gawron pisze:A ja chciałbym zaproponować szklaneczkę zimnej wody. Jeszcze nikt żadnych okrętów nie kupił, decyzja ma zostać przedstawiona. Nigdzie nie znalazłem jaka to decyzja. Nawet "gdyby" to nadal nie znamy warunków, kwot, konfiguracji itd.
Ależ to oczywiście prawda, tylko że gdy się to okaże nieprawdą lub nie dojdzie do skutku, to o czym będziemy dyskutować?
szafran pisze:Tylko u nas nie ma przemyślanej strategii pozyskiwania używanych okrętów. Plus ciągłe zapewnienia, że to opcja tymczasowa do czasu...
Pora taką strategię wypracować. Mam wrażenie, że jej zaczątki zaczęły się pojawiać przy pomyśle przejęcia Adelaid. Można by ją streścić: "bierzemy je bo znamy ten typ, krócej zajmie nam szkolenie". To oczywiście bardzo słabe, ale już coś.
AdrianM pisze: A tak to będziemy znów się naśmiewać, że to rozpoznania nie ma, to phalanx nie działa, a to znów jakiś flagowiec 3 rok na remoncie siedzi.
Ty się będziesz naśmiewał i może jeszcze kilku innych. Normalnie ludzi taka sytuacja MARTWI, a nie bawi.

„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim