Unrug
JB, nie przekręcaj sprawy, dobrze wiesz że forum nie służy do obrażania kogokolwiek i ja takiego zamiaru nie mam. Jeżeli tak napisałem to tylko ze względu na to co dzieje się z wątkiem. Wszystkie możliwości zostały wyczerpane ( chyba że ktoś dojdzie do Bismarcka, albo innej Iowy ), Ksenofont natomiast uparcie nie czytając co się piszę po raz kolejny stara się ocenic poprzez brak odpowiedzi na pytania na które jak z góry wiadomo nie będzie jasnej odpowiedzi z powodów których należy szukac w poprzednich postach (nie tylko moich). Wot i kropka.
macu chyba nie rozuwmiesz o wogole calego watku. Ja rozmawialem dodatkowo o tym z Xeno, i jemu z tego co zrozumialem chodzi nie o ocene, ale o wiedze. Czy ktos cos wie. I nie wiem czemu niby 'z gory wiadomo' ze nikt nic nie wie. A niby na temat Westerplatte tez pewnie nie bylo sensu pytac, bo 'z gory wiadomo' co sie stalo...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Witam!
I proponuję zakończyć dyskusję o Unrugu, bo prowadzi ona do niezdrowych emocji, złej krwi, choroby wieńcowej, zawału i śmierci.
Mimo wszystko
życzę zdrowia
Ksenofont
P.S. Maciej, Crolick. Ja nie "gadam"!!!
Ja "mówię", "recytuję", "oznajmiam", a nawet - cytując Tuwima - "zdania perlę, jak z pereł kolię".
X
Przecież przez cały czas to powtarzam. Nie zamierzam go oceniać, tylko chce się dowiedzieć. I trochę się dowiedziałem. Między innymi to, Crolicku, że to nie Unrug nakazał nowe sektory od 7 września, tylko Mohuczy - Unrug zaś zaakceptował tę decyzję. Czy mam rację - ja wiem to jedynie z relacji Mohuczego, więc niekoniecznie jest to prawda. I w drugą stronę: Smokowe twierdzenie o tym, że Unrug walczył o zmianę zadań dla OP opiera się na relacji samego zainteresowanego. Niezależnie od rzetelności tych relacji możnaby założyć, że około 4/5 września - to zdaje się jest termin rozkazu o zmianie zadań dla OP - Unrug dowodził. A nie siedział w tym czasie na Gryfie, bo dopuścił do jego utraty Smoku - też potrafię być złośliwy.crolick pisze:macu chyba nie rozumiesz o wogole calego watku. Ja rozmawialem dodatkowo o tym z Xeno, i jemu z tego co zrozumialem chodzi nie o ocene, ale o wiedze. Czy ktos cos wie. I nie wiem czemu niby 'z gory wiadomo' ze nikt nic nie wie. A niby na temat Westerplatte tez pewnie nie bylo sensu pytac, bo 'z gory wiadomo' co sie stalo...
I proponuję zakończyć dyskusję o Unrugu, bo prowadzi ona do niezdrowych emocji, złej krwi, choroby wieńcowej, zawału i śmierci.
Mimo wszystko
życzę zdrowia
Ksenofont
P.S. Maciej, Crolick. Ja nie "gadam"!!!
Ja "mówię", "recytuję", "oznajmiam", a nawet - cytując Tuwima - "zdania perlę, jak z pereł kolię".
X
Aby dyskusja wróciła na tory merytoryczne zwracam uwagę Kolegów na opracowania: 1) Zbigniew Machaliński, Admirałowie polscy 1919-1950 (Warszawa 1993), s. 237, 2) Bolesław Trojanowicz-Piotrowski, Wspomnienia ze służby w Polskiej Marynarce Wojennej cz. II, 1939-1945, Muzeum Marynarki Wojennej (maszynopis), s. 64.
JB
JB
Jest szansa uzyskanie ddpowiedzi na ponizsze pytanie?
Boruta pisze: 3) Czy ktos kto przeczytal ksiazke moglby mnie oswiecic jak przedstawiono pierwszy, bojowy okres sluzby na ubotach Unruga?
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej