Hi
Szanowny Panie Nykiel
(Forma na tym Forum raczej nie spotykana ale...)
pierwszy moj Post nie byl adresowany do Pana tylko do kol. Janika 41 ktory napisal:
Zwruciłem się z Twymi pytaniami do znawcy tematu i regionu Pana Piotra Nykiela, udzielił mi następujących odpowiedzi: (.................)
Uznalem kol. Janika 41 jako swego rodzaju Medium i pisalem do niego z jakby prozba o podanie dalej...
Przejecie okretow MM-Div. w dniu 16.08.1914 bylo tak jak pan slusznie napisal tylko formalne, w.w. Division nie zostal rozwiazany a D-ca Divisionu zostal dodatkowo Dowodca Floty Tureckiej (Division wchodzac formalnie w sklad jej byl rownoczesnie jej najsilniejszym czescia). Rozmowy na temat przejecia obydwu okretow prowadzone byly po raz piewszy w 1917 roku podczas pobytu ministra wojny Enver Paszy i ministra marynarki w Berlinie, w tym kontekscie poproszono o odwolanie Admirala Souchona co we wrzesniu `17 nastapilo (zastapiony zostal na tym stanowisku przez VAdm. Rebeur-Paschwitz).
Admiral Souchon odnosil sie krytycznie do niektorych poczynan Turkow co dal wyraz w swoich listach do zony (ok.1000 Listow napisanych pomiedzy 14-17!) w ktorych pisal praktycznie o wszystkim; i sa cennym zrodlem historycznym wykorzystywanym przez wielu historykow na zachodzie (zapewne Panu Znanym!)
Flota turecka byla w bardzo zlym stanie Technicznym i niezdolna w tym czasie do dzialan, i tutaj nie przesadzam przyklady tego sa w Sprawozdaniu technicznym komisji marynarki niemieckiej ktora przeprowadzala przeglad np. Torpedowcow tureckich, i tak np. stwierdzono ze wlasnie te okrety po 3 latach sluzby byly w takim stanie ze nie mogly rozwinac wiecej jak 17 wezlow!
A zaloga maszynowa miala problemy z prawidlowa obsluga maszyny, Krazownik Medjidiye okret ktory nie mogl plynac prosto (dopiero po przebudowie w 1915 roku udalo sie to zmienic)
Procent marynarzy niemieckich na pokladach okretow tureckich byl rozny tak jak juz pisalem byli to specjalisci o specjalnosciach ktorych w tym czasie tureccy marynarze nie posiadali.
Pierwszy kontyngent przybyl do Turcji we wrzesniu 1914 z Kiel i Wilhelmshaven razem bylo to 600 oficerow, podoficerow i marynarzy (w tym takze Kptlt.Rudolph Firle).
w pozniejszym czasie przybywali dalsi.
Jak pan stwierdzil cytat:
Niezależnie, czy się to Panu podoba, czy nie, Niemcy formalnie byli TYLKO zastępcami dowódców tureckich okrętów.
W tym zdaniu podkreslam formalnie... w rzeczywistosci prowadzili okrety w czasie operacji bojowych. Jak pan slusznie stwierdzil Dowodca TB MUAVENET-I MILLEYE byl pilotem w czasie skutecznego ataku na brytyjski pancernik dowodzil Kptlt. Firle; (w tym miejscu chcial bym dodac ze pomiedzy tureckim Dowodca okretu kpt. mar. Ahmet Saffet i Firle nawiazala sie dlugoletnia przyjazn ktora trwala az do smierci tego ostatniego w latach 70-tych.... dozucic moge ze corka Rudolfa Firle zyjaca w USA starsza pani dzis ok.70-tki ma na drugie imie oficjalnie w dowodzie MUAVENET!)
Na koniec dodam ze wlasnie pamietniki Rudlfa Firle wykorzystal w duzej mieze US Historyk Paul G.Halpern /A Naval History of Word War I/.
Zeby zaradzic niedowladowi w tureckiej marynarce rozpoczeto intensywne szkolenie kadetow w niemczech (np. 24 kadetow tureckich wzielo udzial w bitwie w Skageraku (a jeden z nich zginal na pokladzie krazownika Wiesbaden), a takze na U-Bootach: np. U-53 (Kptlt.Rose)
Jesli chodzi o tzn. przypisywanie sobie zaslug:
Trend do pomniejszania roli Niemcow w czasie I wojny jest obserwowany w tureckiej literaturze tematu od poczatku lat 80 tych, prosze zajrzec do literatury tureckiej dotyczacej tego tematu z lat 30-/40 albo 50 tych pisanych jeszcze przez zyjacych swiatkow tamtych wydarzen.
A propo czy mogl by Pan podac Dokumety i wspomnienia oficerow tureckich o ktorych pan pisze....bariera jezykowa raczej nie bedzie przeszkoda domyslam sie ze nie sa pisane w Osmanli (czyta pan Osmanli? jesli tak to podziwiam!!!)
PS: sa Badacze na "zachodzie" ktorzy dysponuja Duza iloscia materialow takze z Archiwow Tureckich.
Cytat:
....bo w jednej piaskownicy się z Panem nie bawiłem.
To jest pewne, tez sobie nie przypominam.
Ch.
PS: fdt. bede mial a nawet .......do Domu caly Pamietnik Rudolfa Firle ktory jest w Bundesarchiv/Militärarchiv Freiburg (to jest 600 stron, czyli Nic nie jest nie mozliwe.............ale spac z toba nie
chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ch.