"Pojedynek gigantow"

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Gość

Post autor: Gość »

A propos czy to prawda że B tymi pierwszymi salwami rozwalił sobie dziobowy radar?
I na scharnhoscie też sie chyba coś podobnego przytrafiło?

krzysiek
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

a teraz co do celnosci strzelania Bismarcka o 20:30

relacja (raport) z Norfolka:
2030 on 23rd May

The enemy was met on a closing and opposite course. Norfolk had time to turn away before the first salvo from the 8-in cruiser fell. It fell close on the port quarter and splinters hit "X" turret. I saw this salvo fall and it appeared to me as a broad wall of smoke and water at right angles to our line of fire, and I think that the spread for range and line was very small. On our side of this, the water was pocked with fragments and one complete burnished shell made what I think was its second bounce 50 yards our side of the salvo and ricocheted over the bridge.

Two or three other salvos were fired. I only saw one, and that was very compact and fell astern fine on the starboard quarter when we had turned away and were hidden by our smoke. The range was 12,000 to 14,000 yards.


(tu nalezy wyjasnic skad sie wziely te 8 calowe pociski
otoz raport sporzadzany byl bezposrednio po bitwie Denmark Streit gdzie jak wiadomo Bismarck szedl jako drugi w szyku a do Norfolka strzelal pierwszy okret w szyku wiec uznano blednie ze to byl P Eugen)

jak widac zeznanie to z pelnym uznaniem odnosi sie do celnosci Bismarcka
z 5 salw 3 dawaly nakrycie
skad zatem tak niekorzystna opinia autora artylulu o tej celnosci
czyzby jakies uprzedzenia?
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

jak widac juz odlamki z pierwszej salwy uderzyly w wieze X
W. K.

Post autor: W. K. »

No nie wiem, czy jest się czym chwalić.
Nie trafić w spory cel z dystansu ok. 12 km (przyjmijmy średnią) to nie powód do dumy. Zważywszy na bardzo dobry system kierowania ogniem i celne armaty, jakimi się dysponuje.
Znam pancerniki, co trafiały z takiego dystansu pierwszą salwą w nocy. Ba! Znam takie, co to zrobiły z jeszcze większej odległości. Jak widać, sprawa nie jest taka oczywista i jednoznaczna.
W. K.

Post autor: W. K. »

nicpon pisze:jak widac juz odlamki z pierwszej salwy uderzyly w wieze X
Z tego samego powodu powątpiewam m.in. w szumny "pojedynek" "Bismarck" vs "Piorun" jak to się zwykło go przedstawiać.
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

no widzisz Wincenty...

problem polega na tym
ze autor w sposob bardzo jednoanczny wyrazil swoja opinie:
Wszystkie wystrzelone salwy, a było ich aż 5, były chaotyczne i za krótkie, co nienajlepiej świadczy o jakości systemu kierowania ogniem od strony szybkości reakcji
co jest oczywista nieprawda
skoro salwy dawaly nakrycie to nie mogly byc za krotkie

chyba ze... autor nie wie co to jest nakrycie /straddle/
co jest bardzo mozliwe
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

wiec moze na wszelki wypadek ustalmy:
STRADDLE - when a salvo lands on each side or all around the target but no hits are scored
W. K.

Post autor: W. K. »

Zdaniem T. Skwiota "Bismarck" (strona 13) były za krótkie.
Czyżby znów się mylił? :-o
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

W. K. pisze:Zdaniem T. Skwiota "Bismarck" (strona 13) były za krótkie.
Czyżby znów się mylił? :-o
bardzo mozliwe
musilalbys mi przytoczyc caly fragment
W. K.

Post autor: W. K. »

Bardzo przepraszam Pana T. Skwiota, chodziło oczywiście o jego brata, Pana Mirosława. Mianowicie:
"…Gdy zorientował się w grożącym niebezpieczeństwie, starał się skryć w najbliższym obłoku mgły. Bismarck otworzył ogień. Trzy spośród pięciu salw były za krótkie. Od podmuchu salw uszkodzeniu uległ dziobowy radar…"

M. Skwiot i A. Jarski „Bismarck”, AJ-Press, Gdańsk 1993 r., str. 14
W. K.

Post autor: W. K. »

Strona 13, 14 i 15 jeśli mówimy o całości oczywiście.
Teraz pozwolę sobie odpłynąć na nocną wachtę, jako że nadchodzi godzina duchów, a ja się boję :x
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

no widzisz!
to juz jest co innego
tu mamy, ze 3 z 5 byly za krotkie a nie wszystkie 5

pozostaje zatem jedna salwa sporna
i
pytanie na jakiej podstawie autor "Pojedynku Gigantow" wypowiadal swoja opinie na temat tego strzelania Bismarcka?
czyli skad wzial "wszystkie za krotkie i chaotyczne" :-D
karolk

Post autor: karolk »

na tych fotach tylko trym dziobowy jest widoczny ewidentnie, taa na tej osobno prezentowanej fotce od dziobu widać... przechyloną linię widnokręgu w stosunku do okrętu, ale to nie Atlantyk miał głęboki przechył :wink:
karolk

Post autor: karolk »

zaś zrobiona amatorsko fota z rufy Eugeniusza na dystansie around 2000 m pokazuje duży przechył na lewą burtę, pomiar wektorowy wykonam na maszynce graficznej auroksa, ale to dopiero wieczorkiem, aby jutro, bom tera zajęty :)
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

karolk pisze:na tych fotach tylko trym dziobowy jest widoczny ewidentnie, taa na tej osobno prezentowanej fotce od dziobu widać... przechyloną linię widnokręgu w stosunku do okrętu, ale to nie Atlantyk miał głęboki przechył :wink:
brawo Watsonie!
specjalnie dla ciebie (ale inni tez moga rzucic okiem)
"wytrymowalem" ten horyzont
mam nadzieje, ze mi sie to w miare udalo

na wszelki wypadek nad horyzontem poprowadzilem linie, ktora na 100% trzyma poziom
i prostopadla do niej linie, ktora na 100% jest pionowa

jak widac
jezeli mozemy tu powiedziec o jakims przechyle
to ewentualnie na prawa burte Bismarcka i to w granicach 1 stopnia


Obrazek
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

karolk pisze:zaś zrobiona amatorsko fota z rufy Eugeniusza na dystansie around 2000 m pokazuje duży przechył na lewą burtę, pomiar wektorowy wykonam na maszynce graficznej auroksa, ale to dopiero wieczorkiem, aby jutro, bom tera zajęty :)
duzy przechyl na lewa burte powiadasz... :)

tu tez poprowadzolem pozioma i pionowa linie
horyzontu nie poprawialem, choc jak widac byc moze przydalo by sie go troszke skorygowac (przechylic na lewo - czyli na prawa burte Bismarcka)

tak? :-D

Obrazek
ODPOWIEDZ