Biorąc pod uwagę kaliber artylerii, o jaki się rozchodzi, to moim zdaniem, Japończycy wiodą prym w tym przeroście formy nad treścią. Bardzo dużym przeroście.karolk pisze:Włosi też strzelali z ciężkiej artylerii do samolotów, brytyjskie ciężkie krążowniki też, no Rosjanie toże, przykładów jest sporo dlatego nie przyznawajmy Yamato przerostu formy nad treścią
na czym polegała integracja systemów Tirpitza?
Duże koty zjadam na przystawkę.
Tirpitz też walił z dużych luf w tym swoim fiordzie.
krzysiek
Rzeczywiście. 17 VII 1944 w trakcie odpierania nalotu brytyjskich samolotów pokładowych Tirpitz wystrzelił 39 pocisków 380, 359-150, 1973-105, 3967-37, 28500-20 zestrzeliwując 2 samoloty. Ale artylerię 150 przystosowano do strzelań plot. dopiero w trakcie remontu uszkodzeń w wyniku nalotu 3 IV 1944 (operacja "Tungsten"). Dopiero w tym okresie też dostarczono pociski 380 z zapalnikami czasowymi do stawiania zapory plot. (zasięg ok. 21000m).
Jeżeli znacie inne przypadki użycia przez pancerniki artylerii głównej (od 280mm w górę) napiszcie.
krzysiek
Rzeczywiście. 17 VII 1944 w trakcie odpierania nalotu brytyjskich samolotów pokładowych Tirpitz wystrzelił 39 pocisków 380, 359-150, 1973-105, 3967-37, 28500-20 zestrzeliwując 2 samoloty. Ale artylerię 150 przystosowano do strzelań plot. dopiero w trakcie remontu uszkodzeń w wyniku nalotu 3 IV 1944 (operacja "Tungsten"). Dopiero w tym okresie też dostarczono pociski 380 z zapalnikami czasowymi do stawiania zapory plot. (zasięg ok. 21000m).
Jeżeli znacie inne przypadki użycia przez pancerniki artylerii głównej (od 280mm w górę) napiszcie.
Niemiecki Attache był na Yamato...
...i może Japońce mu nie za wiele pokazali, ale za to pan Wenne[c]ker przesłał był do swojego Berlinka czy innego Hauburga opis sylwetki okrętu na tyle dokładny, że znany nam skądinąd nieodżałowanej pamięci p. Groener ODMALOWAŁ TĘ SYLWETĘ JAK TA LALA - ZAJRZYJCIE PROSZĘ DO NIEMIECKIEGO WYDANIA KSIĄŻKI JENTSCHURY JUNGA I MICK[E]LA O OKRĘTACH JAPOŃSKICH!!! Miałem kiedyś toto u siebie w domciu i pamiętam, że zbielały mi oczy. No, ale Groener to był Groener!! Ja na pewno tak jak on nie potrafię rysować okrętów!
Raczej nie zestrzeliły...chociaz Pertek pisze, ze 29 października '44 jeden z pocisków 380mm eksplodował pośrodku nadlatującej formacji i jego ofiarą padły 4 Lancastery... Nie potwierdzaja jednak tego inni autorzy (Garzke, Skwiot, Śmigielski).krzysiek pisze:a zestrzelili coś?![]()
Gdyby zapalnik był zbliżeniowy, to miałoby to jakiś sens...
Trzeba jednak zauważyć, ze sukcesem jest nie tylko zestrzelenie, ale równiez niedopuszczenie do skutecznego ataku. Przykładem moze być np. juz wspominany 17 lipca '44, kiedy to Anglicy, pomimo uzycia znacznych środków, nie uzyskali żadnych rezultatów...
- SmokEustachy
- Posty: 4534
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
No coz Japce szli do boju na bani a z Niemcami jak bylo to nie wiem...CIA pisze:Raczej nie zestrzeliły...chociaz Pertek pisze, ze 29 października '44 jeden z pocisków 380mm eksplodował pośrodku nadlatującej formacji i jego ofiarą padły 4 Lancastery... Nie potwierdzaja jednak tego inni autorzy (Garzke, Skwiot, Śmigielski).krzysiek pisze:a zestrzelili coś?![]()
Gdyby zapalnik był zbliżeniowy, to miałoby to jakiś sens...
Trzeba jednak zauważyć, ze sukcesem jest nie tylko zestrzelenie, ale równiez niedopuszczenie do skutecznego ataku. Przykładem moze być np. juz wspominany 17 lipca '44, kiedy to Anglicy, pomimo uzycia znacznych środków, nie uzyskali żadnych rezultatów...
Oczywiście, że nie mają. Koncepcja użycia takich armat, z pociskami bez zapalników zbliżeniowych to nonsens. Z drugiej strony motywacja którą się kierowali, a którą przedstawił CIA jest oczywista
, więc trudno się dziwić, że strzelali
Te cztery zestrzelone jakoby Lancastery
pewno pochodzą ze źródeł niemieckich i mają w sobie tyle prawdy co masowe zapalanie niszczycieli i strącanie samolotów przez Bismarcka 

Te cztery zestrzelone jakoby Lancastery

