Zestrzelanie SoDa

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

karolk

Post autor: karolk »

dobra, jak se przetłomacze, to zajarzę zapewne, że z lotniskowca widzieli 40 strąconych planesów, tylko SoDa źle policzyli :wink:
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Przeczytałem ten artukł o Kuantanie w całości i mam jeszcze kilka uwag...

"Poza przypadkowo uszkodzoną Arizoną żaden inny pancernik nie został uszkodzony na tyle by nie nadawał się do remontu"

Wydaje mi się, że to demagogia - okręty zatopione w porcie zawsze można wyremontować. Pozostaje kwestia kosztów. Coraz częściej słyszy się, że remont starych pancerników to była pomyłka i umoczenie ogromnej ilość kasy w całkowicie niepotrzebne jednostki.

"Yamato atakowany przez kilka setek samolotów"

W sumie było to około 120 bombowców i 35 myśliwców uzbrojonych w bomby.

"Faktem jest że samoloty nie wyparły ze składu flot pancerników, ani innych klas okrętów. Dokonały tego chłodna polityka i ekonomia czasów pokoju..."

Z tym się nie mogę kompletnie zgodzić. Faktem jest, że po wojnie, a właściwie jeszcze w czasie wojny, zaprzestano budowy pancerników - w przeciwieństwie do budowy lotniskowców i okrętów innych klas.

Rzeczywiście KGV były mało zwrotne, ale porównywanie średnic taktycznych to nie zawsze tylko ilość metrów. Ważne jest np. o ile okręt zwolnił po zwrocie. Związane to jest z oporem stawianym przez podwodną część kadłuba. IMO im większy opór tym większa manewrowość, ale tym większy spadek prędkości jak i generalnie słabsze przyśpieszenia (a również mocniejsza siłownia do osiągnięcia tej samej prędkości - zobacz SoDa 130kSHP dla 27w vs KGV 110kSHP dla 28w). Także zawsze są dwie strony medalu.

"System TDS był całkowicie nieskuteczny"

To jakim sposobem pierwsza torpeda, która trafiła pomiędzy wieżami artylerii średniej P3 i P4 nie przebiła TDSu?

Co 133mm faktycznie nie bardzo udane, ale co ma znaczyć zdanie, iż do ognia AA używano "zwykłych zapalników kontaktowych"?

Dalej co do pom-pomów i obrony p-lot. Głównie mamy takie określenia jak: kiepskie, słabe, nieudane, nieefektywne. Ale znajdźmy jakieś dwa inne pancernik, które miałyby lepsza obronę plot. w grudniu 1941 roku.

Zasięg pom-pomów 3,4 km - faktycznie nie za wiele, ale twierdzenie że "zupełnie niemożliwe było jego strącenie przed zrzuceniem bomby lub torpedy" to już gruba przesada, jeśli się popatrzy na odległości zrzutu torpedy czy bomby z lotu nurkowego.

Co do dalocelowników przeciwlotniczych i o "akcie desperacji" Brytyjczków przy zakupie amerykańskich Mark 37 dla Vanguarda.
Niewątpliwie amerykańskie Mk 37 były lepsze od Mk IV, ale co to za desperacja skoro wspomniany fakt miał miejsce po wojnie...
Poza tym Brytyjczycy mieli już dalocelowniki Mk37 w 1941 roku.
karolk

Post autor: karolk »

no Sławek trochę przegina czasami (a może przeważnie), ale to zauważą tylko fachowcy MiKo, bo ja nie mam ani czasu, ani chęci na weryfikowanie Jego artykułów, więc, co napisze, to przeczytam, jeśli znajdę to w piśmie, które kupuję :wink:
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

karol, to nie chodzi o to żeby komuś wytykać że przegina, tylko żeby sobie pogadać na temat odmiennych punktów widzenia pewnych spraw...
karolk

Post autor: karolk »

no tak, ale jak dyskutować z nieobecnym?
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

karol, to jest moja opinia o artykule i tyle. Porozmawiać na ten temat można z każdym - byle na temat.
karolk

Post autor: karolk »

jesli 133 były takie nieudane, to dlaczego zainstalowano je na całej serii lekkich krążowników? Jedne przeczy drugiemu... :roll:
Gość

Post autor: Gość »

karolk pisze:jesli 133 były takie nieudane, to dlaczego zainstalowano je na całej serii lekkich krążowników? Jedne przeczy drugiemu... :roll:
O tym, ze 133 byly takie sobie, pisze rowniez Raven w zeszyciku o krazownikach typu Dido - tam rowniez jest zestawienie ilosci zestrzelen samolotow przez krazowniki Dido i inne jednostki. Niestety nie mam tego "Ensigna" pod reka, ale moge wrzucic te informacje, jesli jestes zainteresowany

pozdrawiam, Peterator
krzysiek

Post autor: krzysiek »

karolk pisze:jesli 133 były takie nieudane, to dlaczego zainstalowano je na całej serii lekkich krążowników? Jedne przeczy drugiemu... :roll:
Kocham te argumenty, że coś nie może być kiepskie bo tego dużo wyprodukowano :-)
Gość

Post autor: Gość »

System TDS był całkowicie nieskuteczny"

To jakim sposobem pierwsza torpeda, która trafiła pomiędzy wieżami artylerii średniej P3 i P4 nie przebiła TDSu?

a to nie byla jaka wyjatkowo mala torpeda?
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

krzysiek pisze:
karolk pisze:jesli 133 były takie nieudane, to dlaczego zainstalowano je na całej serii lekkich krążowników? Jedne przeczy drugiemu... :roll:
Kocham te argumenty, że coś nie może być kiepskie bo tego dużo wyprodukowano :-)
Na takiej samej zasadzie możnaby oponowac przeciwko słabości armat 25 mm shiki 96, bo przecież naprodukowano ich tyle setek egzemplarzy :D
Duże koty zjadam na przystawkę.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

karolk pisze:no Sławek trochę przegina czasami (a może przeważnie), ale to zauważą tylko fachowcy MiKo, bo ja nie mam ani czasu, ani chęci na weryfikowanie Jego artykułów, więc, co napisze, to przeczytam, jeśli znajdę to w piśmie, które kupuję :wink:
A moze byście Panowie poważniej podeszli do artykułów S.L. i napisali - raz a dobrze - porządną replikę?
Bo żal mi patrzeć, jak co dwa miesiące tyle pary w gwizdek idzie...
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
karolk

Post autor: karolk »

Anonymous pisze:
karolk pisze:jesli 133 były takie nieudane, to dlaczego zainstalowano je na całej serii lekkich krążowników? Jedne przeczy drugiemu... :roll:
O tym, ze 133 byly takie sobie, pisze rowniez Raven w zeszyciku o krazownikach typu Dido - tam rowniez jest zestawienie ilosci zestrzelen samolotow przez krazowniki Dido i inne jednostki. Niestety nie mam tego "Ensigna" pod reka, ale moge wrzucic te informacje, jesli jestes zainteresowany

pozdrawiam, Peterator
karolship@epf.pl oczywiście to prośba o podesłanie ;)
karolk

Post autor: karolk »

krzysiek pisze: Kocham te argumenty, że coś nie może być kiepskie bo tego dużo wyprodukowano :-)
kolega lubuje się w argumentach, pomijając szerszą myśl :-)
krążowniki typu Dido były w jakimś sensie podstawowywmi jednostkami Royal Navy i uzbrajanie ich w działa nieskuteczne jest niezbyt logiczne dla takiego laika jak karol, dlatego nie dziw się, że nie wierzy On w tego typu rewelacje :wink:
karolk

Post autor: karolk »

Ksenofont pisze:
karolk pisze:no Sławek trochę przegina czasami (a może przeważnie), ale to zauważą tylko fachowcy MiKo, bo ja nie mam ani czasu, ani chęci na weryfikowanie Jego artykułów, więc, co napisze, to przeczytam, jeśli znajdę to w piśmie, które kupuję :wink:
A moze byście Panowie poważniej podeszli do artykułów S.L. i napisali - raz a dobrze - porządną replikę?
Bo żal mi patrzeć, jak co dwa miesiące tyle pary w gwizdek idzie...
X
kolega karol jest znany z rozrywkowego charakteru, co widać i słychać na każdym niemal temacie FOW, więc oczekiwanie od taakiej osoby poważnej odpowiedzi, jest stawianiem zamków poza Kregiem Polarnym na morzu ;)
po drugie Miliariów niet na Kociewiu :?
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Ostrożnie z tym "rypaniem" 5,25"-wek...!
Ocenianie jakości uzbrojenie li tylko przez pryzmat ilości strąceń im przypisanych może okazać się nie do końca miarodajne.
Takie statystyki nie obejmują ilości samolotów... przepędzonych, którym nie udało się przeprowadzić skutecznego ataku bo obrona plot. była za silna.
Zwrócę tu tylko uwagę na podstawowy cel obrony plot - czyli obronę plot! :P To nie do końca tożsame ze strącaniem powietrznych środków napadu, czy jak to tam zwał...

Poza tym w/w działa 5,25" były z założenia uniwersalne czyli trochę... do wszystkiego i niczego - skutek: brak im było siły ognia 6"-wek i szybkostrzelności 4"-wek. No i oczywiście skąplikowane to to wyszło, czyli drogie i trudne w obsłudze.
Po wojnie ich nie rozwijano, za to nowa i "zabójca" 6"-wka się pojawiła..

P.S. Podobno były lepszejsze do tych "badziewskich" 5"-wek amerykańskich, których od cholery yankee nastawiali na swoich "bylejakich" okręcikach...

Pozdrawiam,
Maciej
ODPOWIEDZ