Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
No to jak tak to może być. Każdemu kto wrzuci 3 stówy wysyłam jedna książkę gratis.
Na terenie Polski.
Bo za gratis za granicę to trzeba że 4 do 5 stów.
Inaczej trzeba płacić. Sam nie wiem jeszcze ile. Ale darmo można dostać. A co.
Na terenie Polski.
Bo za gratis za granicę to trzeba że 4 do 5 stów.
Inaczej trzeba płacić. Sam nie wiem jeszcze ile. Ale darmo można dostać. A co.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Po rękach mnie będą za ten pomysł całować.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
nie wątpię
W końcu to działa jak 500+
Też tak w gratisie dajo
W końcu to działa jak 500+
Też tak w gratisie dajo
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Jak zwykle piszę się na kolejny tom...


Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
To co są jeszcze chętni na gratisy?
Darmo daje. Na warunkach podanych z góry.
Czy jednak wolicie za opłatą? Nie wiem ile ale z transportem na pewno poniżej 2 stów. W Polsce oczywiście.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Ja też jak zawsze chętny 
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Korci mnie, żeby za gratisa podesłać Ci ze dwie ryzy papieru A4

Będzie na prawie 3 egzemplarze. 1 dla mnie, a dwa na gratisy za 3 stówy...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
To tak nie działa.
To nie papier xero a do tego drukowane jest na A3+ a potem cięte na wymiar.
No i sam druk i potem klejenie też kosztuje. Że o okładce nie wspomnę...
Dodano po 32 sekundach:
Ale ryżu mogą się przydać. Dzieci dużo papieru zużywają na własne potrzeby.
To nie papier xero a do tego drukowane jest na A3+ a potem cięte na wymiar.
No i sam druk i potem klejenie też kosztuje. Że o okładce nie wspomnę...
Dodano po 32 sekundach:
Ale ryżu mogą się przydać. Dzieci dużo papieru zużywają na własne potrzeby.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Do potrzeb to chyba toaletowy lepszy od ryżu.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Miały być ryzy ale telefon jakoś sam poprawia i jak się nie zauważy poprawki...
Ale spokojnie. Jak będziesz miał gratisowa książkę to i na potrzebę się kartki znajdą
Tylko papier trochę śliski więc niewygodnie może być.
Ale spokojnie. Jak będziesz miał gratisowa książkę to i na potrzebę się kartki znajdą
Tylko papier trochę śliski więc niewygodnie może być.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Nie mam dzieci.
Nie opłaco sie tego pieruństwa hodówać.
Nie opłaco sie tego pieruństwa hodówać.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Nawet nie wiesz jak ci dobrze.
Pewnie wydaje ci się że wiesz jak patrzysz na innych z bąbelkami ale nie wiesz skoro sam nie doświadczyłeś.....
Pewnie wydaje ci się że wiesz jak patrzysz na innych z bąbelkami ale nie wiesz skoro sam nie doświadczyłeś.....
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Już mając 5 lat zdecydowałem, że nie chcę mieć dzieci, i przez kolejne 55 lat trzymam się tego konsekwentnie.
Choć wiem, że mogłem.
Choć wiem, że mogłem.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Gratisowa porada

Robisz to źle.
Nie wycieraj, tylko skrob.
Czekam na info o starcie sprzedaży
Republika marzeń...
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Jak za tego gratisa mam przelać 3 stówy to dziękuję za poradę. Nie skorzystam 
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.