NMN La Galissonniere

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

krzysiek

Post autor: krzysiek »

Nie musi to być oczywiście decydujące.
Generalnie przewaga AH nad Kentami jest mniejsza niż być powinna :)
karolk

Post autor: karolk »

generalnie, nikt dotąd nie szukał tych 3 tysiecy ton, o które Hipper był za ciężki, ja bynajmniej mam takie wrażenie
krzysiek

Post autor: krzysiek »

pancerz, napęd, uzbrojenie, pomieszczenia dla załogi (było ich trochę) wszystko to cięższe niż na Kencie...
Nie widzę niczego nadzwyczajnego w większej masie.

Aczkolwiek podtrzymuję twierdzenie, że należało przy tej wyporności zrobić coś lepszego niż zwykły krążownik waszyngtoński, tyle że duży...
karolk

Post autor: karolk »

no właśnie, bo starcie z Berwick było coś takie chaotyczne :)
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

karol, opancerzenie Kentów przed modernizacją czy po?

przed:

"Całkowity ciężar przeznaczony na pancerz i płyty ochronne krążowników typu KENT wynosił 992 ts. Pozwoliło to na przyzwoite opancerzenie jedynie części magazynów amunicyjnych – konkretnie magazynów ładunków prochowych, ich pomieszczeń przeładunkowych dla wież A, B, X i Y (położonych pod pokładem platformowym), magazynu pocisków wieży artylerii głównej B (w Royal Navy wieże dziobowe oznaczane były jako A, B, C, rufowe Y, X – licząc kolejno od rufy) oraz położonego za nim magazynu amunicji kalibru 40 mm. Komory wykonano w formie pancernych skrzyń, w których boki miały grubość 111 mm (101,5 mm pancerza ze stali NC na 9,5 milimetrowym poszyciu ze stali D), a zamykające od przodu i tyłu grodzie oraz dach 76,2 mm (63,5 mm pancerza NC na 12,7 milimetrowym poszyciu ze stali D). Magazyny pocisków wież A, X i Y oraz położony za tylną maszynownią magazyn materiałów łatwopalnych otrzymały jedynie dwie warstwy płyt ochronnych wykonanych ze stali D o łącznej grubości 25,4 mm (ściany boczne 16 mm + 9 mm, dach i grodzie 12,5 mm + 12,5 mm). Dużym mankamentem był całkowity brak osłony położonych nad magazynami prochowymi głównych pomieszczeń przeładunkowych pocisków.
Dość dobrze opancerzony został również znajdujący się pomiędzy maszynowniami i kotłowniami magazyn amunicji kalibru 102 mm. Boki chroniła warstwa o grubości 85,7 mm (76,2 pancerza NC na 9,5 mm poszycia ze stali D). Przód, tył i górę osłaniało 50,8 mm stali (38,1 pancerza NC na 12,7 mm poszycia ze stali D).
Krążowniki typu KENT początkowo nie otrzymały pancerza burtowego. Rejon maszynowni i kotłowni obłożono jedynie cienkim 25,4 milimetrowym płytami wykonanymi ze stali D (np. na krążownikach typu MYOKO zastosowano 102 mm pancerz burtowy, na NORTHAMPTON – 76 mm). Również opancerzenie poziome okrętów zostało wykonane w formie płyt ochronnych ze stali D. Umieszczono je na pokładzie dolnym. Nad siłownią miały one grubość 38 mm, nad maszyną sterową 35 mm. Grodzie poprzeczne zamykające pomieszczenia siłowni od przodu i tyłu wykonano z dwóch warstw stali D o łącznej grubości 25,4 mm (12,5 mm + 12,5 mm).
Wieże i barbety artylerii głównej otrzymały jedynie symboliczną osłonę przeciwodłamkową. Czoła, boki i dachy wież osłonięte były płytami pancerza NC o grubości 25,4 mm. Podłogę wykonano ze stali 19 mm stali D. Identyczny pancerz – 25,4 milimetrowe płyt NC – otrzymały barbety."
karolk

Post autor: karolk »

to rok 27 :lol:
Piter
Posty: 62
Rejestracja: 2005-03-23, 13:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Piter »

A czy te "nadplanowe" 3000 ton, w Hipperze to nie poszły przypadkiem na siłownie??? Bo gdzieś czytałem ze właśnie siłownia była na niemieckich okrętach była 2 razy cięższa niz na innych, ponadto operowały one parą o bardzo wysokim ciśnieniu, co sprawiało niemało klopotu i było źródłem częstych awarii. Spotkałem sie z opinią ze generalnie siłownie na niemieckich CK były technologicznie niezbyt udane, właśnie ze względu min. na swoją masę.
Krzysiek

Post autor: Krzysiek »

Przewaga wyporności (standard) Hipperów nad Kentami to raczej koło 5 tys. ton a nie 3 tys.
Nie wiem jaki udział w tym ma siłownia, ale na hipciu w zasadzie wszystko było cięższe, uzbr. panc. siłownia etc..
Co jest zresztą dość oczywiste :x
karolk

Post autor: karolk »

dlaczego oczywiste? :wink:
Gość

Post autor: Gość »

use your brain Luke :wink:
uzbrojenia więcej, pancerza więcej, siłownia dużo większa moc więc cięższa
ergo
wszystko cięższe...

Krzysiu
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Piter pisze:Bo gdzieś czytałem ze właśnie siłownia była na niemieckich okrętach była 2 razy cięższa niz na innych, ponadto operowały one parą o bardzo wysokim ciśnieniu, co sprawiało niemało klopotu i było źródłem częstych awarii. Spotkałem sie z opinią ze generalnie siłownie na niemieckich CK były technologicznie niezbyt udane, właśnie ze względu min. na swoją masę.
Mógłbyś podać źródło?

W/g Koop/Schmolke siłownia Tirpitza miała masę 3000 ton,
W/g Friedmana siłownia KGV 2770 ton, a North Carolina 2900 ton
Przy tym siłownia Tirpitza miała znacznie większą moc...

Na Hipperach siłownia miała masę ok. 2400 ton i moc 110 000 SHP (132 000 na przeciążeniu)
Trzeba powiedzieć jednak szczerze, ze te cyferki niewiele mogą znaczyć, bo być moze różnie liczyli te masy...
Ostatnio zmieniony 2005-06-06, 09:45 przez CIA, łącznie zmieniany 1 raz.
karolk

Post autor: karolk »

Anonymous pisze:use your brain Luke :wink:
uzbrojenia więcej, pancerza więcej, siłownia dużo większa moc więc cięższa
ergo
wszystko cięższe...

Krzysiu
czyli?
uzbrojenia więcej, bo ja wiem, chyba tyle samo, pancezra więcej, bo ja wiem, chyba tyle samo, siłownia dużo większa, no tu jest trochę cięższa, a moc istotnie lepszejsza, ale chwała za to niemieckim kontruktorom inżynierom, wszystko cięższe, co jest wszystko? :lol:
I am beauty The Brain, is not Luke notoriously :wink:
Gość

Post autor: Gość »

karolk pisze:
Anonymous pisze:use your brain Luke :wink:
uzbrojenia więcej, pancerza więcej, siłownia dużo większa moc więc cięższa
ergo
wszystko cięższe...

Krzysiu
czyli?
uzbrojenia więcej, bo ja wiem, chyba tyle samo, pancezra więcej, bo ja wiem, chyba tyle samo, siłownia dużo większa, no tu jest trochę cięższa, a moc istotnie lepszejsza, ale chwała za to niemieckim kontruktorom inżynierom, wszystko cięższe, co jest wszystko? :lol:
I am beauty The Brain, is not Luke notoriously :wink:
więcej :P
krzysiek

Post autor: krzysiek »

Zresztą porównywanie Kenta do Hippera jest skrajnie nieuczciwe dla tego pierwszego, 10 lat różnicy, ograniczenia traktatowe, oszczędzanie...
karolk

Post autor: karolk »

jest jak najbardziej uczciwe, bo Kent ma osiem dział 203, osiem 102-jek, trzydzieści węzłów tempa marszu, co Hipper przebija tylko czterema 105-kami, a w spotkaniu Hipper vs Berwick przewazał chyba ten drugi, nieuczciwe byłoby porównywanie Yorka, czy Frobishera :wink:
Krzysiek

Post autor: Krzysiek »

Karol ale niemieckie 20,3 cm dużo lepsze od brytyjskich 8 ",
8 stodwójek do 12 stopiątek, w dodatku lepszych, 8 wt do 12wt, mocniejszy pancerz, lepsza obrona plot, (zwłaszcza wież, do załatwienia tych brytolskich pewno nawet nie trzebaby bezpośredniego trafienia ;) ), o TDS nie mam informacji ale coś mi mówi, że niemiecki jest lepszy :P, a i Gienki mają opancerzone stanowisko dowodzenia, Kenty chyba nie bardzo. W ogóle wszystko lepsze bo Niemcy nie mieli ograniczeń i wszystko robili full wypas, a bidne Kenty ograniczenie 10 tys. klepane w latach 20-tych i jeszcze robione w sposób oszczędny.

I ciekaw jestem jak wygląda technologia łączenia kadłuba. Coś mi mówi, że Kenciak nitowany w całości.
ODPOWIEDZ