Maciej pisze:radar1 pisze:Maciej pisze:
No tak, mamy wybranca naznaczonego krzywdą... dziadka!
A to dobre...
Jak już zakończysz obowiązkową edukację i Twój zasób wiedzy być może się powiększy, będziesz mógł formułować własne tezy w mniejszym oderwaniu od rzeczywistości - tymczasem: Do książek synku, do książek...
Prośba do administratora, aby podjąć czynności uwalniające mnie od dalszej konieczności wymiany zdań z tym wteranwm z Poznania.
ojej... a nie pomyślałeś, że sam możesz się uwolnić
Możesz się sam uwolnić - na przykład czytając książki wydane po 1989 roku (choć nie zawsze
jak to tu widać)
Bo dawno byś znalazł odpowiedzi na swoje pytania
radar1 pisze:1. W dniu 30VIII startuje PEKIN. Dlaczego nie startuje WOREK. Krytykuję sie spóźnienie załóg OP do alarmu, a przecież należało skierować OP do swoich sektorów, gdze by one nie były
Wiedziano, że wojna nadchodzi. Nie wiedziano, jednak za ile dni. Trzymałbyć dziesięć dni okręty pod wodą???
radar1 pisze:2. Rozkaz przewiduje patrolowanie koszmarnie małych sektorów, w przypadku kilku OP , o niewielkiej głębokosci
OP miały uniemożliwić desant (co uczyniły bez strat własnych), a następnie przetrwać wojnę. Stąd takie sektory - czy wypuściłbyś je tylko po to, żeby zostały zatopione przez trałowce i E-boaty???
radar1 pisze:3. Rozkaz przewiduje absurdalny wymóg ładowania baterii w wyznaczonych miejscach.
A, jak to wygląda w innych flotach - czyż nie tak samo???
radar1 pisze:4. Rozkaz blokuje wszelkie możliwości ofensywne OP. To OP ma szukać celów a nie cele OP. Defensywne Zapory minowe mogły stawiać z powodzeniem choćby ptaszki i to już przed wojną
nie, nie mogły - poczytaj relację Świrskiego - wyjaśnia dlaczego nie mogły... Czytałeś???
radar1 pisze:5. Wypełnianie WORKA wykańcza psychicznie załogi, nadwyręża stan techniczny okrętów. Efektem jest opuszczenie sektora najpierw przez ORŁA (kmdr Ruge był zdziwiony, że OP nie atakowały jego tralowców, czy były ograniczenia co do wlk. atakowanych OW ?)
A patrolowanie zatoki Pomorskiej oczywiście byłoby dużo mniej wyczerpujące???
radar1 pisze:6.Zmiana sektorów po tygodniu ukazuje stan jakościowy naszych OP. Sęp nie zajmuje w ogóle sektora bojowego, Ryś również nie stosuje się do tego rozkazu
W innych sektorach nie doznałyby uszkodzeń???
radar1 pisze:Podsumowując OP "uduszono" nie dając im swobody działania.
Podsumowując - Maciej ma rację
Maciej pisze:Do książek synku, do książek...
radar1 pisze:Przedstawiłem najbardziej banalny sposób rozstawienia OP w dniu 30VIII. Wiem, że prawo morskie ograniczyłoby możl. zwalczania tonazu handlowego. Ale te ok, 100 min na wejściach do portu jako ofensywne zapory dałoby wymierne korzyści (U Rudzkiego jest relacja Rugego, że spodziewał się aktywności OP w zachodniej cz. Bałtyku)
A teraz - z łaski swojej - odpowiedz mi na pytanie:
Czy myślisz, że Frankowski, Mohuczy, czy Unrug nie wiedzieli tego że:
1/ lepiej wyjść na wojnę uprzedzając przeciwnika?
2/ OP to broń stricte ofensywna?
3/ Lepiej dać OP możliwości swobodnego polowania (tylko co zrobić, żeby sobie nawzajem krzywd nie zrobili!)?
4/ lepiej podłożyć przeciwnikowi miny, niż tego nie robić?
5/ Wojna wyczerpuje zarówno siły psychiczne, jak i fizyczne?
6/ Lepiej atakować niż się bronić?
Wiedzieli doskonale...
Co więcej, lepiej niż Ty, ja, ktokolwiek dziś, znali realia.
Byli zawodowcami, którzy analizowali sytuację nie przez dwie godziny, a przez dwadzieścia lat.
Więc może - nieco więcej refleksji nad ich decyzjami...
radar1 pisze:Co do wycieczek politycznych, i innych słów niestosownych, zachowacie umiar a najlepiej wyeliminujecie z tego forum.
Oczywiście.
Pozdrawiam
Ksenofont