Kutry wojsk inzynieryjnych
Kutry wojsk inzynieryjnych
Czy moze ktos jest w stanie zidentyfikowac kutry inzynieryjskie wspomagajace most pontonowa w Warszawie?
Przy okazji, jakich mostow uzywa dzis WP?
Przy okazji, jakich mostow uzywa dzis WP?
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Zdaje się, że to nieśmiertelna Wstęga. Kilka numerów nTW wstecz było coś o próbie zamówienia następcy, ale nie ma w kraju podmiotu który byłby w stanie takie pontony zaprojektować i wykonać. Z rana poszukam jak to tam było dokładniej napisane.
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2020-04-15, 12:17
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Kutry KH-200. Most to PP-64 Wstęga.
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
PP-64 Wstęga.AvM pisze:Przy okazji, jakich mostow uzywa dzis WP?
Znalazłem tekst. Parę numerów wstecz okazało się numerem ze stycznia (ale ten czas leci).
''Podjęta w 2012 roku próba zlecenia pracy rozwojowej nad opracowaniem przez krajowy przemysł następcy parków pontonowych PP-64 Wstęga zakończyła się porażką.''
O park pontonowy się rozchodzi, a co niektórym się marzą krajowe fregaty czy okręty podwodne. Te ostatnie to chyba już najprędzej. Stacjonarne.
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 2020-04-15, 12:17
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Wbrew pozorom o te ostatnie będzie najłatwiej. Wystarczy nie remontować jakiegokolwiek okrętu i nie zastępować nową jednostką.
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Pytanie jakie wymagania postawilo wojsko. Byc moze takie, ze masa miala byc nie wieksza niz X, nosnosc co najmniej niz Y, czasy ustawienia nie dluzsze niz Z itd., Moze sie okazalo, ze by je spelnic, cena bylaby x razy wieksza niz zamawiajacy moglby zaplacic.ptasznik pisze:AvM pisze: ''Podjęta w 2012 roku próba zlecenia pracy rozwojowej nad opracowaniem przez krajowy przemysł następcy parków pontonowych PP-64 Wstęga zakończyła się porażką.''
O park pontonowy się rozchodzi, a co niektórym się marzą krajowe fregaty czy okręty podwodne. Te ostatnie to chyba już najprędzej. Stacjonarne.
Wydaje mi sie, ze MW nie bedzie chciala Zumwaltow?
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Co do mostu na ścieki w Warszawie i zadań jakie postanowiono wojsku, to pytanie raczej brzmi: że masa polityczna musiała być nie większa niż X, nośność polityczna musiała spaść w wypadku Y, czas ustawienia i pokazania się z dobrej strony nie dłuższy niż Z, itd i dobrze wiedzieli, że cena x (ta finansowa) była dużo większa niż zamawiający mógłby zapłacić bo zapłaci politycznie.oskarm pisze:Pytanie jakie wymagania postawilo wojsko. Byc moze takie, ze masa miala byc nie wieksza niz X, nosnosc co najmniej niz Y, czasy ustawienia nie dluzsze niz Z itd., Moze sie okazalo, ze by je spelnic, cena bylaby x razy wieksza niz zamawiajacy moglby zaplacic.ptasznik pisze:
Wydaje mi sie, ze MW nie bedzie chciala Zumwaltow?
Ja już nie mam złudzeń. Nawet gdyby rządziła obecna opozycja w lustrzanym odbiciu byłoby podobnie. Należałoby zacząć od wymiany elit politycznych.
Spokojnie Zumwalty nam nie grożą - może tym razem jakaś 18 lat budowana motorówka patrolowa?
„Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.” Marszałek Józef Piłsudski
https://patronite.pl/Flota
https://patronite.pl/Flota
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Dla przypomnienia : rzeczywisty czas budowy POV Ślązak to ok 5,5 roku. Na tym forum to powinno być oczywiste.
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Rzeczywisty czas budowy? Pewnie to ważne dla stoczniowców, którzy nie czują się winni i mają rację. To niby ile upłynęło czasu od stępki do wejścia do służby? Tu nie jest winny rzeczywisty czas budowy a efekt końcowy za który odpowiadają decydenci.Marek-1969 pisze:Dla przypomnienia : rzeczywisty czas budowy POV Ślązak to ok 5,5 roku. Na tym forum to powinno być oczywiste.
„Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.” Marszałek Józef Piłsudski
https://patronite.pl/Flota
https://patronite.pl/Flota
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Marek-1969, liczy się przekaz: jak chcesz dowalić, piszesz 18 lat, jak pochwalić - 5,5 roku
Dziennikarze są jeszcze lepsi, piszą/mówią np. "prawie pół tysiąca", aby zrobić wrażenie, że to bardzo dużo, albo niecałe 500, aby wywołać odwrotne wrażenie.
Nie bierzcie sobie moich wtrętów do siebie, po prostu mi się nasunęło
Co do mostów, to już przy ostatniej awarii Czajki pisano, że ściągano te pontony z kilku jednostek oraz, że to na tyle przestarzała konstrukcja, że następca powinien być wzorowany na rozwiązaniach zachodnich. Chodzi więc zapewne nie tyle o pontony, co pojazdy amfibijne z rozkładanym "bieżniami", które same będą wjeżdżać do wody, łączyć się ze sobą, a po przeprawie i rozłączeniu wyjeżdżać o własnych siłach z drugiej strony. Samodzielnie zaś taki pojazd mógłby pełnić rolę promu. Gdyby rzeczywiście chodziło o takie rozwiązanie, powstaje pytanie, "czy dla tych kilku sztuk, których nikt inny nie kupi, warto się w to bawić samemu?" Jak wszyscy wiemy, takie pytania padają zawsze, gdy chodzi o prace badawczo-rozwojowe i produkcję czegokolwiek w niewielkiej liczbie. Patrz chociażby Tryton
Dziennikarze są jeszcze lepsi, piszą/mówią np. "prawie pół tysiąca", aby zrobić wrażenie, że to bardzo dużo, albo niecałe 500, aby wywołać odwrotne wrażenie.
Nie bierzcie sobie moich wtrętów do siebie, po prostu mi się nasunęło
Co do mostów, to już przy ostatniej awarii Czajki pisano, że ściągano te pontony z kilku jednostek oraz, że to na tyle przestarzała konstrukcja, że następca powinien być wzorowany na rozwiązaniach zachodnich. Chodzi więc zapewne nie tyle o pontony, co pojazdy amfibijne z rozkładanym "bieżniami", które same będą wjeżdżać do wody, łączyć się ze sobą, a po przeprawie i rozłączeniu wyjeżdżać o własnych siłach z drugiej strony. Samodzielnie zaś taki pojazd mógłby pełnić rolę promu. Gdyby rzeczywiście chodziło o takie rozwiązanie, powstaje pytanie, "czy dla tych kilku sztuk, których nikt inny nie kupi, warto się w to bawić samemu?" Jak wszyscy wiemy, takie pytania padają zawsze, gdy chodzi o prace badawczo-rozwojowe i produkcję czegokolwiek w niewielkiej liczbie. Patrz chociażby Tryton
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Park pontonowy Daglezja -P. MLC 70/96, długość nie mniejsza niż 100 m, nośnik krajowy. Realizacja - konsorcjum WAT, WZInż, OBRUM, WITInż, WITPiS.Pytanie jakie wymagania postawilo wojsko.
Prace przerwano w 2014. W 2018 ogłoszono przetarg na te same wymagania, zerwany w 2019. W styczniu 2020 nowy przetarg przy tych samych wymaganiach.
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Pojedynczy park umożliwia budowę mostu 100 m, a Wisła ma w rzeczonym miejscu ponoć metrów 650. Nie wiem w ilu jednostkach mają po ile parków, ale żeby nie rozbrajać jednostki. Myślę że tu się kryje to ściąganie z kilku.Waldek K pisze:
Co do mostów, to już przy ostatniej awarii Czajki pisano, że ściągano te pontony z kilku jednostek
Park ma podobno 48 pontonów po 1,85 metra szerokości co przy widocznym na zdjęciu ułożeniu umożliwia zbudowanie mostu o długośc 66,6 metra. Rzeczony most pod dwie nitki g-ciągu zaangażował prawdopodobnie 10 parków pontonowych z podobno 26 jakimi dysponuje WP.
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Nie doczytuję nic o wynikach tego lutowego postępowania. Ciekawe czy ewentualnie wśród ofert jest park IRB (MLC 80/110) używany przez Amerykanów i Niemców, a możliwy do przewożenia na Jelczu.
Re: Kutry wojsk inzynieryjnych
Przesadzasz, nie więcej, jak cztery lata i jakby doliczyć fazę stoczniową prób w normalnym reżimie, to dodaj pół roku.Marek-1969 pisze:Dla przypomnienia : rzeczywisty czas budowy OPV Ślązak to ok 5,5 roku. Na tym forum to powinno być oczywiste.
edit. oczywiście zrobienie z korwety wielozadaniowej wielkiego show politycznego kosztowało dodatkowe piętnaście lat tkwienia w stoczni Ogólnie z floty robi się show polityczno-kabaretowe? Zupełnie mnie nie dziwią głosy o wymianie elit politycznych w Polsce, bo doprawdy, po-pis już nie ma czym się pochwalić, patrząc na takie specjalistyczne rzeczy, jak gospodarka morska, którą kolejny raz "zlikwidowali", czy modernizacje infrastruktury tylko do poziomu aktualnego, a potem buum, no jak pociągi do DCT nie mogą dojechać, przecież robiono modernizację (tylko dla wymogów 5 krotnie niższego ruchu ) Wyobraźnią to niezbyt grzeszy, a coraz częstsze gierki tańców rytualnych, że to "poprzednicy" sknocili, przestały działać, bo każdy widzi już, jak to z nimi jest
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.