zresztą, czy to nie na typie Battle zrealizowano podobną koncepcję? nie znam tych niszczycieli, ale prezentowane tu foty wskazują właśnie na takie rozwiązanie, tyle, że bez 102-ek
Moim zdaniem lekko przesadziłeś, na okręt mniejszy od wymienionej Scylli napakowałeś więcej uzbrojenie. Przypuszczam że by się wywrócił, zwłaszcza że 102 ze śródokręcia jest wysoko czego nie rekompensuje zdjęcie wt.
A ile waży pom-pom i wyrzutnie torpedowe? Może troche balastu i bedzie po klopocie. Napewno problemem jest amunicja. Dla takich dzial to trzeba stosy pocisków
Pierwsza propozycja mocno ofensywna, zarazem plot jak i przeciw okretom. Ale czy na pewno bylo sens trzymac az 2x5 wyrzutni? Czy znalazlyby sie w czasie dzialan w takiej sytuacji, gdzie tyle wyrzutni byloby przydatne?
dashiki pisze:Pierwsza propozycja mocno ofensywna, zarazem plot jak i przeciw okretom. Ale czy na pewno bylo sens trzymac az 2x5 wyrzutni? Czy znalazlyby sie w czasie dzialan w takiej sytuacji, gdzie tyle wyrzutni byloby przydatne?
L-ki z 102-ami miały oba komplety wyrzutni mimo iż charakteru plot
Waga podwójnego stanowiska 102mm to niecałe 17 ton, wieża 120mm z "bebechami" to 58 ton. czyli 4x102 daje pewne oszczędności (ok. 14 ton).
Amunicja:
kompletny nabój 102mm to 30kg, pocisk 120mm+ładunek miotający to ponad 42kg.
Jeśli eLki brały ok 150 kompletów (pocisk+ładunek) to mamy jakieś 12780kg (2x42,6x150).
Do armat 102mm brano ok 200-250 naboi na lufę (powiedzmy 225), czyli mamy ok. 27000kg (4x30x225).
Pamiętamy, że mamy 14t zapasu.
27000kg-12780kg=14220kg <-- zapas, który oszczędziliśmy na masie stanowisk poszedł na amunicję.
Wygląda więc na to, że wagowo nie powinno być problemu. Pozostaje więc pytanie czy lepiej mieć 6x120 czy 4x120 i 4x102.
Jak dla mnie, jeśli nie walnąłem się w obliczeniach i jeśli kierowanie ogniem nie stanowiłoby w takim przypadku problemu, to wersja nr 1 byłaby całkiem sensowna i godna rozważenia.