Różnice między Sumnerami, a Gearingami
a czy ja także mógłbym otrzymać ??wolf359 pisze:Poszło. Jakby kto nie dostał, niech krzyczy.
konradkulg@wp.pl
Jak już Miko podał – to jest – jest to jeden z niszczycieli typu "Allen M. Sumner" - malowany według schematu Ms32/11a - było ich kilka malowanych tym schematem w obrębie typu „Sumner”, więc bez numeru trudno zorientować się który tak pięknie płynie na tej fotce. Więc ja tam wierzę Miko na słowo.
Bo może to być USS "Soley" DD-707, albo może USS "Drexler" DD-741? A może USS "Samuel N. Moore" DD747 właśnie? Może jest to jednak USS "Massey" DD-778 lub USS "Willard Keith" DD-775? Wszystkie wymienione nosiły ten sam schemat kamuflażu… I kilka „Gearingów” także !!! No, chyba, że jest gdzieś ta fotka ze ślicznym podpisem nie budzącym wątpliwości…
Nikt nie pisał o różnicach…
Podstawowe różnice między typem "Sumner" a "Gearing", to kadłub - "Sumner" miał kadłub niemal identyczny z "Fletcherami" - długość 114,7 metra, szerokość 12,5. "Gearing" miał kadłub nieco powiększony - długość 119,2 przy tej samej szerokości (!). Optycznie łatwo je rozróżnić - kominy na "Sumnerach" były bliżej siebie (patrząc na sylwetkę boczną) a na krańcu nadbudówki rufowej znajdowała się wyrzutnia (druga) torped, gdzie na "Gearingu" instalowano tylko jedną między kominami, natomias na krańcu nadbudówki rufowej ulokowano stanowisko poczwórnych boforsów 40 mm.
To tak ogólnie, bowiem na kilku "Gearingach" - jakby dla zmylenia "znawców" - też zamontowano wyrzutnię torped zamiast tych Boforsów na rufie, jak na "Sumnerach"... Drobniutkich różnic jest jeszcze kilka, ale są naprawde drobne i w większości, na powszechnie znanych fotografiach, nic nie znaczą. Jednak kadłuby i odległość między kominami to podstawowe różnice w obu typach.
Pozdrawiam!
MacGregor
Bo może to być USS "Soley" DD-707, albo może USS "Drexler" DD-741? A może USS "Samuel N. Moore" DD747 właśnie? Może jest to jednak USS "Massey" DD-778 lub USS "Willard Keith" DD-775? Wszystkie wymienione nosiły ten sam schemat kamuflażu… I kilka „Gearingów” także !!! No, chyba, że jest gdzieś ta fotka ze ślicznym podpisem nie budzącym wątpliwości…
Nikt nie pisał o różnicach…
Podstawowe różnice między typem "Sumner" a "Gearing", to kadłub - "Sumner" miał kadłub niemal identyczny z "Fletcherami" - długość 114,7 metra, szerokość 12,5. "Gearing" miał kadłub nieco powiększony - długość 119,2 przy tej samej szerokości (!). Optycznie łatwo je rozróżnić - kominy na "Sumnerach" były bliżej siebie (patrząc na sylwetkę boczną) a na krańcu nadbudówki rufowej znajdowała się wyrzutnia (druga) torped, gdzie na "Gearingu" instalowano tylko jedną między kominami, natomias na krańcu nadbudówki rufowej ulokowano stanowisko poczwórnych boforsów 40 mm.
To tak ogólnie, bowiem na kilku "Gearingach" - jakby dla zmylenia "znawców" - też zamontowano wyrzutnię torped zamiast tych Boforsów na rufie, jak na "Sumnerach"... Drobniutkich różnic jest jeszcze kilka, ale są naprawde drobne i w większości, na powszechnie znanych fotografiach, nic nie znaczą. Jednak kadłuby i odległość między kominami to podstawowe różnice w obu typach.
Pozdrawiam!
MacGregor
Ostatnio zmieniony 2005-04-27, 23:06 przez MacGregor, łącznie zmieniany 1 raz.
MacGregor
Aby nie być gołosłownym w kwestii malowania MS-32/11a
Oto USS "Willard Keith" DD-775 typu "Sumner".
http://www.navsource.org/archives/05/0577501.jpg
Oto USS "Willard Keith" DD-775 typu "Sumner".
http://www.navsource.org/archives/05/0577501.jpg
MacGregor
Grzesiek, a co ty myślisz, że ja jasnowidzem jestem :d
http://www.navsource.org/archives/05/0574704.jpg
http://www.navsource.org/archives/05/0574704.jpg
O w Morde, Miko, a ja naprawdę myślałem, że po rozbryzgu fal poznałeś, hehehe
Dla zainteresowanych tymi okręcikami warto polecić książkę Roberta F. Sumralla o tych niszczycielach - "Sumner-Gearing Class Destroyers: Their Design, Weapons and Equipment" - wyd. Annapolis. Ma około 200 stron, sporo zdjęć, choć większośc dotyczy ich powojennej służby. Na końcu są też planiki generalne bardzo dobrej jakości w skali (mniej więcej) 1:450. Polecam!
Jest jeszcze w ofrcie Drydocka - ale niestety, 65$...
A ja sobie akurat sklejam śliczny modelik "Gearinga" 1:700
Dla zainteresowanych tymi okręcikami warto polecić książkę Roberta F. Sumralla o tych niszczycielach - "Sumner-Gearing Class Destroyers: Their Design, Weapons and Equipment" - wyd. Annapolis. Ma około 200 stron, sporo zdjęć, choć większośc dotyczy ich powojennej służby. Na końcu są też planiki generalne bardzo dobrej jakości w skali (mniej więcej) 1:450. Polecam!
Jest jeszcze w ofrcie Drydocka - ale niestety, 65$...
A ja sobie akurat sklejam śliczny modelik "Gearinga" 1:700

MacGregor