Wiosłowe? Czy na pewno? Bo w zasadzie nie spotkałem się z informacją by te jednostki nie posiadały napędu mechanicznego od samego początku służby. Napęd wiosłowy w warunkach wojny paragwajskiej miałby jakiś sens (potrzebne były jednostki do ostrzału celów na lądzie, także w głębi lądu, przydatne do operowania na wodach śródlądowych), wersja wiosłowa zaś była tańsza i w zupełności wystarczała w warunkach całkowitego panowania na rzece przez Brazylijczyków. Ale, jak wspomniałem, wszędzie gdzie napotykam wzmianki o tych jednostkach, mają one maszyny (co nie musiała przeszkadzać w możliwości używania wioseł - Brazylijczycy w Paragwaju mieli duże problemy z paliwem, w kotłach palono głównie drewnem). Przy czym prąd na Paranie i Paragwaju był dość silny (w porze deszczowej miejscami do 3-4 węzłów), co utrudniałoby użycie jednostek o napędzie tylko wiosłowym. A te okręty były dość często wykorzystywane w walkach pod Paso de la Patria/Itapiru i pod Humaitą/Curupaiti/Curuzu. A w rejonie Humaity prąd na zakolach rzeki bywał naprawdę silny. Jednostki mogły być holowane (jak chatas), ale o ile przy chatas zazwyczaj spotykałem się z dodanymi do nich holownikami, to przy Forte de Coimbra i Pedro Affonso już nie.W 1866 Arselal w Rio de Janeiro zbudowal 2 wioslowe okrety mozdziezowe
Forte de Coimbra i Pedro Affonso uzbrojone w 2-dzoiala 30 funtowe nie gwintowane i 1 mozdziez 32 funtowy
W 1869 okrety byly przebudowane i wstawino im maszyny zbudowane w Arsenale Rio po 60nhp (jak w monitorach)
Forte de Coimbra otrzymal 1 dzialo gwintowane Whitwortha 70 funtwe i Pedro Affonso 32 funtowe
Na zamieszczonych ilustracjach nie widać wioseł. Na pierwszej widać uchylone nadburcia, co teoretycznie umożliwia zastosowanie wioseł. Ale to by musiał być napęd pomocniczy. Prawda, nie widać komina (jest widoczny na drugiej ilustracji), ale mógł być teleskopowy. Sprawdź to.
Przy czym moździerz o wagomiarze 32 funtów to byłby bardzo mały moździerz (kaliber jakieś 16 cm). Stawiałbym tu raczej na 32 cm - czyli na kaliber a nie wagomiar (wielkość moździerzy częściej określano kalibrem a nie wagomiarem) - tego jestem prawie pewny. Pytanie, czy owe działa 30 funtowe to haubice Paixhansa (z tych zakupionych we Francji?)?
Co do armat Whitwortha, to 70-funtówka miała kaliber 147 mm a 32-funtówka 114 mm (po większej przekątnej - to były armaty o sześciobocznych przewodach luf).
Czy masz jakieś większe ich zdjęcie/ilustrację?
A co do wcześniejszych ilustracji - są znakomite (mało jest ilustracji okrętów brazylijskich z tych czasów). Czy to korweta - nie wiem (jeśli już, pasowałaby mi na Belmonte lub Parnahibę), ale to też może być kanonierka typu Araguari (to by chyba nawet było bardziej prawdopodobne).