Zwrot przez prawą burtę.
Moderator: nicpon
Zwrot przez prawą burtę.
To określenie usłyszałem od Stanowskiego:
Przyznaję się, że ponownie obśmiałem się jak norka.
W ogóle od czasu zwycięstwa Trumpa mam dostarczaną rozrywkę w dużej ilości.
Zastanawiam się jak głupim trzeba być by nie uczyć się na błędach.
Inni już przecież przetrenowali ten scenariusz.
PiS cztery lata temu ostentacyjnie obstawił Trumpa a potem musiał połykać sporych rozmiarów żabę.
A teraz PO wlazła dokładnie na te same grabie.
Jest ból (pewniej części ciała).
Osiem rumb na sterburtę panie i panowie!!!
Zanim na jakąś mieliznę nas wpakujecie.
Przyznaję się, że ponownie obśmiałem się jak norka.
W ogóle od czasu zwycięstwa Trumpa mam dostarczaną rozrywkę w dużej ilości.
Zastanawiam się jak głupim trzeba być by nie uczyć się na błędach.
Inni już przecież przetrenowali ten scenariusz.
PiS cztery lata temu ostentacyjnie obstawił Trumpa a potem musiał połykać sporych rozmiarów żabę.
A teraz PO wlazła dokładnie na te same grabie.
Jest ból (pewniej części ciała).
Osiem rumb na sterburtę panie i panowie!!!
Zanim na jakąś mieliznę nas wpakujecie.
Ostatnio zmieniony 2024-11-10, 04:28 przez Gregski, łącznie zmieniany 1 raz.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Zwrot przez prawą burtę.
Jak można było nie widzieć co się święci?! Zwłaszcza po tej kuli, która tylko raczyła musnąć ucho!
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Zwrot przez prawą burtę.
Musnęła, bo miała musnąć.
A co do reszty, to obyśmy wszyscy nie płakali przez tego ulubieńca pisiorów...
A co do reszty, to obyśmy wszyscy nie płakali przez tego ulubieńca pisiorów...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Zwrot przez prawą burtę.
No wiesz, podejrzewałem że Trump jest niedoszacowany ale czy wygra nie było jasne. A już na pewno nie było jasne że wygra tak znacznie.
Mimo, że jego oponentka zgromadziła rekordową sumę pieniędzy na kampanię.
No tego nie próbuję zgadywać. Trzeba uważnie się przyglądać i starać utrzymywać jak najlepsze relacje z nową administracją.
Ja tylko komentowałem głupotę naszej klasy politycznej.
Wielką frajdę sprawia mi zawodzenie lewaków oraz dużo śmiechu entuzjazm pisiorów.
Coś sugerujesz?
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Zwrot przez prawą burtę.
Jasne może nie, ale bardzo prawdopodobne. Niektórzy zapomnieli, że konkurował z zapchajdziurą wystawioną na szybko po tym jak Tetryk zupełnie się wyłożył a nie starannie wyselekcjonowaną kandydatką.
Że Tupecik jest najtwarszym gościem na tej planecie, a nie ciamajdą, a zamachowiec to tak naprawdę klon Simo Häyhy stworzony w tajnym laboratorium Muska i od małego szkolony snajpersko, a nie gimbus ze szkolnego kółka strzeleckiego.
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Zwrot przez prawą burtę.
... który podjął się musnąć ucho celu z odległości koło 150 metrów strzelając z AR-a kalibru 223.
Rzeczywiście Trampek to twardziel!
Ja bym się posrał że strachu wystawiając się jako cel.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Zwrot przez prawą burtę.
...o zasięgu strzału skutecznego pepeszy 
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Zwrot przez prawą burtę.
Gdyby założyć, że to ustawka z realnym postrzałem w ucho to Robin Hood, Wilhelm Tell, Simo Häyhä, a co tam, Chris Kyle byliby zwykłymi szmaciarzami przy Crooksie.
A co do wyborów to zabawne jest gdy w Europie patrzono na wybory w Stanach Zjednoczonych tak jakby mieszkańcy USA wybierali najlepszego kandydata na prezydenta USA dla Europejczyków, a nie dla Amerykanów.
Zgadza się, ale raczej ten tetryk wyciągnąłby gorszy wynik niż zapchajdziura. Amerykanie mogą tolerować dużo, ale nie kogoś bezdyskusyjnie niedołężnego u sterów supermocarstwa atomowego, a skoro jego niedołęstwo jest już dziś aż nadto widoczne to chyba na tyle wyobraźni mieli, że za 3-4-5 lat lepiej nie będzie.
Tak dla sportu można sobie posłuchać wywiadu z Lewickim. Ma swoje lata, ale jest to amerykanista z ogromnym doświadczeniem i przynajmniej jest tu jakiś inny przekaz niż pompują na co dzień nasi rodzimi Hutu i Tutsi.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Zwrot przez prawą burtę.
80 procent elektoratu pięknej Kamali potwierdzi ustawkę Marmik. Dla nich zniszczenie Trumpa jest czynem wręcz religijnej wiary
Takie wyznanie odpierające stwierdzenie, że jest wyznaniem.
Dodano po 1 minucie 36 sekundach:
A to Amerykanie nie wybierali kandydata dla Europy?
Dodano po 1 minucie 36 sekundach:
A to Amerykanie nie wybierali kandydata dla Europy?
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Zwrot przez prawą burtę.
No i jeszcze w Ameryce rośnie nasza gwiazda:
Może za parę lat zostanie jakimś senatorem jak Schwarzenegger.
Na razie dostał aplauz .
Może za parę lat zostanie jakimś senatorem jak Schwarzenegger.
Na razie dostał aplauz .
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
-
- Posty: 1302
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Zwrot przez prawą burtę.
A na jaki nowy przekaz możemy liczyć od doradcy Dudy ? Lewicki klepie ciągle to samo jeszcze od pierwszej kadencji Trumpa. Od lat zachwycony Trumpem jako politykiem i człowiekiem. Trump wygrał nie bo jest taki wspaniały i skuteczny ale dlatego, że jest najpełniejszym uosobieniem narodu amerykańskiego. Ulubieniec tu obecnych czyli Napoleon zawsze powtarza, że politycy są jak ich wyborcy. I tutaj to się doskonale potwierdza. A ja trochę Amerykę znam.
Zwrot przez prawą burtę.
Ten epizod jego życia umknął mi... ale też nie śledzę na bieżąco wszystkiego. W którym roku był doradcą (etatowym? społecznym?)?
I dlatego poprzednie przegrał?Tadeusz Klimczyk pisze: ↑2024-11-11, 23:54Lewicki klepie ciągle to samo jeszcze od pierwszej kadencji Trumpa. Od lat zachwycony Trumpem jako politykiem i człowiekiem. Trump wygrał nie bo jest taki wspaniały i skuteczny ale dlatego, że jest najpełniejszym uosobieniem narodu amerykańskiego.
Jest gorzej, gdy politycy udają, że są jak ich wyborcy. A nie ma wątpliwości, że niektórzy gdyby to było na rękę to bez z mrugnięcia okiem wybudowaliby sobie kapliczkę w ogórku, albo pomalowali dom na tęczowo, bo jak na dorosłych ludzi mają niewiele własnych przekonań. Są też tacy, którzy przekonania jednak mniej więcej mają i kwestia tego jak ich przekonania wpasowują się w elektorat. Ale ja oczywiście nie znam Ameryki i jedynie - jak w pewnym filmie - znam kogoś kto tam był

To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
-
- Posty: 1302
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Zwrot przez prawą burtę.
Raczej społecznym. Oczywiście jego wiedza amerykanisty jest niepodważalna ale z politologia to bardzo dziwna dziedzina - w sumie nie wiem czego - nauki, wiedzy czy tylko dziedziny akademickiej. Trudno czasami oddzielić czy słuchamy politologa - specjalisty czy po prostu komentatora politycznego. Wielu z nich chadza po telewizjach mając tytuły naukowe jako gwarancję wypowiedzi eksperckiej a słuchamy komentatora z określonymi poglądami politycznymi.
Dodano po 18 minutach 57 sekundach:
Trump jest efektem tego, że potęga ekonomiczna Stanów Zjednoczonych nie przekłada się na wzrost dobrobytu dużych grup społecznych społeczeństwa amerykańskiego. A wręcz ich sytuacja ekonomiczna ulega stałemu pogorszeniu. Na dodatek inflacja postpandemiczna spowodowała bardzo znaczący wzrost cen. Spędziłem po pandemii w sumie ok. 3 tygodni w różnych miejscach USA i naprawdę zrobiło się bardzo drogo - od komunikacji do cen podstawowych produktów żywnościowych. A mam porównanie bo odwiedzam ten kraj od 30 lat. To się nakłada na stare wady systemu amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej i braku zabezpieczeń socjalnych w europejskim stylu (wg. Amerykanów w Europie mamy socjalizm).
Na dodatek obie szacowne partie polityczne oderwały się od racjonalności. Republikanie nawigują w stronę Tea Party a demokraci stracili kontakt z rzeczywistością. I dlatego żadna z nich nie potrafi wystawić kandydata, który miałby coś nowego do zaproponowania, jakiejś nowej narracji dla nowego świata. Bo wybory wygrywa się nie programami ale opowieścią, w którą nasi wyborcy zechcą uwierzyć.
Zwrot przez prawą burtę.
No właśnie, najlepiej jakby dołączył się do stada lemingów i bredził o wygranej Kamali.Tadeusz Klimczyk pisze: ↑ A na jaki nowy przekaz możemy liczyć od doradcy Dudy ?
Może byłby idiotą ale "naszym poprawnie politycznym idiotą".
Nie ma znaczenia czyim był doradcą. Znaczenie ma, że miał rację.
Polecam "Raport o stanie świata"
Dariusza Rosiaka
Oraz
W jednym z tych programów padły celne słowa.
Rosiak twierdzi, że eksperci, komentatorzy, sondażownie nie starają się już opisywać rzeczywistości. One stały się elementem chcącym na tą rzeczywistość wpływać. Do tego biorą swoje pragnienia za rzeczywistość.
Naprawdę polecam ten podkast.
Jeden z nielicznych starający się być w miarę obiektywny.
Nasz nieoceniony Napoleon bredzi ( nie pierwszy z resztą raz)Tadeusz Klimczyk pisze: ↑ Ulubieniec tu obecnych czyli Napoleon zawsze powtarza, że politycy są jak ich wyborcy.
Elektorat jest labilny a politycy się zużywają.
Stąd zasada wahadła na którą nakładają się cykle ekonomiczne. Jeszcze mniej lub bardziej spektakularne wtopy mają znaczenie.
Zwłaszcza przed wyborami.
Oczywiście w znacznie mniejszym stopniu dotyczy to "wyznawców" danej partii.
A właściwie to dawno się nasz Napoleon nie pojawił.
Może pojechał na marsz i jeszcze nie wrócił?
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
-
- Posty: 1302
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Zwrot przez prawą burtę.
Myślę, że ani nie słuchałeś uważnie Lewickiego ani uważnie nie przeczytałeś mojego posta. Uważne, zaangażowane czytanie i słuchanie drugiego człowieka jest niezmiernie rzadką umiejętnością. Wszyscy chcą w dyskusji natychmiast komuś przypier.... więc nie za bardzo ich interesuje co drugi człowiek naprawdę napisał lub powiedział.Gregski pisze: ↑No właśnie, najlepiej jakby dołączył się do stada lemingów i bredził o wygranej Kamali.Tadeusz Klimczyk pisze: ↑ A na jaki nowy przekaz możemy liczyć od doradcy Dudy ?
Może byłby idiotą ale "naszym poprawnie politycznym idiotą".
Nie ma znaczenia czyim był doradcą. Znaczenie ma, że miał rację.
Zwrot przez prawą burtę.
Lewickiego wysłuchałem.
Można się z nim zgadzać lub nie. Wedle woli.
Jednak zdyskredytowałeś jego opinie tylko z tego powodu, że jest czy był doradcą tego czy innego polityka.
Moim zdaniem podchodzi to pod zachowanie "betonowych kretynów" o których to niedawno wspominał Kazik Staszewski.
https://www.eskarock.pl/radar/kazik-sta ... -b8dW.html
Resztą postu to już tylko didaskalia.
Można się z nim zgadzać lub nie. Wedle woli.
Jednak zdyskredytowałeś jego opinie tylko z tego powodu, że jest czy był doradcą tego czy innego polityka.
Moim zdaniem podchodzi to pod zachowanie "betonowych kretynów" o których to niedawno wspominał Kazik Staszewski.
https://www.eskarock.pl/radar/kazik-sta ... -b8dW.html
Resztą postu to już tylko didaskalia.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak