Sympozjum "Orzeł"

Wszystko na temat zlotów, zjazdow i spotkań poświeconych wymianie myśli na temat okretów wojennych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

PiotrG
Posty: 195
Rejestracja: 2004-02-13, 12:33
Lokalizacja: Komorów

Post autor: PiotrG »

www.orzel.one.pl pisze:Witam serdecznie. Tak jak obiecalem. na stronie www.dokumenty.orzel.one.pl dostepny jest adres ftp z dokumentami z ORŁA
W przypadku zaniku dzialania tamtego adresy bedzie podany dodatkowy mirror.

Miłej lektury
Po próbie otwarcia pliku z dokumentami wyświetla się błąd:
[Error : Błąd] [404] File Not Found : Plik nie istnieje

W ogóle nie można go otworzyć.
Może trzeba inaczej jakoś otwierać?
www.orzel.one.pl
Posty: 20
Rejestracja: 2005-11-09, 20:25
Lokalizacja: 3miasto
Kontakt:

Post autor: www.orzel.one.pl »

Na życzenie Groma narazie publikacja została wstrzymana.
Orzeł i OffRoad to jest to co trzyma mnie przy życiu
Grom

Post autor: Grom »

www.orzel.one.pl pisze:Na życzenie Groma narazie publikacja została wstrzymana.
Chciałem Wam Panowie napisać taką rzecz.
Ponieważ dokumenty zostały przeze mnie zakupione dla MMW w Gdyni odsuwam się od wszlekgo rodzaju odpowiedzialności za ewentualne wydnie i opracowanie dokumentów. Sprawę zakupu postanowiłem załatwić jako Polak i patriota ze szczytnym celem przekazania ich do MMW w Gdyni. Po rozmowie z Panem kmdr.Kudelą z MMW w Gdyni uważam, że dokumenty jak również prawa Copyright są własnością muzeum. Ponieważ zostało zadeklarowane, że zakupione dokumenty trafią do MMW w Gdyni, tym samym MMW w Gdyni oraz Pan kmdr. Kudela decydują o ich przeznaczeniu i prawach do wydawania. Skany pojawią się na serwerze z odpowiednimi adnotacjami o prawach autorskich. W takiej sytuacji Proszę o przesłanie jeśli ktos nie przesłał do tej pory swojego adresu, a ja dokumenty zeskanowane prześle na płytach nieodpłatnie. Wszelkie inne dokumenty jakie zostaną opublikowane w sieci zostaną opatrzone odpowiednimi adnotacjami.
Gość

Post autor: Gość »

To chyba jakieś nieporozumienie.
Na dokumenty urzędowe nikt nie ma "copyrightu".
W Polsce obowiązuje ustawa o wolnym dostępie do informacji publicznej, która wg cywilizowanych prawników obejmuje także archiwa, zasoby dokumentacji w muzeach itp.
Ponadto ustawa o muzeach nakłada na nie obowiązek "udostępniania... i upowszechniania...".
pozdrawiam,
Marek Błuś
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

To na pewno jest nieporozumienie... Tu nie chodzi o copyright. Tu nie chodzi o utajnienie dokumentów... bo te muszą i będą ujawnione. Tu chodzi w zasadzie o prostą sprawę ich oficjalnej publikacji a mówiąc prosto - ich książkowego czy czasopismienniczego WYDANIA.

Dokumenty zostały kupione dla MMW i od początku było to wszem i wobec wiadome - taka była umowa. W międzyczasie pojawiły się propozycje ich opracowania... a potem ich publikacji .... zanim trafią do MMW. I jeżeli opracowanie jest rzeczą bardzo potrzebną i wielce wskazaną to już propozycja oficjalnej publikacji oryginałów spowodowała, że Grom spytał się po prostu docelowego właściciela.. co on na to. Docelowy właściciel ponoć zadeklarował, że sam je opublikuje i nie chciałby aby ktoś go w tym ubiegł. Pewnie w grę wchodzą tu jakieś badawcze ambicje (i po stronie MMW i po stronie tych co chcieli "zanim..."), lecz ani mnie ani Gromowi nic do tego.

Jak sądzę MMW jest instytucją która sobie spokojnie poradzi z "naszymi" dokumentami i ich naukową obróbką zgodnie z "kursem dzieła"... No i nic nie ukryje... bo dokumenty będą dostępne w skanach dla wszystkich...

Zapoznać się z nimi będzie mógł każdy, czytac je i pisać artykuły na ich temat będzie mógł każdy (zanim nawet przyjadą do Polski), nawet jeśli ktoś będzie chcial to na podstawie skanów będzie mógl napisac książkę i dołożyć MB... jedyny kłopot będzie z przypisami do artykułów i książki... bo dokumenty nie sa jeszcze opracowane ani nie mają sygnatur... :P .

I tyle całego zamieszania.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Witam!
fdt pisze:To na pewno jest nieporozumienie...
oby to było nieporozumienie: czy mówienie o "copyrajcie" było jedynie skrótem myślowym Groma, czy też "copyrajt" został wymyślony przez MMW?

fdt pisze:Dokumenty zostały kupione dla MMW i od początku było to wszem i wobec wiadome - taka była umowa. W międzyczasie pojawiły się propozycje ich opracowania... a potem ich publikacji .... zanim trafią do MMW. I jeżeli opracowanie jest rzeczą bardzo potrzebną i wielce wskazaną to już propozycja oficjalnej publikacji oryginałów spowodowała, że Grom spytał się po prostu docelowego właściciela.. co on na to.
Docelowym właścicielem jest Rzeczpospolita Polska, a MMW jest jedynie instytucją publiczną gospodarującą spuścizną naukową. Mają prawny obowiązek udostępniania swoich zasobów - obowiązek, nie prawo.

fdt pisze:Docelowy właściciel ponoć zadeklarował, że sam je opublikuje i nie chciałby aby ktoś go w tym ubiegł. Pewnie w grę wchodzą tu jakieś badawcze ambicje (i po stronie MMW i po stronie tych co chcieli "zanim..."),
Jako że ja byłem pomysłodawcą opublikowania (a także zakupienia - przez MMW właśnie!!!), chciałem wyjaśnić, że opublikowanie miało być jedynie ukoronowaniem całej akcji. Ukoronowaniem poczynionym przez uczestników FOW. O ambicjach powiem jedno:
Ksenofont pisze:
crolick pisze:IMO dokumenty nie zawieraja zadnych rewelacyjnych informacji. Pewnie spisy zalog, kosztorysy. Zwykla korespondencja biurowa. Może znajdzie sie jakies szczegoliki, ale na rewelacje bym nie liczyl...
Tu nie chodzi o żadne rewelacje, tylko o opublikowanie dokumentów: spisu załogi, kosztorysów, zwykłej korespondencji biurowej. Takie zwykłe dokumenty też są istotne...
X
Natomiast MMW zainteresowało się publikacją w momencie ujawnienia treści dokumentów.


fdt pisze:Jak sądzę MMW jest instytucją która sobie spokojnie poradzi z "naszymi" dokumentami i ich naukową obróbką zgodnie z "kursem dzieła"... No i nic nie ukryje... bo dokumenty będą dostępne w skanach dla wszystkich...
Oby! Ale może być też inaczej: Najpierw przez dwa lata instytucje państwowe będą wpisywały je do inwentarza, następnie przez dwa lata dokumenty będą ozdobą zamknietych wystaw prezentowanych w "korytarzach władzy", a później wszyscy o tym zapomną i dokumenty trafią do archiwum, do którego dostać się można jedynie za pozwoleniem najwyższych władz wojskowych.
Po za tym MMW jest instytucją wojskową, a instytucje takie - z przyczyn oczywistych - raczej nie publikują dokumentów w negatywnym świetle stawiających WP w negatywnym świetle: oficerowie tak postepujący mają często kłopoty służbowe. Istnieje więc pewna obawa...

fdt pisze:Zapoznać się z nimi będzie mógł każdy, czytac je i pisać artykuły na ich temat będzie mógł każdy (zanim nawet przyjadą do Polski), nawet jeśli ktoś będzie chcial to na podstawie skanów będzie mógl napisac książkę i dołożyć MB...
No właśnie - gdzie i kiedy??? Oczywiście nie chodzi tu o zapoznanie się z dokumentami w postaci skanów.

fdt pisze:jedyny kłopot będzie z przypisami do artykułów i książki... bo dokumenty nie sa jeszcze opracowane ani nie mają sygnatur... :P
To, to akurat nie jest żaden problem: w przypisie pisze się tytuł dokumentu, a następnie: "MMW - w opracowaniu" i już po problemie :P

fdt pisze:Tu nie chodzi o copyright. Tu nie chodzi o utajnienie dokumentów... bo te muszą i będą ujawnione. Tu chodzi w zasadzie o prostą sprawę ich oficjalnej publikacji a mówiąc prosto - ich książkowego czy czasopismienniczego WYDANIA.
Zasady kultury naukowej i savoir vivre'u mówią, że prawo do zbadania dokumentów i ich opracowania i publikacji wyników mają Ci, którzy jako pierwsi ZNALEŹLI dokumenty. Bezsprzecznie dokumenty zostały znalezione przez nas - przez FOW. To znaczy, że - niezależnie od jakichś tam, bliżej niepsrecyzowanych, pretensji MMW, muzeum to nie ma żadnych, ŻADNYCH formalnych praw do zabronienia nam jakiejkolwiek publikacji. Nie ma także żadnych praw moralnych do samodzielnego opracowania dokumentów.

fdt pisze:lecz ani mnie ani Gromowi nic do tego.
No nie do końca. Weług norm kultury naukowej MMW powinno uprzejmie poprosić nas (nas - FOW) o zgodę na edycję. Poprosić, a nie zabraniać. Ja - jeśli tylko prośba się pojawi - zgody swojej chętnie udzielę, nie podejrzewam, że ktokolwiek stanie okoniem.

Jak napisałem - mam nadzieję, że pisanie o "copyrajcie" było nieporozumieniem ze strony MMW, bo nie lubię być w ten sposób traktowany.

Uważam jednak, że MMW powinno powiedzieć nam publicznie na FOW, co zamierzają z tymi dokumentami zrobić, gdzie i kiedy wydać.
Bo inaczej będę miał wrażenie, potraktowania jak murzyna - co to zrobił swoje i nie jest już do niczego potrzebny.

fdt pisze:I tyle całego zamieszania.


Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Grom

Post autor: Grom »

Ksenofont pisze:Koniecznie!
Kilka tygodni temu dzięki współpracy redakcji czasopism fachowych udało się kupić w ebayu fotkę Jastrzębia - a cena był dużo wyższa.
Kto ma jakie wtyki w Muzeum MW - ręka do góry! i do poinformowania ich o tym!!!
Niech przynajmniej sprawdzą, czy trafi to do Polski, lub do jakiejś polskiej instytucji: kto licytuje???
Kto zna adres internetowy Muzeum MW - podać na FOW - coby reszta załogi lobbować mogła.
Stary Wrak - poinformuj ludzi zwiazanych uczuciowo z Orłem o tej aukcji!!!
Niech się fachowcy z Muzeum MW skontakują ze sprzedającym i niech zdadzą raport z tego, jakie to są dokumenty, i dlaczego warto je kupić - ewentualnie dlaczego nie warto wydawać kasy.
Przecież to jest ich statutowy obowiązek!
Panowie z "MSiO" oraz "Okrętów Wojennych" obecni na FOW powinni - jako przedstawiciele mass mediów - zarządać relacji i wszelkich wyjasnień od Muzeum MW.
W poniedziałek będą już tylko trzy dni!!!
Pozdrawiam
Ksenofont
Ksenofont pisze:Jako że ja byłem pomysłodawcą opublikowania (a także zakupienia - przez MMW właśnie!!!), chciałem wyjaśnić, że opublikowanie miało być jedynie ukoronowaniem całej akcji. Ukoronowaniem poczynionym przez uczestników FOW.
Crolick pisze:Pomysl zaprzegania P. Borowiaka nie uważam za najszczęśliwszy, gdyż niechętnie dzieli się on posiadanymi dokumentami, by nie powiedzieć że wogóle tego nie robi.

Wydaje mi się, iż sprawę najlepiej rozwiąże Grom - za co jeszcze raz ogromnie mu dziękuję - zakupując dokumenty, skanując je a następnie przesyłając do Muzeum MW. I nie ma się co zastanawiać nad innymi rozwiązaniami.
Grom pisze:Takie mam zamiary jak napisałem wcześniej. Dla entuzjastów i maniaków, przygotuję skan każdej strony, a następnie podeślę komuś płyte na adres domowy, tak by można to było jakoś rozprowadzić. Inna rzecz, że najprawdopodobniej pojadę sam do Gdyni, zamiast wysyłać . Jednakże to są tylko moje zamiary i mam nadzieję je zrealizować.
Ksenofont pisze:No i trzeba wyrżnie ustalić, że Grom - pomimo naszego zainteresownia i współudziału finansowego - będzie miał PEŁNE i WYŁĄCZNE prawo do dysponowania "niedźwiedzią skórą": rozmowami z M MW, itd...
Moje intencje od początku były oczywiste i jasne.

1. Wygrać licytację
2. Zeskanować i wszystkim zainteresowanym przesłać skany (co nie oznacza ogólnodostępnego downloadu dla każdego, a jedynie użytkowników FOW i inne osoby, które brały czynny udział w akcji)
2. Przekazać BEZPŁATNIE dokumenty do MMW w Gdyni

I nie mam najmniejszego zamiaru zboczyć z obranej ścieżki.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Witam!
(Sob Lis 05, 2005 16:14 )
Ksenofont pisze:Witam!
zakładam nowy temat, bo warto:
crolick pisze: http://www.ebay.pl/viItem?ItemId=6575659075 !!!!!! :shock: :shock:

Może zainteresować tym Muzeum MW, żeby kupiła?!?
Koniecznie![...]
Co oznacze, że nie mam nic przeciwko temu, żeby dokumenty trafily do M MW.

Wto Lis 08, 2005 14:40
Ksenofont pisze:
Marek T pisze:
Ksenofont pisze:... Zanim dar zniknie w Muzeum Marynarki Wojennej opracujemy krytycznie wszystkie dokumenty i publikujemy je w fachowym czasopiśmie naukowym ...
Jestem jak najbardziej za.
Ale najpierw trzeba niedźwiedzia upolować.
No i trzeba wyrżnie ustalić, że Grom - pomimo naszego zainteresownia i współudziału finansowego - będzie miał PEŁNE i WYŁĄCZNE prawo do dysponowania "niedźwiedzią skórą": rozmowami z M MW, itd...
X
Co oznacza, że nie mam nic przeciko temu, żebyś to Ty dysponował dokumentami.

Nie za bardzo natomiast podobają mi się komunikaty o "copyrajtach" i zabranianiu.
Muzeum Marynarki Wojennej - NICZEGO nie może zabronić. Jeśli to MMW przekazało Ci informację o kopyrajtach i powiedziało, że musisz zdjąć z witryny dokumenty o Orle - znacza to, że wprowadzono Cię w błąd.

Jeśli natomiast była to Twoja własna decyzja - masz do tego prawo. I nie musisz się nam tłumaczyć - to Ty jesteś ich właścicielem.


Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Grom

Post autor: Grom »

MMW mi niczego nie zabroniło. Copyrights to skót. Dokumenty są ani archiwum, ani aktami i przestały nimi być po lądowaniu w koszu. Wówczas stały się śmieciami, które ja kupiłem. Obiecałem, że każdy z FOW kto zechce dostanie skany, ale nie będę wsadzał skanów, żeby każdy kto ma ochotę sobie je ściągnął bo nie wiem kto je ściąga i w jakim celu. Dziś zakończyłem skanowanie dokumentów:
1. Rękopisy - 116 stron w różnych formatach
2. Wyrok + Uzupełnienie Opinii Biegłych - 20 stron maszynopisu
3. Listy załogi wraz z załącznikami - 18 stron maszynopisy i rękopisy

Osoby, których adresy posiadam w ciągu najbliższych kilku dni otrzymają skany na płytach. Są to Ci, którzy deklarowali pomoc.
I zakończmy już tą dyskusję na temat edcyji wydawania itd. Zacznya to być bardzo niesmaczne.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Grom pisze:Zaczyna to być bardzo niesmaczne.
Na całe szczęście wyjaśniło sie o co chodzi z "kopyrajtem" oraz "zabranianiem" i niesmak zniknął!!!
Pozdrawiam serdecznie
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Gość

Post autor: Gość »

Znajomemu dziennikarzowi z warszawskiego tygodnika społ.-polit. z "górnej półki" podsunąłem pomysł artykułu na temat akcji pod e-bayem.

Pomysł wniesiony pod obrady szanownego kolegium redakcyjnego został jednogłośnie odrzucony jako "branżowy".

Jeśli komuś na tym Forum wydaje się, że "Orzeł" jest narodową ikoną, to się chyba myli, podobnie jak będzie mylił się w kwestiach dotyczących "polityki historycznej" itp.

"To nie jest kryzys, to jest skutek" (Kisiel) aktywnych zabiegów ludzi ze środowisk morskich, żeby morza było jak najmniej w infosferze.
A tu mamy kolejny przykład.
pozdr.
M. Błuś
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Anonymous pisze:Znajomemu dziennikarzowi z warszawskiego tygodnika społ.-polit. z "górnej półki" podsunąłem pomysł artykułu na temat akcji pod e-bayem ...
Kto wie, czy słowo "warszawskiego" nie jest tutaj kluczowe.
Swego czasu w rozmowie z hobbystą morskim pochodzącym z Warszawy dowiedziałem się, że "Czas" (ten z lat 70tych) jest nieciekawy, bo taki prowincjonalny ...
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Będę pisał powoli i drukowanymi literami.

SOBOTA - 18 MARZEC 2006 - GDYNIA

godzina najlepiej 12.00-13.00

lokal: oczekuję na życzliwe sugestie od kolegów z Gdyni


Jak pewnie juz wiedzą Ci którzy tematem sie interesują, do Gdyni przyjeżdża kolega Grom. Będzie to jedna z rzeadkich okazji abu zobaczyć prawdziwego gieroja na własne oczy... no i znakomita okazja aby wymienić się wynikami badań i poszukiwań w temacie ORP Orzeł.

Jak Bozia da to może będą już papierzyska z IPMS.

Czy są chętni?

Szczególne i gorące zaproszenie dla kolegów biorących udział w dyskusji na FOW. Może nie będzie to pełną gębą sympozjum FOW, ale będzie o czym pogadać... to pewne.
stajek
Posty: 227
Rejestracja: 2005-10-31, 21:58
Lokalizacja: Sulechów

Post autor: stajek »

Potwierdzam swoje uczestnictwo godzina 12 jak najbardziej mi pasuje proszę tylko o uściślenie miejsca spotkania. Mam nadzieje, że MON nie będzie mnie nadprogramowo potrzebował.
Artyleria Bóg Wojny
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

OK!

Pozdrawiam,
Maciej

P.S. Ustalając miejsce proszę o łatwą lokalizację dla nieznającego trójmiasta... :P
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Maciej pisze:P.S. Ustalając miejsce proszę o łatwą lokalizację dla nieznającego trójmiasta... :P
Czyli najlepiej w Gdańsku :P
ODPOWIEDZ