Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Sądzę, że jestt to klasyczna beleterystyka - kilka takich książek powstało w latach 40tych i 50tych, coś jak opowiadania bosmana Moreli autorstwa Bruno Dzimicza.
Jeśi chodzi o konkretne akcje - 0 wartości poznawczej.
Natomiast jeżeli chodzi o oddanie klimatu - być może dobre. Nie posiadam tej książi (nawet o niej nie słyszałem), więc nie mogę powiedzieć.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Ostatnią pozycję z Allegro na szczęście mam. Świetnie napisane z dużą ilością szczegółów i losów załóg.
Faktycznie warto mieć, jak jest okazja.
Ryszard
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Książkę Tomczyka na pewno warto mieć, choć tylko w części poświęcona jest sprawom wojenno-morskim. Dość dawno ją czytałem, chyba w 1988 r. ale pamiętam że podobała mi się, sporo w niej ciekawostek.
Jerzy Kłossowski b. oficer floty carskiej, w okresie 1919-34 pełnił szereg funkcji w PMW, następnie przeniesiony został do rezerwy, po wojnie w latach 1945-50 pełnił funkcje sztabowe , a także był m.in. przewodniczącym Misji Morskiej odbierającej polskie okręty internowane w Szwecji.
Właśnie otrzymałem z Kraju książkę Józefa Dyskanta, Wojenne flotylle wiślane 1918-1939, wydanie z 1997 roku.
Rzecz w tym, że mógłbym ją zeskanować w całości i, ewentualnie, porozsyłać zainteresowanym Kolegom z FOW.
Myślę, że do końca maja byłbym gotowy, bo czas płynie wartko, a ja się męczę z kilkoma rysunkami POW.
Jeżeli są zainteresowani, to bardzo proszę dajcie znać, a ja systematycznie będe skanował i rozsyłał mailami.
RyszardL pisze:Właśnie otrzymałem z Kraju książkę Józefa Dyskanta, Wojenne flotylle wiślane 1918-1939, wydanie z 1997 roku.
Rzecz w tym, że mógłbym ją zeskanować w całości i, ewentualnie, porozsyłać zainteresowanym Kolegom z FOW.
Myślę, że do końca maja byłbym gotowy, bo czas płynie wartko, a ja się męczę z kilkoma rysunkami POW.
Jeżeli są zainteresowani, to bardzo proszę dajcie znać, a ja systematycznie będe skanował i rozsyłał mailami.
Pozdrawiam
Ryszard
Ja bym chętnie to poczytał. Jeżeli można liczyc na skany to bede wdzięczny.
Piotr