Nasze fantazje okrętowe
Re: Nasze fantazje okrętowe
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Owszem piękne i wymowne zdjęcie. Ale nie o to tu chodzi. Rzuciłem okiem na NavWeaps i tam są tylko dwa rodzaje pocisków do tych armat SAPC i HE. W tabeli z zasięgami strzału najwyższy kąt podniesienia to 45 stopni, ale nie oznacza to, że nie strzelano do celów powietrznych. Nie wiem czy Anglicy w ogóle mieli pociski do strzelań plot. jak Japończycy...
I jeszcze ładna fotka ściągnięta z NavWeaps.
I jeszcze ładna fotka ściągnięta z NavWeaps.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Przeczytałem książkę o amunicji brytyjskiej plot i do kalibru 133 jest amunicja, o tej do większych słowa nie ma
Ale, może inne źródła trzeba poczytać. Bo to co widać na fotografiach jakoś nie bardzo pasuje do zorganizowanej i precyzyjnej logiki Limies 
Dodano po 7 minutach :
Zresztą też sobie poczytaj
fajna lektura, nieco stara, ale jara
Wklej w wujcia googla i dostarczy pedeefa "26-manuals-3338-anti-aircraft-ammunition"
Dodano po 7 minutach :
Zresztą też sobie poczytaj
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze fantazje okrętowe
Nie problem w kącie podniesienia . Amunicja programowana przy naturalnie niskiej szybkostrzelności kalibrów powyżej 100 MM to i tak strzelanie na wiwat . Zapalniki zbliżeniowe zmieniły sytuację ale tych japsy się nie dorobili .
Re: Nasze fantazje okrętowe
W praktyce to tylko Amerykanie używali masowo zapalników zbliżeniowych, które dla zmyłki przeciwnika określali jako VT.
Wychodzi więc na to, że wszystkie pozostałe floty strzelały na wiwat
Wychodzi więc na to, że wszystkie pozostałe floty strzelały na wiwat
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Szrapnel nie jest strzelaniem na wiwat, o nie 
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Musi tylko walnąć w odpowiednim momencie 
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Ale ogień zaporowy plot szrapnelami dałoby się zorganizować?
Re: Nasze fantazje okrętowe
Sama zasada użycia pocisków szrapnelowych jest oparta o zaporę, taką trochę wymiatającą. W tej czytanej książce o amunicji przeciwlotniczej są zobrazowane bardzo ciekawe metody poprawienia skuteczności tego rozwiązania 
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
- SmokEustachy
- Posty: 4534
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Nasze fantazje okrętowe
Potrójny kadłub byłby wart zainteresowania, czy tylko ja widzę sylwetkę HM Eagle w lewym górnym rogu?
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze fantazje okrętowe
W wersji z krótkim pasem startowym
Re: Nasze fantazje okrętowe
Za smarkacza miałem lepsze wizie.
Taki trimaran - ze środkowym kadłubem jak Yamato, ale dłuższy. Pośrodku wzorcowy pancernik ze wszystkimi szykanami, a po prawej i lewej ( symetrycznie musi być - WPK spacje koło nawiasów specjalnie dla ciebie
) pasy startowe dla samolotów. To takie coś wychodziło, że klękajcie narody i szerokość 150 metrów ( czy więcej, nie pomnę state dzieje to były ) nie straszna, bo to przecież trimaran, więc opory nie takie wielkie.
A jakby się kto pytał, to przewidziałem uderzenia torped i możliwość przewrotki. Na łączeniu środkowego kadłuba z bocznymi miały być ładunki w razie czego odcinające boczne elementy. Wtedy by się robił katamaran, a jakby co to i jednokadłubowiec po odrzuceniu kadłubów pod lotniskowcami
Znaczy pas startowy to nie tylko nad bocznym kadłubem ale i jeszcze przestrzenią między kadłubem środkowym i bocznym.
PS
Nie - nie brałem żadnych środków psychoaktywnych. Aż do ukończenia 18 roku życia nawet szampana w ustach nie miałem.
PS2
Nie wiem co mi dodawali do jedzenia i picia
Taki trimaran - ze środkowym kadłubem jak Yamato, ale dłuższy. Pośrodku wzorcowy pancernik ze wszystkimi szykanami, a po prawej i lewej ( symetrycznie musi być - WPK spacje koło nawiasów specjalnie dla ciebie
A jakby się kto pytał, to przewidziałem uderzenia torped i możliwość przewrotki. Na łączeniu środkowego kadłuba z bocznymi miały być ładunki w razie czego odcinające boczne elementy. Wtedy by się robił katamaran, a jakby co to i jednokadłubowiec po odrzuceniu kadłubów pod lotniskowcami
Znaczy pas startowy to nie tylko nad bocznym kadłubem ale i jeszcze przestrzenią między kadłubem środkowym i bocznym.
PS
Nie - nie brałem żadnych środków psychoaktywnych. Aż do ukończenia 18 roku życia nawet szampana w ustach nie miałem.
PS2
Nie wiem co mi dodawali do jedzenia i picia
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Zamiast 6 wież powinny być 4 wieże poczwórne - da to znaczną oszczędność tonażu. Poza tym okręt wygląda jakby miał się składać w wiadomym miejscu
Okręt o 18 (i o 16 też) działach nie ma sensu, gdyż w tej masie można zwiększyć kaliber 1.25 raza, co chroni przed przegraną z okrętem przeciwnika o takiej samej wyporności a innaczej położonych akcentach na uzbrojenie i pancerz. Nadbudówki stanowią olbrzymi i niemożliwy do opancerzenia cel, chyba że jest to okręt flagowy floty do urządzania rautów. Przewyższenie wież jest zbyt wielkie, trzeba dążyć do obniżania ich wysokości.
Ostatnio zmieniony 2021-02-28, 21:28 przez peceed, łącznie zmieniany 2 razy.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Ale tu jest 6 wież, bo jedną autor wsadził nad katapultą 
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.