
BISMARCK - legendarny bezsens.
Jakich z wlasciwie pelnomorskim okretem?;). Na Baltyk starczyla wielkosc niemieckiej VII-ki (polowe mniejszej), ktorzy zapuszczali sie na nich duzo dalej niz "Orłowcy" nawet po północną zatokę Bornicką; )Ksenofont pisze: Orzeł był okrętem zbudowanym do realizowania precyzyjnie określonych zadań bojowych, a nie samobójczym fajerwerkiem próżności, jak Bismarck.
Pozdrawiam
Ksenofont
fdt..
Napisałem, że SAMO stanie w fiordzie miało juz swoj efekt, co nie znaczy, że Tirpitz byl do tego zbudowany. CZYTAJ fdt co piszę; ).
Wiązanie sił, to przede wszystkim koszty i trzymanie czegos tam, co możnaby z powodzeniem zastosować intensywniej chociażby przeciw Włochom. Ot interpretacja: ).
Wydawanie forsy i inne interpretacje.. : )
fdt, interpretacja to nie jedynie myslenie kategoriami wieku XXI, a czasu przeszlego i tamtejszych realiow. Zatem jednym slowem (i wg. Twojego zamyslu) Adolf mogl sie od razu poddac 3 wrzesnia 1939 (tuz po tym jak alianci wypowiedzieli mu wojne). Mogl juz przeciez zalozyc, ze Amerykanie kiedys tam przyjda Europie zachodniej z pomoca, a i Rosja to wielki kraj, gdzie utopi moc swojego oręża. Niemcy same w srodku, zablokowane od dostaw, ktorym wybijalo sie do nogi wszystkie "łamacze blokady"; ). Katastrofalne porownanie gospodarek i realnych mozliwosci. A tu jeszcze niepotrzebny Bismarck i Tirpitz: ).
Czyż nie tak ?
. Po co więc dyskusja ?. W sumie i Polacy budowali bezsensownie (wg. takowej teorii) swoje Orły, Burze i Błyskawice. No bo po co?. Po to by zatopic (maks.) kilka statkow i w koncu paść od radzieckiego lub niemieckiego oręża lub z braku ropy po zajeciu (jedynego w sumie wojjennego) portu przez dużo silniejszego sąsiada?; ). No chyba że jednak zakłada sie "zawsze" "ucieczkę" na Wyspy Brytyjskie. To jak?. gdybamy?:)
Napisałem, że SAMO stanie w fiordzie miało juz swoj efekt, co nie znaczy, że Tirpitz byl do tego zbudowany. CZYTAJ fdt co piszę; ).
Wiązanie sił, to przede wszystkim koszty i trzymanie czegos tam, co możnaby z powodzeniem zastosować intensywniej chociażby przeciw Włochom. Ot interpretacja: ).
Wydawanie forsy i inne interpretacje.. : )
fdt, interpretacja to nie jedynie myslenie kategoriami wieku XXI, a czasu przeszlego i tamtejszych realiow. Zatem jednym slowem (i wg. Twojego zamyslu) Adolf mogl sie od razu poddac 3 wrzesnia 1939 (tuz po tym jak alianci wypowiedzieli mu wojne). Mogl juz przeciez zalozyc, ze Amerykanie kiedys tam przyjda Europie zachodniej z pomoca, a i Rosja to wielki kraj, gdzie utopi moc swojego oręża. Niemcy same w srodku, zablokowane od dostaw, ktorym wybijalo sie do nogi wszystkie "łamacze blokady"; ). Katastrofalne porownanie gospodarek i realnych mozliwosci. A tu jeszcze niepotrzebny Bismarck i Tirpitz: ).
Czyż nie tak ?
Czasem można przecież pogrzebać kijem w mrowisku, żeby coś się jednak działo. Był niejako większy "ruch", no nie ?:)karolk pisze:Dottore nie ma co się oburzać na megalomanię, bo ona jednakowa jest wszędzie, w Niemczech nazwano ją Bismarck i Zeppelin, w Polsce Orzeł, Gryf i tym podobne, to dyskusja donikąd![]()
jaka miara, tacy krawcy ...
Może akurat w złym miejscu pytanie, ale czy wiadomo coś o trafieniach Bismarcka w okręty brytyjskie w ostatniej bitwie?
Pozdrawiam
Ryszard
Pozdrawiam
Ryszard
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Największe uszkodzenia odniósł Rodney... podobno dopiero wiele lat po wojnie Brytyjczycy to ujawnili...RyszardL pisze:Może akurat w złym miejscu pytanie, ale czy wiadomo coś o trafieniach Bismarcka w okręty brytyjskie w ostatniej bitwie?
Pozdrawiam
Ryszard
Przede wszystkim Rodney najwieksze uszkodzenia odniósł od swoich własnych wystrzałów, ale to juz znana sprawa.
Jeśli chodzi o pociski z Bismarcka to R został zasypany odłamkami. Uszkodzone zostały jakies kable, reflektory, mostek. Trafił tez bezpośrednio jeden pocisk 150mm. W sumie jednak to prawie nic....
CIA pisze:Największe uszkodzenia odniósł Rodney... podobno dopiero wiele lat po wojnie Brytyjczycy to ujawnili...RyszardL pisze:Może akurat w złym miejscu pytanie, ale czy wiadomo coś o trafieniach Bismarcka w okręty brytyjskie w ostatniej bitwie?
Pozdrawiam
Ryszard
Przede wszystkim Rodney najwieksze uszkodzenia odniósł od swoich własnych wystrzałów, ale to juz znana sprawa.
Jeśli chodzi o pociski z Bismarcka to R został zasypany odłamkami. Uszkodzone zostały jakies kable, reflektory, mostek. Trafił tez bezpośrednio jeden pocisk 150mm. W sumie jednak to prawie nic....
Dzięki za info
Ryszard
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Karolk; z tą psychiką to chyba rzeczywiscie nie było najlepiej, widać to wyraźnie we wspomnieniach uratowanych.
Ale nie posunąłbym sie az tak daleko do stwierdzenia, ze słaba psycha spowodowała że artylerzystom odechciało sie strzelać.
Na drodze duńskiej trzy dni wcześniej na widok Hooda , chłopcy równiez poczuli respekt,co jednak nie przeszkodziło im w celnym strzelaniu.
Powtórze raz jeszcze - przyczyną słabego strzelania podczas ostatniej bitwy była niemoznosć utrzymania okrętu na kursie, okręt po prostu zataczał sie jak pijany...
A do tego zniszczenie dziobowego stanowiska kierowania ogniem ( niewazne od czyjego pocisku)
Ale nie posunąłbym sie az tak daleko do stwierdzenia, ze słaba psycha spowodowała że artylerzystom odechciało sie strzelać.
Na drodze duńskiej trzy dni wcześniej na widok Hooda , chłopcy równiez poczuli respekt,co jednak nie przeszkodziło im w celnym strzelaniu.
Powtórze raz jeszcze - przyczyną słabego strzelania podczas ostatniej bitwy była niemoznosć utrzymania okrętu na kursie, okręt po prostu zataczał sie jak pijany...
A do tego zniszczenie dziobowego stanowiska kierowania ogniem ( niewazne od czyjego pocisku)
Napisałem, że SAMO stanie w fiordzie miało juz swoj efekt, co nie znaczy, że Tirpitz byl do tego zbudowany.
Ale to (kiblowanie w fiordzie) była jedyna sensowna czynność która wywarła jakiś sensowny skutek w czasie istnienia T.... To sami jego twórcy i użytkownicy nie ruszali go stamtąd... Tam i wtedy. Jeżeli więc zbudowano go do innych zadań niż te które rzeczywiście pełnił... to chyba ta wojna nie była taka jaka miała być wg twórców okrętu no i właśnie oni zapuszkowali go w Norwegii...dlatego. Jeżeli był budowany do innych zadań... to dlaczego ich nie wykonywał? Czyżby twórcy i "ojcowie chrzestni" obu okrętów zapomnieli po co go "spłodzili". Jeżeli chodzi o B, to jego los jest kolejnym przykładem do czego sie ... nie nadawał. "Genialny" pomysł wysłania go na Atlantyk... tam i wtedy... doprowadził do jego zagłady... W operacji Weserubung miał polować na żeglugę a nie łomotać się z pancernikami RN... Pytam więc ile statków handlowych zatopił?
CZYTAJ fdt co piszę; ).
Ja czytam tylko i aż, to co jest napisane. To ty uważaj co piszesz
.
Wiązanie sił, to przede wszystkim koszty i trzymanie czegos tam, co możnaby z powodzeniem zastosować intensywniej chociażby przeciw Włochom. Ot interpretacja: ).
Dobre rozumowanie... z tym, że: kiedy angolom zabrakło pancerników na M.Śródziemnym? Tam i wtedy angolom brakowało wszystkiego tylko nie pancerników...
Wydawanie forsy i inne interpretacje.. : )
fdt, interpretacja to nie jedynie myslenie kategoriami wieku XXI, a czasu przeszlego i tamtejszych realiow. Zatem jednym slowem (i wg. Twojego zamyslu) Adolf mogl sie od razu poddac 3 wrzesnia 1939 (tuz po tym jak alianci wypowiedzieli mu wojne). Mogl juz przeciez zalozyc, ze Amerykanie kiedys tam przyjda Europie zachodniej z pomoca, a i Rosja to wielki kraj, gdzie utopi moc swojego oręża. Niemcy same w srodku, zablokowane od dostaw, ktorym wybijalo sie do nogi wszystkie "łamacze blokady"; ). Katastrofalne porownanie gospodarek i realnych mozliwosci.
Z całym szacunkiem, ale to ty myślisz dzisiejszymi kategoriami i w dodatku czynisz jeszcze dość naiwne założenie, że B&T zostały zbudowane z sensem i do wykonywania konkretnego rozsądnego zadania(w kontekście tej wojny), ale nie wiedzieć czemu, najpewniej przez głupotę malarza, nie zostały do tego założonego celu wykorzystane...
Jak juz pisałem to ludzie żyjący tam i wtedy zadecydowali że T. zdechł w fiordzie Tromsø... twierdzisz, że bez powodu został rezydentem? je sądzę, że tam i wtedy była to rozsądna decyzja.
Budżet i wyobraźnia... tego potrzeba do wygrania wojny. Wojnę wygrywa ten kto ma środki i wyobraźnię potrzebna do tego aby przygotowac sie do przyszłej wojny - takiej jaką ona rzeczywiście będzie... Niemcy byłi przygotowani (ale tez tylko częściowo) do czegoś w rodzaju WW1 bis w mniejszej skali plus pewne elementy Blitzkriegu, zwiekszonej roli lotnictwa i czołgów (choć tez nie do końca bo w początkowej fazie zabrakło im dobrych konstrukcji) - ergo NIE BYLI PRZYGOTOWANI DO WOJNY a ich nieprzygotowanie na morzu było po prostu bardziej widoczne. To, że inni do tej wojny byli przygotowani jeszcze gorzej nie zmienia faktu, że malarz tu skrewił. Rosjanie byli przygotowani do wojny agresywnej i do momentu kiedy sie bronili brali baty. Polska do wojny z Rosjanami circa z 1922 roku. Francja do wojny z Niemcami z 1918 roku. Japonia do wojny z Chinami i CCCP z 1921 roku. Itd itp. Jedyny kraj który był przygotowany do WW2 takiej jaka była to ...USA.... Miały czas, środki i wystarczająco dużo wyobraźni aby ją wygrać. Inni, w tym Niemcy nie mieli tak komfortowej sytuacji. Mając to co miał i będąc tam i wtedy...malarz popełnił tylko JEDEN błąd - rozpoczął wojnę... reszta była tylko konsekwencją tego jednego błędu.
A tu jeszcze niepotrzebny Bismarck i Tirpitz: ).
Czyż nie tak ?
.
Tak i siak. Niepotrzebny i wzbudzający dużo emocji nie mających nic wspólnego z jego sensownością. Moim zdaniem było to okręt z absolutnie niezwykłym żywotem.... "Żył" krótko i intensywnie. Wypłynął taki piękny i groźny na wojnę... potem miał bardzo dużego farta... i okrył się chwałą... a zaraz potem miał wyjątkowy niefart i dlatego zginął. Ten błyskotliwy fart i załamujący niefart i dramatyczny koniec stworzyły legende - kompletnie przysłaniającą go jako rzeczywisty okręt ... w sumie nienajdadzwyczajniejszy, ale i nienajgorszy. Jako rzeczywisty okręt a nie legenda rodem z soap-opera... miał pecha... bo był bez sensu i nie miał żadnej roli do odegrania w wojnie przed którą powstał.
Po co więc dyskusja ?.
Po co? Nie wiem... żeby było przyjemniej? Jeden patrzy na konia i ma od razu przed oczami prerię dziką i romantyczną, a ja się pytam ile ten koń kosztuje, na co może mi się przydac no i w ogóle co ja z tego będę miał że on żre mój trawnik...
W sumie i Polacy budowali bezsensownie (wg. takowej teorii) swoje Orły, Burze i Błyskawice. No bo po co?. Po to by zatopic (maks.) kilka statkow i w koncu paść od radzieckiego lub niemieckiego oręża lub z braku ropy po zajeciu (jedynego w sumie wojjennego) portu przez dużo silniejszego sąsiada?; ). No chyba że jednak zakłada sie "zawsze" "ucieczkę" na Wyspy Brytyjskie. To jak?. gdybamy?:)
Hmmm jako, że nie jestem specem od PMW to zapytam... a skąd te informacje, że PMW powstawała do wojny z Niemcami (bo to właśnie zakładasz) ???
Ale to (kiblowanie w fiordzie) była jedyna sensowna czynność która wywarła jakiś sensowny skutek w czasie istnienia T.... To sami jego twórcy i użytkownicy nie ruszali go stamtąd... Tam i wtedy. Jeżeli więc zbudowano go do innych zadań niż te które rzeczywiście pełnił... to chyba ta wojna nie była taka jaka miała być wg twórców okrętu no i właśnie oni zapuszkowali go w Norwegii...dlatego. Jeżeli był budowany do innych zadań... to dlaczego ich nie wykonywał? Czyżby twórcy i "ojcowie chrzestni" obu okrętów zapomnieli po co go "spłodzili". Jeżeli chodzi o B, to jego los jest kolejnym przykładem do czego sie ... nie nadawał. "Genialny" pomysł wysłania go na Atlantyk... tam i wtedy... doprowadził do jego zagłady... W operacji Weserubung miał polować na żeglugę a nie łomotać się z pancernikami RN... Pytam więc ile statków handlowych zatopił?
CZYTAJ fdt co piszę; ).
Ja czytam tylko i aż, to co jest napisane. To ty uważaj co piszesz
Wiązanie sił, to przede wszystkim koszty i trzymanie czegos tam, co możnaby z powodzeniem zastosować intensywniej chociażby przeciw Włochom. Ot interpretacja: ).
Dobre rozumowanie... z tym, że: kiedy angolom zabrakło pancerników na M.Śródziemnym? Tam i wtedy angolom brakowało wszystkiego tylko nie pancerników...
Wydawanie forsy i inne interpretacje.. : )
fdt, interpretacja to nie jedynie myslenie kategoriami wieku XXI, a czasu przeszlego i tamtejszych realiow. Zatem jednym slowem (i wg. Twojego zamyslu) Adolf mogl sie od razu poddac 3 wrzesnia 1939 (tuz po tym jak alianci wypowiedzieli mu wojne). Mogl juz przeciez zalozyc, ze Amerykanie kiedys tam przyjda Europie zachodniej z pomoca, a i Rosja to wielki kraj, gdzie utopi moc swojego oręża. Niemcy same w srodku, zablokowane od dostaw, ktorym wybijalo sie do nogi wszystkie "łamacze blokady"; ). Katastrofalne porownanie gospodarek i realnych mozliwosci.
Z całym szacunkiem, ale to ty myślisz dzisiejszymi kategoriami i w dodatku czynisz jeszcze dość naiwne założenie, że B&T zostały zbudowane z sensem i do wykonywania konkretnego rozsądnego zadania(w kontekście tej wojny), ale nie wiedzieć czemu, najpewniej przez głupotę malarza, nie zostały do tego założonego celu wykorzystane...

Budżet i wyobraźnia... tego potrzeba do wygrania wojny. Wojnę wygrywa ten kto ma środki i wyobraźnię potrzebna do tego aby przygotowac sie do przyszłej wojny - takiej jaką ona rzeczywiście będzie... Niemcy byłi przygotowani (ale tez tylko częściowo) do czegoś w rodzaju WW1 bis w mniejszej skali plus pewne elementy Blitzkriegu, zwiekszonej roli lotnictwa i czołgów (choć tez nie do końca bo w początkowej fazie zabrakło im dobrych konstrukcji) - ergo NIE BYLI PRZYGOTOWANI DO WOJNY a ich nieprzygotowanie na morzu było po prostu bardziej widoczne. To, że inni do tej wojny byli przygotowani jeszcze gorzej nie zmienia faktu, że malarz tu skrewił. Rosjanie byli przygotowani do wojny agresywnej i do momentu kiedy sie bronili brali baty. Polska do wojny z Rosjanami circa z 1922 roku. Francja do wojny z Niemcami z 1918 roku. Japonia do wojny z Chinami i CCCP z 1921 roku. Itd itp. Jedyny kraj który był przygotowany do WW2 takiej jaka była to ...USA.... Miały czas, środki i wystarczająco dużo wyobraźni aby ją wygrać. Inni, w tym Niemcy nie mieli tak komfortowej sytuacji. Mając to co miał i będąc tam i wtedy...malarz popełnił tylko JEDEN błąd - rozpoczął wojnę... reszta była tylko konsekwencją tego jednego błędu.
A tu jeszcze niepotrzebny Bismarck i Tirpitz: ).
Czyż nie tak ?
Tak i siak. Niepotrzebny i wzbudzający dużo emocji nie mających nic wspólnego z jego sensownością. Moim zdaniem było to okręt z absolutnie niezwykłym żywotem.... "Żył" krótko i intensywnie. Wypłynął taki piękny i groźny na wojnę... potem miał bardzo dużego farta... i okrył się chwałą... a zaraz potem miał wyjątkowy niefart i dlatego zginął. Ten błyskotliwy fart i załamujący niefart i dramatyczny koniec stworzyły legende - kompletnie przysłaniającą go jako rzeczywisty okręt ... w sumie nienajdadzwyczajniejszy, ale i nienajgorszy. Jako rzeczywisty okręt a nie legenda rodem z soap-opera... miał pecha... bo był bez sensu i nie miał żadnej roli do odegrania w wojnie przed którą powstał.
Po co więc dyskusja ?.
Po co? Nie wiem... żeby było przyjemniej? Jeden patrzy na konia i ma od razu przed oczami prerię dziką i romantyczną, a ja się pytam ile ten koń kosztuje, na co może mi się przydac no i w ogóle co ja z tego będę miał że on żre mój trawnik...

W sumie i Polacy budowali bezsensownie (wg. takowej teorii) swoje Orły, Burze i Błyskawice. No bo po co?. Po to by zatopic (maks.) kilka statkow i w koncu paść od radzieckiego lub niemieckiego oręża lub z braku ropy po zajeciu (jedynego w sumie wojjennego) portu przez dużo silniejszego sąsiada?; ). No chyba że jednak zakłada sie "zawsze" "ucieczkę" na Wyspy Brytyjskie. To jak?. gdybamy?:)
Hmmm jako, że nie jestem specem od PMW to zapytam... a skąd te informacje, że PMW powstawała do wojny z Niemcami (bo to właśnie zakładasz) ???