Władze II RP 17.09.1939

Czy Marszałek Rydz-Śmigły powinien opuścić kraj

Czas głosowania minął 2004-04-14, 23:35

Tak
2
29%
Tak, ale później
4
57%
Nie, powinien udać się do Warszawy
1
14%
Nie, powinien zginąć w walce
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 7

Milrek
Posty: 230
Rejestracja: 2004-01-30, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Władze II RP 17.09.1939

Post autor: Milrek »

Na ile celowy był wyjazd z kraju 17.09.1939r.
1) Prezydenta - uważam, że celowy;
2) Rządu - jednak przedwczesny;
3) Marszałka - powinien walczyć do końca.

Co z uzbrojeniem czy JW powinny były się wycofywać czy walczyć.
Np. baon czołgów i 10 BKPanc-Mot wg mnie powinny dalej walczyć (chociażby opóźniać wroga). Natomiast żołnierze powinni opuszczać kraj (inne jednostki, nieuzbrojeni, specjaliści).
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4437
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

właśnie, że marszałek powinien jak najszybciej znaleźć się we Francji i historia miałaby inny bieg, nie byłoby 50 lat komunistycznej zarazy nad Polską :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Milrek
Posty: 230
Rejestracja: 2004-01-30, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Bieg Historii

Post autor: Milrek »

karol pisze:właśnie, że marszałek powinien jak najszybciej znaleźć się we Francji i historia miałaby inny bieg, nie byłoby 50 lat komunistycznej zarazy nad Polską :)
Sądzę, że gdyby trafił biegu historii by to nie zmieniło.
Co więcej sanacja nie miała zbyt wysokich notowań a klęska w kontekście hasła "Silni, Zwarci, Gotowi" raczej chwały nie dodawała. We Francji narażony byłby na ostracym.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4437
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

nikt nie mógłby podważyć legalnych władz Rzeczpospolitej Polskiej
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Gość

Milrek

Post autor: Gość »

karol pisze:nikt nie mógłby podważyć legalnych władz Rzeczpospolitej Polskiej
Akurat w okresie II WŚ niewielu się przejmowały czymś takim jak traktaty pokojowe, neutralność czy legalność albo innymi tym podobnymi głupstwami.
Na prawo można powołać się tylko jeżeli stoi za nim siła.
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

karol pisze:nikt nie mógłby podważyć legalnych władz Rzeczpospolitej Polskiej
Tak jak nie podważyli pod koniec wojny ...
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4555
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

karol pisze:nikt nie mógłby podważyć legalnych władz Rzeczpospolitej Polskiej
Wlasnie podwazyli...
A Sikorski byl jak najbardziej legalny w swietle Konstytucji
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4437
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

SmokEustachy pisze:
karol pisze:nikt nie mógłby podważyć legalnych władz Rzeczpospolitej Polskiej
Wlasnie podwazyli...
A Sikorski byl jak najbardziej legalny w swietle Konstytucji
Eustachy, Norwegów jakoś nie podważyli, a też jech wyzwalali... :) gratulacje za ściągnięcie nali, no przyznam, nie oczekiwałem, że tego dokonasz :lol:
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Leszek - niezalogowany

Post autor: Leszek - niezalogowany »

Rosjanie wyzwolili tylko bardzo niewielki kawałek Norwegii - blisko Koła Podbiegunowego. Cała reszta po protu wróciła pod władzę legalnego rządu Jego królewskiej Mości Haakona VII po poddaniu się Niemców w maju 1945. Nikt nie mógł więc podważyć legalności rzadu, który przebywał już na swoim terytorium. Analogia z Polską całkiem odległa - tu na terytorium był rząd "nielegalny".

Generalnie zreszta osoba Rydza w Paryżu potrzebna była jak zającowi dzwonek. Konstytucja przewidywała przekazanie przez Prezydenta uprawnień - i Mościcki to zrobił na rzecz najpierw Wieniawy, a potem Raczkiewicza. A ten ostatni - tez jak najbardziej legalnie, mianował Sikorskiego Naczelnym Wodzem i premierem. Znając sympatię Sikorskiego do piłsudczyków Rydz do końca wojny nie wylazłby z obozu w Rothesay.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4437
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

w Norwegi trwało to troche dłużej Leszku, a legalizm władzy miał mniejszą wagę w przypadku Polski także z powodu wielu zmian personalnych, tego nie można zanegować... :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Leszek - niezalogowany

Post autor: Leszek - niezalogowany »

Karol - realizmu trochę. Jak sobie wyobrażasz funkcjonowanie Rydza w nowych władzach na emigracji? Nie ma Mościckiego, nie ma Sławoja, nie ma Becka - a jest Rydz? Przecież po klęsce wrześniowej emigranci aż wrzeli od chęci odwetu - nie tylko na Niemcach, ale i na sprawcach takiej kompromitacji, czyli poprzednich władzach. Przeczytaj troche pamiętników z tamtych lat.

Odsunięcie Rydza i jego ekipy było koniecznością, aby Sikorski i Raczkiewicz cieszyli sie choć minimum zaufania w armii i społeczności na emigracji i w kraju.

A tak off-topic - zapraszam na podobne dyskusje na forum Tajemnice Historii na Twoim Necie.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4437
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

dobra, można każdego odsunąć, ale w Paryżu, a On tam nie dotarł, to mam na myśli :)
a tak a propo, Twoj net istnieje jeszcze? to ci dziw
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Leszek - niezalogowany

Post autor: Leszek - niezalogowany »

I dobrze, że nie dotarł. Nic strasznego z tego powodu sie nie stało. Naczelny Wódz był z niego jak z koziego ogona waltornia.

A TN istnieje i ma sie dobrze. Szkoda, że nie ma tam Was z FOW. Ale na Historyczne moglibyście czasem zajrzeć. Adres się przecież nie zmienił.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4437
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

zajrzę na pewno, na razie liczę te cholerne K do Admiralty Coeff. ale chyba dam spokój z ręczną robotą, bo ostatnio policzyłem, że Gneisenau nie ma prawa osiągać więcej jak 28,9 węzła :(
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4555
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

karol pisze:dobra, można każdego odsunąć, ale w Paryżu, a On tam nie dotarł, to mam na myśli :)
a tak a propo, Twoj net istnieje jeszcze? to ci dziw
Karol - Francuzi nie chcieli w ogole gadac i zadaweac sie z Sanatorami, stad te zmiany.
BTW wladza rzadu londynskiego byla legalnie przekazana az do konca jego istnienia.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4437
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

podobnie jak ta od 1944 we Wschodniej Polsce
zadwać się z nikim nie musieli, gówno im do wewnętrznych spraw polskich Eustachy, w końcu Ich ingerencje pozbawiły nas Sikorskiego a do rządów doszli Ci, którzy zamiast dotrzec do Polski, pozostali z zasranym londyńskim, a tu komuna się panoszyła...
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Zablokowany