Natomiast pas burtowy 406 mm jak na Montanie ma pewne zalety. Latwiejnaprawiac uszkodzenia, byle co nie zrobi dziury na linii wodnej,
Te 38 mm decapu to moze zdecapowac co najwyzej pocisk z naszej polowej armaty 75 mm.
"Szybkie OL" to po prostu Full Armored BC.Anonymous pisze:A dlaczego nikt z dyskutantów nie zauważa pojawienia się "szybkich pancerników", do których należały również typy Dunkerque i Scharnhorst?
Ponadto termin "krążownik liniowy" był używany w odniesieniu do jednostek historycznych = typu Repulse, Hood i Kongo (wbrew przeklasyfikowaniu na "szybkie pancerniki" w latach 30., co było sciemą)
Nawet blaszaki w rodzaju typów Alaska, OPQ (Ohne Panzer Quatsch - bzdura bez pancerza) i japońskcih planowanych (?) B-ileś tam nie były nazwywane przez poważnych ludzi krążownikami liniowymi.
No, może poza dwoma wyjątkamii (bo nie pamietam by je ktoś nazywał "szybkimi pancernikami") - radzieckim typem Kronsztad i holenderskimi przymiarkami a la Scharnhorst dla obrony H.Indii Wschodnich (ob. Indonezja).
Andrzej J.
A problem odporności pancerzy Iowy, w tym burtowego 310 mm w porównaniu do innych opcji jest bardzo ciekawy. Może któr zrobiłby jakies rzetelne analizy?
Dluzsza cytadele pominales....Nala pisze:To odsylam do tabel przebijalnosci armat i zobacz Wasc sobie z jakiej odleglosci kaliber 127 mm przebija dopiero 38 mm STS ustawionego pionowo (nie wspomne ze zaraz za tym 38 mm STS jest wychylona grodz 16 mm HTS). 10.000 ton nie poszlo w zadna silownie, bo cala silownia na Iowa wazy dokladnie 4.800 t. Cos jeszcze ? 310 mm wychylonego pancerz to pokazny ekwiwalent plyty pionowej, przy czym wychylenie odbylo sie ksoztem ciezszego pokladu pancernego (wieksza powierzchnia, to chyba logiczne). Sprowadzanie wiec Iowa do roki BC jest NIEPOWAZNE !
Cóż, można powiedzieć, że były do tyłu.Nala pisze:Jaki ty jestes rozkoszny. Jedynym przeciwnikiem... HAHAHA, dobre sobie. Ciekawe co na to Oriony i Iron Duke...radar1 pisze:Przeanalizuj sobie KL niemieckie i ich przewagę jakościowa w bitwie Jutlandzkiej. Kosztem kalibru i ilości dział stworzono idealnie zbalansoane szybkie okręty. Jedynym przeciwnikem były 5xQElizabethshigure pisze:... czy te rozważania nie prowadzą przypadkiem w ślepą uliczkę ?
O ile pamiętam krążowik liniowy to coś co miało fatalne opancerzenie , za to pomykało po oceanach z zawrotna prędkością.
Czemu staramy się na siłę Iowę sprowadzić do rzędu Queen Mary , Indefagitable,Invincible - ktore były krążownikami liniowymi z "krwi i kości" ...
Samo określenie pancernik - sugeruje z czym mamy do czynienia.
Smok, a krążowniki liniowe to po co robiono?SmokEustachy pisze:"Szybkie OL" to po prostu Full Armored BC.Anonymous pisze:A dlaczego nikt z dyskutantów nie zauważa pojawienia się "szybkich pancerników", do których należały również typy Dunkerque i Scharnhorst?
Ponadto termin "krążownik liniowy" był używany w odniesieniu do jednostek historycznych = typu Repulse, Hood i Kongo (wbrew przeklasyfikowaniu na "szybkie pancerniki" w latach 30., co było sciemą)
Nawet blaszaki w rodzaju typów Alaska, OPQ (Ohne Panzer Quatsch - bzdura bez pancerza) i japońskcih planowanych (?) B-ileś tam nie były nazwywane przez poważnych ludzi krążownikami liniowymi.
No, może poza dwoma wyjątkamii (bo nie pamietam by je ktoś nazywał "szybkimi pancernikami") - radzieckim typem Kronsztad i holenderskimi przymiarkami a la Scharnhorst dla obrony H.Indii Wschodnich (ob. Indonezja).
Andrzej J.
A problem odporności pancerzy Iowy, w tym burtowego 310 mm w porównaniu do innych opcji jest bardzo ciekawy. Może któr zrobiłby jakies rzetelne analizy?
Przeciez nie mialy walczyc w linii....
Bardzo odwazna teoria, zwazywszy ze nie dosc ze armaty wieksze, to w dodatku wiecej... Stal zblizona do niemieckiej ? Oj, ostroznie, KC1 modelu z przed 1918 r. uchodzila raczej za przecietna, natomiast CA1 w jednej parze z BTC i WitkoVitzer za najlepsza na swiecie. Oriony akurat byly przyzwoicie opancerzone. Obrona podwodna - zgoda, ale tez bez przesady...Zulu Gula pisze:Cóż, można powiedzieć, że były do tyłu.Nala pisze:Jaki ty jestes rozkoszny. Jedynym przeciwnikiem... HAHAHA, dobre sobie. Ciekawe co na to Oriony i Iron Duke...radar1 pisze:
Przeanalizuj sobie KL niemieckie i ich przewagę jakościowa w bitwie Jutlandzkiej. Kosztem kalibru i ilości dział stworzono idealnie zbalansoane szybkie okręty. Jedynym przeciwnikem były 5xQElizabeth
Dysponowały wprawdzie działami większego kalibru, ale przebijalność do bani, a przynajmniej z dalszej odległości pancerza Derflingera nie ruszy.
Stal pancerna właściwościami zbliżona, Niemiec ma nieznacznie cieńsze blachy, ale za to podział wewnętrzny, że ho,ho.
No i różnica prędkości co najmniej 6-7 węzłów.
Nie masz racji kompletnie.
Wiesz Karol, teraz takie komercyjne czasy, trzeba sie drogo sprzedawać...karol pisze:istotnie bardzo ciekawe, podobnie jak teoria trzech-pięciu-siedmiu minut przy kreowaniu w umysle poznanej osoby swojego image, nie wiedziełem Andrzej, ze też masz tym do czynienia