Jednak spotkałem się z opinią, że dałaby radę również Scharnhorstowi. To znaczy w tym sensie, że w ewentualnym pojedynku miałaby przewagę. Mi tu coś nie pasuje. Działa D miała znacznie mocniejsze, ale za to ustawione tak, że wiadomo co się mogło stać. Ponadto ich szybkostrzelność była podobno strasznie niska, nawet poniżej 2 na minutę. Za to S miał świetną szybkostrzelność.
No ale różnica wagi pocisków 330 a 560 jest istotna. W artyleri powiedziałbym że jest remis.
Pancerz, cóż S ma chyba mocniejszy (czy w słuszniejszym systemie to inna sprawa
).Prędkość podobna, oba pancerniki mają głęboki TDS, ten z D chyba lepszy. SKO, wiadomo S zaliczył rekord, nie wiem jak z Dunkierką.
Wiadomo, że w takim hipotetycznym pojedynku wiele zależy od przypadku, dowodzenia etc.
Chodzi mi jednak o ocenę szans jednostek ze wzgledu na ich konstrukcję. Moim zdaniem remis ze wskazaniem na Scharnhorsta. A co Wy o tym sądzicie?
Pozdrawiam
nie mówiąc juz o tym, ze "Pan Bóg kule nosi"...
... pewnie zaraz odezwie się W.K. 
)
