Wojna na Ukrainie.
Moderator: nicpon
Re: Wojna na Ukrainie.
No co Ty... przecież Krzysztof Mieszkowski od razu podpisałby się pod takim listem
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Wojna na Ukrainie.
To nie jest przypadek dla psychiatrów ale dla oficerów kontrwywiadu.Peperon pisze: ↑2022-04-23, 23:48 Taka "ciekawostka" a'la propaganda Putina...
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... Id,5979190
A tak swoją drogą, to "ta logika" powinna być zanalizowana przez psychiatrów klinicznych...
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 2008-05-02, 16:46
- Lokalizacja: nieopodal Gliwic
Re: Wojna na Ukrainie.
Co do liczby 858 czołgów w linii to może być ona zaniżona, ponieważ nie uwzględniono tam czołgów T-80BW, a które są na uzbrojeniu brygad desantowo szturmowych i piechoty morskiej ZSU. Co do czołgów zmagazynowanych to tylko część z nich była na powietrzu, a część w garażach składów i w halach BTRZ - tych stan jest lepszy.
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2020-04-15, 12:17
Re: Wojna na Ukrainie.
Z tej trójki dwa T-72 z tyłu są ze Słowacji:
I się nie chwalili. Ukraińcy dołożyli kostki pancerza reaktywnego Kontakt-1 i na front
I się nie chwalili. Ukraińcy dołożyli kostki pancerza reaktywnego Kontakt-1 i na front
Re: Wojna na Ukrainie.
Tak na szybko przeleciałem sobie po internecie szukając informacji o dziennikarce, której nazwisko tam się przewinęło. I tak jak się mogłem spodziewać, osoba ta zawsze miała skrajnie kontrowersyjne poglądy.A tak swoją drogą, to "ta logika" powinna być zanalizowana przez psychiatrów klinicznych
Głowy nie dam, ale raczej stawiałbym na "pożyteczną idiotkę" (w przypadku tej pani o której sobie poczytałem). Wbrew pozorom, taki sposób myślenia na Zachodzie zdarza się, i to wcale nie tak rzadko. Nawet w Polsce można podobnie myślących ludzi spotkać.To nie jest przypadek dla psychiatrów ale dla oficerów kontrwywiadu.
A dlaczego tak uważasz? Bo jak na razie, z tego co się orientuję, to angażuje się w pomoc dla Ukrainy, za co nawet groźby otrzymuje. Mylę się?...przecież Krzysztof Mieszkowski od razu podpisałby się pod takim listem
Akurat w kwestii wojny jego postawa jest jednoznaczna i nie uprawnia do tego typu dywagacji na jakie sobie pozwoliłeś, Marmik. A które raczej pokazują twoje zacietrzewienie i brak obiektywizmu. O sympatiach politycznych nie wspomnę. Ale te już każdy sobie może mieć jakie chce (tylko czymś fałszywym w mej opinii jest ich ukrywania i pozowanie na osobę w pełni obiektywną).
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2020-04-15, 12:17
Re: Wojna na Ukrainie.
Ciekawe czy słynna pani kurator podpisałaby się. Bo w mediach socjalnych to się mocno udziela ;p
Re: Wojna na Ukrainie.
Mi to wygląda tak, że Ukraińcy jednak potrzebują szybko uzupełnień strat na froncie. Wcześniej twierdzono, że z tego będą formowane nowe brygady w co mi się nie chciało wierzyć i powoli chyba na to wychodzi. I teraz będzie co raz to bardziej widoczne (i to po obu stronach) jak ważne są rezerwy w sytuacji gdy konflikt się przedłuża. Brygady, czy bataliony wcale nie muszą być rozrośnięte, a dużo ważniejszym czynnikiem są przygotowane struktury, mobilizacja i system uzupełnień. I to nie mała armia czasów pokoju była naszym największym grzechem, a likwidacja systemu rezerw i rozwinięcia na czas W.
Jak zwał tak zwał
Ale o co ci się w tym temacie rozchodzi? Nigdy nie ma tak, że 100% stanów jest w super gotowości do użycia. Wystarczy popatrzeć na WP i stany naszych batalionów pancernych. Mamy niemal cały batalion Leopardów rozkręconych w Bumarze, drugi batalion T-72 do modyfikacji też w Bumarze. L2A5 systematycznie odsyłane na remonty, gdzieś w ilości przynajmniej kompanii. To mamy te 800 czołga, czy nie mamy? To co w tych statystykach jest to pokazanie liczby etatów w strukturach z jakimś tam teoretycznie dostępnym sprzętem. Analogicznie jest z tymi mitycznymi potrzebami 160 WSB i tak tyle potrzeba uwzględniając rotację sprzętu na serwisach i przeglądach. Można sobie wyobrazić jak wygląda część czołgów które spod Kurska musiały na gąskach przejechać do Kijowa i z powrotem.Franek Wichura pisze: ↑2022-04-23, 22:17 Mowi cos ta literatura na temat gotowosci uzycia czolgow opisanych w cytowanym tu MB 2021 jako "in store" - bo dla ruskich podaja 10.000 sztuk dla Ukrainy rzeczywiscie ca 1.000 - tylko ze moze sie okazac ze czolgi ktore od lat stoja pod chmurka to nadaja sie do statystyki ale nie na pole walki.
Co do składów to te liczby nie uwzględniają czołgów w stanie zimnym, bo tych Ukraińcy mieli z pewnością ponad tysiąc, ale wątpię by do czegokolwiek się jeszcze nadawały. Zresztą sporo pracy wykonali, by na bazie tych części z nieczynnych czołgów poprawić sprawność etatowych czołgów w brygadach.
------------------------------------------------------
Zdziś to najbardziej zaskoczył mnie komentarz Wolskiego, że kolejny raz się pomylił (co nie jest z mojej strony przytykiem, bo zwrotów w tej wojnie jest sporo) i na podstawie tego tygodnia działań doszedł po różnych konsultacjach do dość słusznego wniosku, że nie będzie kotła w Donbasie, a raczej klasyczne pchanie frontu rodem z I WŚ. Przy czym istotne będzie zdobycie pozycji najpierw w Barwenkowie i kolejno opanowanie drogi do Słowiańska, dzięki czemu będą mogli kontrolować ogniem artylerii drogi zaopatrzeniowe do Kramatorska. Widać także, że cisną od południa na Kreamatorsk i tam dojście do Konstantynówki dałoby im dobre pozycje do odcięcia alternatywnych dróg zaopatrzenia dla znajdujących się tam sił. I teraz jeśli tam będą się tworzyły jakieś kotły to raczej takie mini kociołki z których wojska Ukraińskie będą się pewnie w stanie sprawnie wycofać, tak jak to miało miejsce pod Izium. Czyli dobrze, bo raczej nie będzie mowy o zniszczeniu/odcięciu całych brygad jak w Mariupolu, a raczej małe taktyczne awanse w terenie. W takiej sytuacji 9 Maja to żadnego końca wojny nie będzie, a nawet do wakacji się nie wyrobią. Jak wojna się skończy w grudniu po południu to będzie dobrze.
- SmokEustachy
- Posty: 4497
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Wojna na Ukrainie.
Że to są jakieś leszcze to jedno. Ale że się nie boją to drugie.Gregski pisze: ↑2022-04-24, 06:17To nie jest przypadek dla psychiatrów ale dla oficerów kontrwywiadu.Peperon pisze: ↑2022-04-23, 23:48 Taka "ciekawostka" a'la propaganda Putina...
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... Id,5979190
A tak swoją drogą, to "ta logika" powinna być zanalizowana przez psychiatrów klinicznych...
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 2021-06-02, 12:36
Re: Wojna na Ukrainie.
Prawidlowa odpowiedz brzmi: czolgow mamy za malo - zero rezerwy dla Lopardow i tylko teoretyczna dla T-72 /91
Moze Kolega podac jak sie liczy te 800 polskich czolgow? 12 batalionow to prawie 700 sztuk - stowka w rezerwie? Z czego sklada sie nasze narodowe czolgowe bogactwo?
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2020-04-15, 12:17
Re: Wojna na Ukrainie.
AdrianM podobno Ukraińcy szykują się do ofensywy. Są zapowiedzi i ma być niespodzianka ale ile w tym prawdy a ile propagandy to się okaże.
A teraz trochę tła do "dlaczego Niemcy nie dali Marderów". Veto dla amunicji dali Szwajcarzy. Podobno zablokowali też dostawy na Ukrainę amunicji z Polski.
A teraz trochę tła do "dlaczego Niemcy nie dali Marderów". Veto dla amunicji dali Szwajcarzy. Podobno zablokowali też dostawy na Ukrainę amunicji z Polski.
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 2021-06-02, 12:36
Re: Wojna na Ukrainie.
A mozna zapytac co Koledze podpowiadal zdrowy rozsadek tak gdzies 25-26 luty? Bardziej sie Kolega zastanawial kiedy Ukraincy przejda do ataku czy kiedy ruscy stana we Lwowie? To dalej jest ta sama wojna - Ukraina jest po powszechnej mobilizacji a ruscy prowadza ograniczonymi silami operacje pokojowa - i tylko dlatego mamy stan chwiejnej rownowagi na ladzie,ale to nadal ruscy wybieraja miejsce gdzie atakuja i spychaja Ukraincow do defensywy - moim zdaniem Ukraina nie ma potencjalu by zgromadzic gdzies duze zgrupowanie uderzeniowe, zaatakowac i pobic/rozbic ruskich i odzyskac kawal ziemi - tak jak teraz ruscy maja pod gore w ataku tak samo moga miec UkraicyNapoleon pisze: ↑2022-04-23, 22:47 I chyba przygotowywanie się do jakiejś kontrofensywy. Samą obroną, choćby najbardziej bohaterska i zawziętą, wojny się nie wygrywa. Ukraińcy stracili trochę terenu. Wojnę wygrali już w tym sensie, że ocalili suwerenność (powiedzmy na 95 %). Ale jeżeli chcą tę wojnę wygrać "naprawdę", to muszą przeciwnika wyprzeć, przynajmniej z Donbasu (o terenach zajętych po 24 lutego już nie wspomnę; Krymu raczej już nie odzyskają). Więc prędzej czy później będą musieli spróbować kontratakować. Myślę, że nie chcą zacząć za wcześnie. Nie stać ich zapewne na powtórzenie ofensywy, więc przygotowują się do "raz a dobrze". Głowy nie dam, ale to mi podpowiada zdrowy rozsądek. Oczywiście przy założeniu, że mają na to jakieś środki.
Re: Wojna na Ukrainie.
No fajnie czołgów za mało, a mamy przekazywać co się da na Ukrainę.Franek Wichura pisze: ↑2022-04-24, 12:09 Prawidlowa odpowiedz brzmi: czolgow mamy za malo - zero rezerwy dla Lopardow i tylko teoretyczna dla T-72 /91
Etatowo to 754 czołgi są potrzebne, a reszta to rezerwa. 18 DZ to 4b., 11 LDKP to kolejne 4b., 16DZ to kolejne 4 i jeden batalion w 12DZ. Licząc sprzętowo 247 L2, 233 PT91 i MON podawało ok 320 T-72. Część z tego sprzętu służy do szkolenia. Więc to tak mniej więcej się zgadza.Franek Wichura pisze: ↑2022-04-24, 12:09 Moze Kolega podac jak sie liczy te 800 polskich czolgow? 12 batalionow to prawie 700 sztuk - stowka w rezerwie? Z czego sklada sie nasze narodowe czolgowe bogactwo?
Tutaj wpadły mi właśnie szacunki Wolskiego dotyczące sprzętu rosyjskiego w miarę wysokiej gotowości (to taki odpowiednik naszych 800 czołgów)
Na to cały czas liczę, bo jeśli wróg jest tak słaby jak to oni opisują to należy bić. Przy tak rozległym froncie i dysponując siłami w okolicach 80 bGT to tam miejsca do manewru musi być sporo. Osobiście to dopatrywałbym się uderzenia tam gdzie są najsłabsi, czyli w okolicach Chersonia. Szybkiego wzmocnienia FR nie jest w stanie tam przeprowadzić. Tylko nic nie wskazuje aby coś takiego było możliwe, bo Ukry zgromadzili spore odwody w okolicach Donbasu. Więc bardziej prawdopodobne wydaje się uderzenie na te siły pod Izium, by nie pozwolić na blokadę Słowiańska i Kramatorska.Wojciech Łabuć pisze: ↑2022-04-24, 12:29 AdrianM podobno Ukraińcy szykują się do ofensywy. Są zapowiedzi i ma być niespodzianka ale ile w tym prawdy a ile propagandy to się okaże.
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 2021-06-02, 12:36
Re: Wojna na Ukrainie.
Wagodne tlumaczenie - to nie my to inni - przed wojna sami Niemcy blokowali dostawy haubic z krajow baltyckich na Ukraine a juz w czasie wojny opozniali dostawy sprzetu z Czech - argument o Szw. to sciema - mozna dostarczyc bez amunicji - dostana z USA- czy tym tez Szw. nie sprzeda? Tylko trzeba CHCIEC.Wojciech Łabuć pisze: ↑2022-04-24, 12:29
A teraz trochę tła do "dlaczego Niemcy nie dali Marderów". Veto dla amunicji dali Szwajcarzy. Podobno zablokowali też dostawy na Ukrainę amunicji z Polski.
Mardery sa w Niemczech w dwoch miejscach - w wojsku do wycofania i w przemysle do sprzedania - przemyslowe sa w garazach i sie nadaja - wojskowe stoja pod chmurka i to zlom - Niemcy probuja nieudolnie zamiesc swoj burdel pod dywan - bo skoro wojskiwe sa do wycofania to je nalezy dac Ukrainie ale sie nie da wiec winni sa Szwajcarzy
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2020-04-15, 12:17
Re: Wojna na Ukrainie.
Wojskowych nie da się "dać" bo jak słusznie zauważyłeś to złom. Przemysłowe idą w zastępstwie M-84. Przynajmniej z tego co krąży po internetach.
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 2021-06-02, 12:36
Re: Wojna na Ukrainie.
Jak najbardzej tak - bo my mamy dostep do Lopardow i Abramsow a Ukraina nie - przy okazji jak dobrze pokombinujemy (w co troche watpie) mozna by cos wysepic na podmiane od Niemcow i USA - my dajemy T72 a wy nam Loe i sie nie bojcie wojny atomowej nie bedzie - i tak planujemy wymiae czolgow- pojdzie szybciej
Co jest/powinno byc w batalionach to w miare jasdne. Moze mnie Kolega oswiecic skad sie wziela rezerwa T-72? To sa tzw "zlomy Blaszczaka" co mialy trafic na strzelnice jako cele ale dostaly remont silnika, gasnice i radio i sa teraz rezerwa czy to cos innego?
Pod Chersoniem jest rzeka i pod Izum tez - wszystko co moga tam zrobic Ukraincy to wypchnac ruskich za rzeke - latwo nie bedzie, brak pola do manewru + walki w miescie - Dniepr czy Doniec to taka sama dobra rzeka do obrony dla ruskich jak dla Ukraincow - najwiecej miejsca do manewru jest miedzy Dnieprem a Donieckiem - jak Ukraicy uderza w tym miejscu to korytarz z Krymu na Donbas zostanie przeciety i to bylaby totalna kleska cala wojna dla ruskich na nic
Re: Wojna na Ukrainie.
Ja nie wiem. Największy europejski eksporter broni, a jak przychodzi potrzeba "wyeksportowania" broni na Ukrainę to zapada jakaś dziwna niemoc.
Ale wszystko oczywiście można logicznie wytłumaczyć....
Ale wszystko oczywiście można logicznie wytłumaczyć....
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.