SB2U-3 Vindicator
SB2U-3 Vindicator
Czy była wydana w Polsce jakaś ciekawa monografia (ciekawa = z historią operacyjną)?
Re: SB2U-3 Vindicator
Chyba jedynie gdzieś kiedyś był artykuł - maszyna mało popularna - więc nikt nie zwraca na zbytnio uwagiMiKo pisze:Czy była wydana w Polsce jakaś ciekawa monografia (ciekawa = z historią operacyjną)?
Re: SB2U-3 Vindicator
Czy pytasz "sobie jeno, a muzom"; czy też chcesz się dowiedzieć jakiegoś szczegółu?MiKo pisze:Czy była wydana w Polsce jakaś ciekawa monografia (ciekawa = z historią operacyjną)?
Bo zdaje się, że bardzo to one sobie nie nawalczyły, te "Windykatory"?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


Vindicatory były w chwili wybuchu II WŚ w
VS-71 - 17 szt. i VS-72 - 16 szt. ponadto w lotnictwie Piechoty Morskiej. Użytkowane na Atlantyku podczas patroli. W bitwie o Midway uczestniczył bez większych sukceców jeden z dywizjonów USMC na Vindicatorach (III seria produkcyjna - nieco odmienna od "pokładowych").
Co do Mikumy - to był SBD
VS-71 - 17 szt. i VS-72 - 16 szt. ponadto w lotnictwie Piechoty Morskiej. Użytkowane na Atlantyku podczas patroli. W bitwie o Midway uczestniczył bez większych sukceców jeden z dywizjonów USMC na Vindicatorach (III seria produkcyjna - nieco odmienna od "pokładowych").
Co do Mikumy - to był SBD
5 czerwca po ataku na japońskie krążowniki sekcja sześciu SBD-2 komandora Tylera wróciła na Midway bez strat. Sekcja sześciu SB2U-3 komandora Fleminga wróciła bez jego maszyny - SB2U-3 #2 (Bu.No.2088).
Poprzedniego dnia (4 czerwca) w porannym ataku Fleming pilotował SBD-2 #2 (Bu.No.2111). Maszynę SB2U-3 #2 (Bu.No.2088) pilotował wtedy (t.j. 4 czerwca) porucznik George T. Lumpkin.
Na wieczorną misje 4 czerwca Fleming poleciał już SB2U-3 #2 (Bu.No.2088) bo jego SBD-2 było za bardzo postrzelane.
Poprzedniego dnia (4 czerwca) w porannym ataku Fleming pilotował SBD-2 #2 (Bu.No.2111). Maszynę SB2U-3 #2 (Bu.No.2088) pilotował wtedy (t.j. 4 czerwca) porucznik George T. Lumpkin.
Na wieczorną misje 4 czerwca Fleming poleciał już SB2U-3 #2 (Bu.No.2088) bo jego SBD-2 było za bardzo postrzelane.
Congressional Medal of Honor - Medal Honoru, przyznawany przez prezydenta w imieniu Kongresu. Dostał w sumie za trzy akcje w dniach 4-5 czerwca.
Czy SB2U (przezywany złośliwie "Wind-inicator" tudzież "Vibrator" - amerykanie są naprawdę w tym dobrzy
) był projektowany jako bombowiec nurkujący?
PS
Do Leniwca
- mogę moderować tylko "swoje" fora, to "admin fow" wpisał mi jakiś złośliwy nicpoń...
Czy SB2U (przezywany złośliwie "Wind-inicator" tudzież "Vibrator" - amerykanie są naprawdę w tym dobrzy
PS
Do Leniwca
Wszystkie maszyny klasy Scout Bomber (SB) były robione pod bombardowanie nurkowe (choć może przy pierwszych bardziej z lotu koszącego) i rozpoznanieMiKo pisze:Czy SB2U (przezywany złośliwie "Wind-inicator" tudzież "Vibrator" - amerykanie są naprawdę w tym dobrzy) był projektowany jako bombowiec nurkujący?
Choroba - a ja myślałem żeś Ty naprawdę AdminMiKo pisze:PS
Do Leniwca- mogę moderować tylko "swoje" fora, to "admin fow" wpisał mi jakiś złośliwy nicpoń...
Trzeba w końcu Nicponia zapędzić do roboty
To nie to samo - ale zmieniało sę podejście co to znaczy nurkować. Patrząc w kategoriach WW2 kąt rzędu 30-45 st to jeszcze nie nurkowanie.MiKo pisze:Czy atak z lotu koszącego i lotu ślizgowego to to samo? Jakie był kąty podejścia do celu?
SBD "wisiały" w nurkowaniu chyba na jakieś 65-70 st, Stuki jeszcze bardziej.
Sądzę (ale to moje przypuszczenie) iż Vindi na swoich hamulcach mógł wisieć na jakieś 55-65 stopni.
Dla divera krytycznym momentem nie jest nurkowanie (bo od tego ma hamulce aerodynamiczne lub przerywacze), a wychodzenie z nurkowania, kiedy to i pilot i maszyna dostają wściekłe przeciążenia - w maszynie najbardziej "obrywają" skrzydła i tył kadłuba.