Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
"Nagi peryskop" ver 2018: http://www.gospodarkamorska.pl/ogloszen ... 67545.html
ciąg dalszy iście homeryckiej epopei.
ciąg dalszy iście homeryckiej epopei.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Nie przykładałbym zbyt dużej wagi do niedzielnych deklaracji. Jeśli minister powiedziałby coś w rodzaju: podjęliśmy decyzję o budowie o.p. ze Szwedami, a fregat z Brytyjczykami, w przyszłym miesiącu podpisujemy stosowne umowy, to byłoby coś konkretnego. Wszyscy jednak czujemy, że najlepsze co może powiedzieć, to coś zadeklarować i nadal trzeba będzie czekać...
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Marek-1969 pisze:ps. jestem zwolennikiem opcji szwedzkiej.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Niedlugo sie okaze, ze remont byl drozszy od budowy nowego...Krzysztof Kucharski pisze:"Nagi peryskop" ver 2018: http://www.gospodarkamorska.pl/ogloszen ... 67545.html
ciąg dalszy iście homeryckiej epopei.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ale za to jakichże kompetencji nabiorą wszystkie podmioty zaangażowane w ten cyrk.oskarm pisze:Niedlugo sie okaze, ze remont byl drozszy od budowy nowego...Krzysztof Kucharski pisze:"Nagi peryskop" ver 2018: http://www.gospodarkamorska.pl/ogloszen ... 67545.html
ciąg dalszy iście homeryckiej epopei.
Po "wyremontowaniu" 291 (B-800), reaktywacja eksrumuńskiego "Delfinula" 521 (B-494) pójdzie jak z płatka.
I będziemy mieli dwa "Kilo".
I zakupimy, cytuję: "rakiety średniego zasięgu".
I będziemy potęgą!

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Jutro wyjątkowo zamiast deklaracji wolałbym jednak usłyszeć, jak my tą naszą MW wogóle widzimy jako część naszych SZ. A co ciekawsze może moglibyśmy rozwinąć ten temat o te szumnie ogłaszane priorytety, gdy czas nagli, a lista jednostek wycofywanych nieustannie rośnie. A jednocześnie, jeśli ktoś śmiałby się podjąć priorytetów, to dobrze byłoby usłyszeć jak my to właściwie rozumiemy pierwszeństwo dla OP z CM, kiedy Homar leży w szufladzie, a z innej strony jak się te nasze pomysły na fregaty AAW mają do zastopowanego programu Narew? A do tego jeszcze dochodzi od lat rozstrząsane rozpoznanie, czyli z tych droższych spraw Rybitwa i Płomykówka oczekujące ciągle na przeanalizowanie. Zdaje się, że te nasze obietnice jak i priorytety upakowane w kiełbase wyborczą nic w gruncie rzeczy nie zmieniają, jak i odwiecznego pytania po co nam taka, czy inna MW? Ale może by się tak wysilić i znaleźć sposób aby przy uzgodnionym programie i finansowaniu (co nie musi być wcale drenujące dla innych programów), próbować stworzyć coś ciekawego i może nawet wielce przydatnego, dla tej dość istotnej sprawy naszego całościowo rozumianego bezpieczeństwa.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Kolejny dobry artykuł Autora.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Z całym szacunkiem, ale Max w sprawach ZOP pisze głupoty. Kilka razy ZOPowcy mu zwracali uwagę, a ten dale swoje. Jakim niby cudem Ślązak ma mieć lepsze zdolności ZOP niż fregaty? W czym oceaniczność fregat ma przeszkadzać w ZOP na Bałtyku? Te 0,5-1 metr zanurzenia więcej? Nawet sonary holowane mogą dziś pracować na głębokościach od 15-25 metrów. No bez jaj. Gdyby najlepszym środkiem ZOP był OP, to nikt by się nie bawił z zespoły ZOP złożone z fregat i śmigłowców.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Czyżby głupoty? A to niby czasami większe jednostki czasami i większego szumu nie generują? I z innej strony, żeby te szumy zredukować jaki offset sonaru musi być od okrętu? Czy czasami te holowane dla OHP nie okazały się zbyt długie? Jak to się dzieje, że VDS dedykowany na Bałtyk mieści się nawet na Haminy? Tych i wiele innych zagadek jest masa dla osób z zacięciem do fizyki zachęcam do eksperymentów i doczytania podstawowych kwestii z tej dziedziny. A po dzisiejszej dawce pustosłowia, ku chwale ojczyzny proponuje zimną kąpiel i raczej by się wypadało pogodzić, że ta nowa deklaracja właściwie kolejny raz nic nie zmienia. Pozdrawiam ja sprzeniewierzony optymista.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Mylisz sonar dedykowany do fiordow i szkierow... Co ze stabilnoscia holowania sonaru? Ksztaltem kadloba, hangarem dla smiglowca itp.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
„Autor” nie ma bladego pojęcia o czym pisze. Jedna z wielu jego „cennych” analiz. Zero konkretów, parametrów technicznych, warunków środowiskowych itd i jedyne słuszne wnioski z kosmosu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ja wiem, że jeśli nie zajmujemy się pewnymi tematami to i ciężko to w głowie nagle przetworzyc. Tu specjalnie sie postaralem i znalazłem przyswajalny przyklad:
https://navy-matters.blogspot.com/2018/ ... y.html?m=1
Mozemy sie posluzyc echem w gorach, ale to byłoby trywialne. Co do holowania i wszystko zależy od tego jak wielki sonar sie ciagnie za statkiem. Ten wspomniany przezemnie uciagnie prawie każdy. Ja tam Oskar lubię totalne upakowanie byleby wyszło tanio i było osiągalne. Dlatego rozmiar Visby lub Baynunah (wizualizacje na necie jak to mozna hangar i ESSM upchac oraz pelna sile ognia). A co do tego ostatniego to kosztuje niewiele wiecej niz Kormoran.
https://navy-matters.blogspot.com/2018/ ... y.html?m=1
Mozemy sie posluzyc echem w gorach, ale to byłoby trywialne. Co do holowania i wszystko zależy od tego jak wielki sonar sie ciagnie za statkiem. Ten wspomniany przezemnie uciagnie prawie każdy. Ja tam Oskar lubię totalne upakowanie byleby wyszło tanio i było osiągalne. Dlatego rozmiar Visby lub Baynunah (wizualizacje na necie jak to mozna hangar i ESSM upchac oraz pelna sile ognia). A co do tego ostatniego to kosztuje niewiele wiecej niz Kormoran.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
W kwestii formalnej, ja bardzo proszę by się nieco zlitować. Szkiery to niewielkie skaliste wyspy, więc do wysp nie dedykuje się żadnych sonarówoskarm pisze:Mylisz sonar dedykowany do fiordow i szkierow...

I konkretnie czego on dowodzi?AdrianM pisze:Ja wiem, że jeśli nie zajmujemy się pewnymi tematami to i ciężko to w głowie nagle przetworzyc. Tu specjalnie sie postaralem i znalazłem przyswajalny przyklad:
https://navy-matters.blogspot.com/2018/ ... y.html?m=1
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
To nie dowód, a najprostsze objaśnienie problemu jakie udało mi się na szybko znaleźć w kwesti użycia sonarów na wodach litoralnych. Autor bloga po przestudiowaniu sporej ilości materiałów związanych ze zdolnościami ASW w pewnych specyficznych warunkach wód przybrzeżnych dochodzi do bardzo słusznego wniosku użycia bardziej taktyki, czy też manewru mniej opierając się na możliwościach oceanicznych rozwiązań (ponieważ ośrodek jako taki różni się całkowicie - w uproszczeniu brak rozległych kanałów emisji fali akustycznej). Nie chcę bronić Maksymiliana na siłe, ale ZOP na Bałtyku to nie jakiś sonar który jak radar obserwacji powietrznej obejmie najlepiej cały Bałtyk ponieważ z oczywistych względów tak to nie działa. Dla uproszczenia przywołałem efekt echa i jak zlokalizować źródło jeśli go naocznie nie widzimy. Generalanie metoda/sukces poszukiwania OP na stosunkowo płytkich basenach, ze względów na fizykę, opiera się na aktywnym przeszukiwaniu i triangulacji, a patrząc wnikliwie na ilości sonarów aktywnych zaczynając od zespołu okrętów przeszukujących (według autora wystarczjących), rozstawianiu boji sonarowych, samolotów ZOP, śmigłowców, a kończy się na całościowo rozumianej taktyce oraz strategi. Sonary pasywne nie sprawdzają się w takich warunkach chyba, że na cichszym niż przeciwnik OP. Chodzi o to, że wystrzelenie torpedy w kierunku jakiejkolwiek jednostki z zespołu rozumianego przez autora (czyli licznego) skończy się zdradzeniem pozycji, a tym samym likwidacją OP, przy stracie ogólnie mało znaczącej kosztowo i całościowo jednostki ZOP. Raporty do któych odnosi się autor można znaleźć tu i tam w necie w tematach "shallow water ASW". Jestem zwolennikiem opcji wskoczenia na wyższy poziom ZOP jeśli chodzi o nasze podwórko, choćby po to, że jeśli ten konwój miałby kiedyś do nas przyjść to chociaż OP na takich wodach nie będzie się bał, Bo ci amerykańce to okręty AAW dość niezłe mają.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Takie cuś w pewnym sensie przerabialiśmy z okrętami proj. 918M (cel niewart torpedy). Wg opinii całkiem nieźle sobie radziły, a jak dołączyła PŁ-ka to było już naprawdę nieźle... tyle, że do stanu morza 3.
Wydaje mi się, że obecnie nie ma pomysłu na ZOP. Nie jestem przekonany, czy hipotetyczne oparcie go o fregaty ze śmigłowcem jest dobrym rozwiązanie, ale z drugiej strony, jako przeciwnik okrętów o wielkości 100-1000 t niejasno widzę wachlarz możliwości.
Wydaje mi się, że obecnie nie ma pomysłu na ZOP. Nie jestem przekonany, czy hipotetyczne oparcie go o fregaty ze śmigłowcem jest dobrym rozwiązanie, ale z drugiej strony, jako przeciwnik okrętów o wielkości 100-1000 t niejasno widzę wachlarz możliwości.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.