Czyli jesli ROF wynosi 20 rounds per minute oznacza to [moim zdaniem] 20 pociskow na dzialo. Ale moje wnioskowanie jest tylko oparte na angielskim tlumaczeniu podanej strony...Mounting / Turret Definitions
ROF - Rate of Fire. Usually shown in terms of RPM - Rounds per Minute.
rpgpm - Rounds per gun per minute
Niszczyciele typu BATTLE
Macieju obawiam sie ze chyba sie mylisz. W definicjach pisze:
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Rate Of Fire:
Destroyer single mountings: 14 rounds per minute
Destroyer twin mountings: 20 rounds per minute
Jestem niemal absolutnie pewien, że mowa tu o szybkostrzelności z każdej
lufy/działa. Jakoś nie mogę uwierzyć, że nowsze i zautomatyzowane ( tego
jestem pewien ) działa miały mniejszą szybkostrzelność od pojedyńczy
stanowisk z półautomatycznym dosyłaczem nabojów scalonych.
Ale, Ty chyba właśnie to samo napisałeś... teraz widzę.
Pozdrawiam,
Maciej
Destroyer single mountings: 14 rounds per minute
Destroyer twin mountings: 20 rounds per minute
Jestem niemal absolutnie pewien, że mowa tu o szybkostrzelności z każdej
lufy/działa. Jakoś nie mogę uwierzyć, że nowsze i zautomatyzowane ( tego
jestem pewien ) działa miały mniejszą szybkostrzelność od pojedyńczy
stanowisk z półautomatycznym dosyłaczem nabojów scalonych.
Ale, Ty chyba właśnie to samo napisałeś... teraz widzę.
Pozdrawiam,
Maciej
Ostatnio zmieniony 2005-03-15, 02:51 przez Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprawa szybkostrzelnosci jest wyjasniona 
Wiadomo ze szybkostrzelnosc 38 cm dzial Bismarcka wynosila 3 pociski na minute na lufe. Na podanej stronie ROF dla Bismarcka wynosi 3, czyli sa to wartosci na lufe. Dziekuje za uwage
Wiadomo ze szybkostrzelnosc 38 cm dzial Bismarcka wynosila 3 pociski na minute na lufe. Na podanej stronie ROF dla Bismarcka wynosi 3, czyli sa to wartosci na lufe. Dziekuje za uwage

Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Witam!
Pojedyncze stanowisko niszczyciela to 14 strz/min
Podwójne stanowisko niszczyciela to 20 strzałów na minutę.
Podwójne stanowisko to dwie lufy. Więc szybkostrzelność z jednej lufy to połowa tej wartości. Tak więc - przynajmniej na tej stronie, dane są odmienne od tych podawanych przez Rochowicza w NTW. Niestety dwa źródła, obydwa o takiej samej wartości. Potrzebne jest trzecie nie filiowane z żadnym z powyższych.
Poza tym, czemu takie same działa pojedyńcze na niszczycielach "Z" miałyby mieć mniejszą szybkostrzelnośc, od podwójnych na Battlach?
Z reguły ładowniczowie przy dziale sprzężonym wchodzą sobie w drogę i trzeba ich działania koordynować - co powoduje obniżenie szybkostrzelności.
No i dość istotna sprawa. nie były to działa automatyczne - napisał o tym Robert Rochowicz w pierwszej części artykułu, a na w/w stoi: Used a horizontal sliding breech block with hand-operated closing and semi-automatic opening.
Żeby było jasne - ja się nie czepiam Macieja, a jedynie mam pewne wątpliwości związane podawanymi liczbami. Mam dwie - i nie wiem, która jest właściwa.
Pozdrawiam
Ksenofont
P.S. Podwójne ładowanie postu - w moim wypadku - wynika z tego, że po wciśnięciu "Wyślij" nie zawsze przeskakuje do planszy "co teraz chcesz zrobić", więc wciskam raz jeszcze, i jeszcze, i jeszcze...
Lepiej otworzyć w nowym oknie FOW i sprawdzić - z reguły post już jest.
Co gorsza od wczoraj nie wskakują mi BBCody....
X
Mounting to po polsku - stanowisko.Maciej pisze:Rate Of Fire:
Destroyer single mountings: 14 rounds per minute
Destroyer twin mountings: 20 rounds per minute
Jestem niemal absolutnie pewien, że mowa tu o szybkostrzelności z każdej
lufy/działa. Jakoś nie mogę uwierzyć, że nowsze i zautomatyzowane ( tego
jestem pewien ) działa miały mniejszą szybkostrzelność od pojedyńczy
stanowisk z półautomatycznym dosyłaczem nabojów scalonych.
Pojedyncze stanowisko niszczyciela to 14 strz/min
Podwójne stanowisko niszczyciela to 20 strzałów na minutę.
Podwójne stanowisko to dwie lufy. Więc szybkostrzelność z jednej lufy to połowa tej wartości. Tak więc - przynajmniej na tej stronie, dane są odmienne od tych podawanych przez Rochowicza w NTW. Niestety dwa źródła, obydwa o takiej samej wartości. Potrzebne jest trzecie nie filiowane z żadnym z powyższych.
Poza tym, czemu takie same działa pojedyńcze na niszczycielach "Z" miałyby mieć mniejszą szybkostrzelnośc, od podwójnych na Battlach?
Z reguły ładowniczowie przy dziale sprzężonym wchodzą sobie w drogę i trzeba ich działania koordynować - co powoduje obniżenie szybkostrzelności.
No i dość istotna sprawa. nie były to działa automatyczne - napisał o tym Robert Rochowicz w pierwszej części artykułu, a na w/w stoi: Used a horizontal sliding breech block with hand-operated closing and semi-automatic opening.
Żeby było jasne - ja się nie czepiam Macieja, a jedynie mam pewne wątpliwości związane podawanymi liczbami. Mam dwie - i nie wiem, która jest właściwa.
Pozdrawiam
Ksenofont
P.S. Podwójne ładowanie postu - w moim wypadku - wynika z tego, że po wciśnięciu "Wyślij" nie zawsze przeskakuje do planszy "co teraz chcesz zrobić", więc wciskam raz jeszcze, i jeszcze, i jeszcze...
Lepiej otworzyć w nowym oknie FOW i sprawdzić - z reguły post już jest.
Co gorsza od wczoraj nie wskakują mi BBCody....
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


Upór godny lepszej sprawy...
No to za Rochowiczem:
"... w wieży było miejsce dla czteroosobowej obsługi ( dwuch podających, celowniczy
i dowódca wieży - mała poprawka: celowniczych było też dwuch )
A teraz co oznacza:
Celowniczowie ( chyba tak to się odmienia ) i dowódca nie zajmują się ładowaniem.
Pozostaje dwuch "podających" - czyli po jednym na działo!
Ksenofoncie, tyle razy zwracasz uwagę na "siłe" dedukcji i "umiejętność"
interpretacji - jak u licha każdy z nich ( choćby atleta... ) byłby w stanie
podawać i ładować i odpalać ponad 38-mio kg pociski co TRZY SEKUNDY??!!
Z całą pewnością mamy tu do czynienia z działami AUTOMATYCZNYMI!
Owi "podający" jak ich nazywa Rochowicz, pełnili raczej rolę "nadzorujących"
proces podawania i ładowania urządzenia zasilającego. Dodatkowo mogli w
razie potrzeby go ... wspomagać!
I nie ma znaczenia, że półautomatyczny zamek klinowy o ruchu poziomym
MÓGŁ BYĆ RĘCZNIE OBSŁUGIWANY.
Analogia ( choć robię się zbyt... łopatologiczny ): doskonale znana 40-tka
Boforsa pomimo RĘCZNEGO podawania "czteropaków" do gniazda komory
zamkowej jest DZIAŁEM AUTOMATYCZNYM a dopiero od niedawna również
wyposażonym w AUTOMATYCZNY ( SAMOCZYNNY ) system zasilania ( np. BREDA ).
Podających i ładujących za to miała 3-4 na każdą lufę/działo!
Wątpliwości liczbowe Ksenofoncie ja mam po przeczytaniu wzmiankowanego
artykułu autorstwa RR. Błędów "cyferkowych" jest tam wiele. Np: kąt podniesienia
dział 4,5" w wieży MkIV zawierał się w przedziale -10 + 80 ( nie 70 stopni ), a jej masa
to 45,5 ton a nie 50 ton.
Pozdrawiam,
Maciej
No to za Rochowiczem:
"... w wieży było miejsce dla czteroosobowej obsługi ( dwuch podających, celowniczy
i dowódca wieży - mała poprawka: celowniczych było też dwuch )
A teraz co oznacza:
Celowniczowie ( chyba tak to się odmienia ) i dowódca nie zajmują się ładowaniem.
Pozostaje dwuch "podających" - czyli po jednym na działo!
Ksenofoncie, tyle razy zwracasz uwagę na "siłe" dedukcji i "umiejętność"
interpretacji - jak u licha każdy z nich ( choćby atleta... ) byłby w stanie
podawać i ładować i odpalać ponad 38-mio kg pociski co TRZY SEKUNDY??!!
Z całą pewnością mamy tu do czynienia z działami AUTOMATYCZNYMI!
Owi "podający" jak ich nazywa Rochowicz, pełnili raczej rolę "nadzorujących"
proces podawania i ładowania urządzenia zasilającego. Dodatkowo mogli w
razie potrzeby go ... wspomagać!
I nie ma znaczenia, że półautomatyczny zamek klinowy o ruchu poziomym
MÓGŁ BYĆ RĘCZNIE OBSŁUGIWANY.
Analogia ( choć robię się zbyt... łopatologiczny ): doskonale znana 40-tka
Boforsa pomimo RĘCZNEGO podawania "czteropaków" do gniazda komory
zamkowej jest DZIAŁEM AUTOMATYCZNYM a dopiero od niedawna również
wyposażonym w AUTOMATYCZNY ( SAMOCZYNNY ) system zasilania ( np. BREDA ).
Podających i ładujących za to miała 3-4 na każdą lufę/działo!
Wątpliwości liczbowe Ksenofoncie ja mam po przeczytaniu wzmiankowanego
artykułu autorstwa RR. Błędów "cyferkowych" jest tam wiele. Np: kąt podniesienia
dział 4,5" w wieży MkIV zawierał się w przedziale -10 + 80 ( nie 70 stopni ), a jej masa
to 45,5 ton a nie 50 ton.
Pozdrawiam,
Maciej
Ostatnio zmieniony 2005-03-16, 06:47 przez Maciej, łącznie zmieniany 2 razy.
"...Shells were conveyed horizontally in a pusher hoist to the gunhouse, directly in-line with the fuze-setting machines. Cartridges were lifted in a single-stroke hoist and delivered close to the rear of the loading trays. Both hoists automatically stopped operating when the "top of the hoist" position was full, but immediately restarted when the ammunition was removed. The loading trays could be charged at any angle. Rammers were hydraulically operated with a single self-resetting lever control."
Bez względu na poglądy RR było właśnie tak jak w powyższym cytacie z tej samej strony internetowej....
Pojedyńcze 4,5" strzelały wolniej bo byli właśnie potrzebni "podający" pociski
do półautomatycznego dosyłacza, który i tak zapewniał całkiem przyzwoite
14 strz/min dla każdego działa.
Troche słabe fotki ale warte zaprezentowania:
Podwójna 4,5" MkIV montowana na Battle'ach - wyraźnie widoczna podpokładowa
struktura urządzeń napędowych wieży oraz zasilających w amunicje


oraz pojedyńcza 4,5" MkV - tu nie ma żadnych "instalacji" zasilających, za to dobrze
widoczy półautomatyczny dosyłacz pocisków z ... pociskiem gotowym do załadunku.


Pozdrawiam,
Maciej
Bez względu na poglądy RR było właśnie tak jak w powyższym cytacie z tej samej strony internetowej....
Pojedyńcze 4,5" strzelały wolniej bo byli właśnie potrzebni "podający" pociski
do półautomatycznego dosyłacza, który i tak zapewniał całkiem przyzwoite
14 strz/min dla każdego działa.
Troche słabe fotki ale warte zaprezentowania:
Podwójna 4,5" MkIV montowana na Battle'ach - wyraźnie widoczna podpokładowa
struktura urządzeń napędowych wieży oraz zasilających w amunicje


oraz pojedyńcza 4,5" MkV - tu nie ma żadnych "instalacji" zasilających, za to dobrze
widoczy półautomatyczny dosyłacz pocisków z ... pociskiem gotowym do załadunku.


Pozdrawiam,
Maciej
Miko,
Masz rację pisząc, że odsunięcie wieży w superpozycji w kierunku rufy zmniejsza
jej kąty ostrzału ( teoretycznie ) - ale chodziło mi o coś troche innego ( źle się
chyba wyraziłem ). Takie ich rozsunięcie z wyraźnym cofnięciem dziobowej
nadbudówki jednak poprawia kąty ostrzału dla obu wież. Na wcześniejszych
angielskich DD artyleria była "ciaśniej" zgrupowana i bliżej nadbudówki.
Na tej fotografi jest to dobrze widoczne:

Pozdrawiam,
Maciej
Masz rację pisząc, że odsunięcie wieży w superpozycji w kierunku rufy zmniejsza
jej kąty ostrzału ( teoretycznie ) - ale chodziło mi o coś troche innego ( źle się
chyba wyraziłem ). Takie ich rozsunięcie z wyraźnym cofnięciem dziobowej
nadbudówki jednak poprawia kąty ostrzału dla obu wież. Na wcześniejszych
angielskich DD artyleria była "ciaśniej" zgrupowana i bliżej nadbudówki.
Na tej fotografi jest to dobrze widoczne:

Pozdrawiam,
Maciej