Nasze fantazje okrętowe
- SmokEustachy
- Posty: 4530
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Nasze fantazje okrętowe
A po co ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- SmokEustachy
- Posty: 4530
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Nasze fantazje okrętowe
aby zwiększyć siłę ognia na wzór Giorgiosa Awerofa.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Nasze fantazje okrętowe
1908 armaty przeciwlotnicze?
Rozmieszczenie wieżyc też nie z tego okresu. Powinna być jedna na dziobie i dwie na rufie.
Rozmieszczenie wieżyc też nie z tego okresu. Powinna być jedna na dziobie i dwie na rufie.
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2020-04-15, 12:17
Nasze fantazje okrętowe
Nie mogę przegapić takiej okazji. Choć patrząc na zdjęcia to nie "chudł" ale się skurczył i teraz to dopiero "puti, puti grubasku":
Nasze fantazje okrętowe
Fajny taki krążownik liniowy w gabarytach pancernika obrony wybrzeża.
Szkoda tylko, że pozbawił go większości dział 102 mm.
Szkoda tylko, że pozbawił go większości dział 102 mm.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Nasze fantazje okrętowe
Poniżej dwa rysunki niezrealizowanych projektów.
Włoskiego projektu 770 oraz francuskiego pancernika - wersji rozwojowej Richelieu...
Włoskiego projektu 770 oraz francuskiego pancernika - wersji rozwojowej Richelieu...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Nasze fantazje okrętowe
Ten włoski, to jaki miał mieć kaliber dział?
Nasze fantazje okrętowe
Oto co na temat tego okrętu napisał na swoim blogu kolega de Villars:
"Dziś taki oto włoski „pancernik kieszonkowy”
Jest to autentyczny projekt ze stoczni Ansaldo, pochodzący z 1932, 1933 albo 1935 r. (dane są różne). Okręt miałby mieć wyporność 18000 ton (względnie 18900 ton), ale nie wiadomo jakiej – być może chodziło o wyporność normalną, co dawało by szansę na wyporność standardową w granicach 17500 ton, co z kolei pozwalało by zbudować 4 takie okręty zamiast 2 „pełnoskalowych” pancerników 35000-tonowych (doszukuję się tu pewnej analogii do projektu okrętów 23000-tonowych z 1928 r., który umożliwiał budowę 3 okrętów w traktatowym tonażu przewidzianym dla 2 jednostek). Taką genezę zdają się potwierdzać informacje, jakoby okrętów projektu 770 planowano akurat 4 szt. Pewną zagadką pozostaje uzbrojenie główne. Nowoczesnych dział kal. 343 mm Włosi wówczas nie produkowali, więc należy założyć że byłby to jakiś nowy, hipotetyczny model. Inną ciekawostką z zakresu uzbrojenia są działka 37 mm w 6-działowych stanowiskach – zapewne też jakiegoś nowo opracowanego typu. W przeciwieństwie do niemieckich „kieszonek”, ten okręt nie miał mieć wyrzutni torped..."
Dla chętnych http://springsharp.blogspot.com/2022/07 ... j-770.html
Dodano po 4 minutach 35 sekundach:
Często wrzucają jakieś "propozycje na dziś", a ja grzebię głębiej i zawsze coś się wykopie...
Na przykład taką wersję Caracciolo
"Dziś taki oto włoski „pancernik kieszonkowy”
Dla chętnych http://springsharp.blogspot.com/2022/07 ... j-770.html
Dodano po 4 minutach 35 sekundach:
Ja wygrzebałem te rysunki poprzez Pinteresta.
Często wrzucają jakieś "propozycje na dziś", a ja grzebię głębiej i zawsze coś się wykopie...
Na przykład taką wersję Caracciolo
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Nasze fantazje okrętowe
Franczesko wygląda fajnie, ale zawsze mnie zastanawia czy fantazjujący o modernizacji zastanawia się o tym co trzeba przerobić wewnątrz kadłuba....
Patrząc na to wnętrze to się zastanawiam ile trzeba by wypruć. Tu nie ma środkowej wieży do likwidacji.
Patrząc na to wnętrze to się zastanawiam ile trzeba by wypruć. Tu nie ma środkowej wieży do likwidacji.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Nasze fantazje okrętowe
Nie mogli kupić od Brytyjczyków?
To chyba też traktatowe minimum dla pancerników, aby nie tworzono "nadkrążowników".
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Nasze fantazje okrętowe
Brytyjczycy też nowoczesnych dział 343 mm nie mieli. W latach 30-tych. Zakończyli ich produkcję jeszcze przed I Wojną, potem krótka seria dla HMS Erin i tyle.
Oczywiście te stare mogli kupić, ale trzylufowe wieże do opracowania tak czy inaczej.
Oczywiście te stare mogli kupić, ale trzylufowe wieże do opracowania tak czy inaczej.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Nasze fantazje okrętowe
Cały problem polega na tym, że w Waszyngtonie ustalono limity dla krążowników, więc tych 17 500 ts nie było żadnym limitem dla pancerników...
Dla przypomnienia limity jakościowe dla krążowników: wyporność standard 10 000 ts, uzbrojenie - armaty maksymalnie 8 cali.
Wszystkie jednostki z większymi armatami podpadały pod pancerniki.
Tak samo, jak późniejsze krążowniki z armatami kalibru ponad 155 mm podpadały pod krążowniki ciężkie. Stąd wzięły się sowieckie ciężkie krążowniki typu Kirow (9 x 180 mm), czy argentyńskie typu 25 de Mayo (6 x 190 mm).
I jeszcze taki rysunek lekkiego krążownika...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- SmokEustachy
- Posty: 4530
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Nasze fantazje okrętowe
Kirow - nie Kirow ale Krasnyj Kawkaz z 4x180mm to było coś.
- SmokEustachy
- Posty: 4530
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Nasze fantazje okrętowe
Można użyć francuskich dział 164 mm i mieć ciężki krążownik 3500 ton wyporu