"Pojedynek gigantow"
Nie... po prostu chciałem ustalic, kto pierwszy napisał o 9 stopniowym przechyle... Skwiot jest akurat takim autorem, ze nie pisze droga dedukcji...W. K. pisze:Pytanie skierowane do Pana M. SkwiotaCIA pisze:A skąd te 9 stopni? To dedukcja Skwiota, czy ktos tak wcześniej napisał i na jakiej podstawie tak napisał?W. K. pisze:
Każdą wartość można określić cyfrą.
Skąd ten termin "nieznaczny"?
Ktoś tak napisał, czy to "dedukcja"?
CIA, puszczają ci nerwy
Na którym zdjęciu?CIA pisze:Czy na zdjeciu widac 9 stopniowy przechył?
Ze zdjęcia tego nie odczytasz, zwłaszcza z fotografii burtowej (innej nie widziałem).
Chyba że "wydedukujesz".

Coś się tak przyczepił tych 9 stopni?
Okręty w sztormach potrafią się przechylać powyżej 30 stopni i nikt z tego powodu nie robi zadymy.

Właśnie!CIA pisze:Nie... po prostu chciałem ustalic, kto pierwszy napisał o 9 stopniowym przechyle... Skwiot jest akurat takim autorem, ze nie pisze droga dedukcji...W. K. pisze:Pytanie skierowane do Pana M. SkwiotaCIA pisze: A skąd te 9 stopni? To dedukcja Skwiota, czy ktos tak wcześniej napisał i na jakiej podstawie tak napisał?
CIA, puszczają ci nerwy
Tym sposobem sam uwiarygodniłeś jego źródło.
W związku z tym kilkanaście pisanych wcześniej postów można sobie darować. Tak działają fora - jeden wielki bałagan.
Może A. Śmigielski jako niewątpliwy znawca statków i okrętów (przy tym tego, jak się one zachowują na fali) uznał, że 9 stopni to sumarycznie jednak niewiele (tu bym, się zgodził). Podobne zdanie mają w końcu i Amerykanie (a także nasi krajowcy) odnośnie 5-7 stopniowego przechyły storpedowanej "North Caroliny". Tyle że tam udało się zredukować przechył do zeraCIA pisze:Napisałem powyzęj, ale jeszcze raz powtórzeW. K. pisze:To już jest jakiś argument.CIA pisze:śmigielski pisze o nieznacznym przechyle...czy w/g Ciebie niznaczny to 9 stopni?
Przydałby się jeszcze tytuł dzieła i numer strony.
Adam Śmigioelski "Ostatnie niemieckie pancerniki Bismarck Tirpitaz" Wydawnictwo Magnum X Warszawa 1999...
cytat strona 43 ....
"Okręt miał przegłębienie na dziób ok. 2 stopnie i lekki przechył na lewą burtę"

Ale kto ich tam wie

CIA! Zlituj się!
Na tej focie nie sposób określić czegokolwiek. Zwłaszcza przy takich falach, jakie obserwujemy na tym skądinąd pięknym zdjęciu. Popatrz jak "Bismarck" bierze wodę przez dziób. Równie dobrze mógł w tym momencie wchodzić w przechył spowodowany falą. Trudno nawet tu dostrzec 2-3 stopniowe przegłębienie, o jakim mówią źródła.
A tak na marginesie - na "Bismarcku" udało się kontrbalastowanie?
Na tej focie nie sposób określić czegokolwiek. Zwłaszcza przy takich falach, jakie obserwujemy na tym skądinąd pięknym zdjęciu. Popatrz jak "Bismarck" bierze wodę przez dziób. Równie dobrze mógł w tym momencie wchodzić w przechył spowodowany falą. Trudno nawet tu dostrzec 2-3 stopniowe przegłębienie, o jakim mówią źródła.
A tak na marginesie - na "Bismarcku" udało się kontrbalastowanie?

Fale mamy od dziobu - to widać...W. K. pisze:CIA! Zlituj się!
Na tej focie nie sposób określić czegokolwiek. Zwłaszcza przy takich falach, jakie obserwujemy na tym skądinąd pięknym zdjęciu. Popatrz jak "Bismarck" bierze wodę przez dziób. Równie dobrze mógł w tym momencie wchodzić w przechył spowodowany falą. Trudno nawet tu dostrzec 2-3 stopniowe przegłębienie, o jakim mówią źródła.
A tak na marginesie - na "Bismarcku" udało się kontrbalastowanie?
AHACIA pisze:Fale mamy od dziobu - to widać...W. K. pisze:CIA! Zlituj się!
Na tej focie nie sposób określić czegokolwiek. Zwłaszcza przy takich falach, jakie obserwujemy na tym skądinąd pięknym zdjęciu. Popatrz jak "Bismarck" bierze wodę przez dziób. Równie dobrze mógł w tym momencie wchodzić w przechył spowodowany falą. Trudno nawet tu dostrzec 2-3 stopniowe przegłębienie, o jakim mówią źródła.
A tak na marginesie - na "Bismarcku" udało się kontrbalastowanie?

Ja na szkody spowodowane trafieniem pocisku to oczywiście bardzo wiele. Co innego torpeda, zwłaszcza taka prawie półtonowaCIA pisze:No to zdecyduj się: wiele to czy niewiele...W. K. pisze: uznał, że 9 stopni to sumarycznie jednak niewiele (tu bym, się zgodził).
na początku pisaleś, ze: "Zwraca uwagę silny przechył na burtę od jednego trafienia"

Sa jeszcze inne zdjecia nie uazujace przechyłu...W. K. pisze:AHACIA pisze:Fale mamy od dziobu - to widać...W. K. pisze:CIA! Zlituj się!
Na tej focie nie sposób określić czegokolwiek. Zwłaszcza przy takich falach, jakie obserwujemy na tym skądinąd pięknym zdjęciu. Popatrz jak "Bismarck" bierze wodę przez dziób. Równie dobrze mógł w tym momencie wchodzić w przechył spowodowany falą. Trudno nawet tu dostrzec 2-3 stopniowe przegłębienie, o jakim mówią źródła.
A tak na marginesie - na "Bismarcku" udało się kontrbalastowanie?
nie widze zadnego z przechyłem...
Ostatnio zmieniony 2005-05-12, 12:01 przez CIA, łącznie zmieniany 1 raz.