
Ja myślę, że Orzeł jest tak samo sprawny, jak cała reszta. No może trochę mniej, ale przynajmniej wiadomo, czego na nim nie używać. W razie "W", robił by to co trzeba, tylko z większym ryzykiem. Teraz to lepiej nie ryzykować i nie sprawdzać...


A tymczasem...Ma być wypożyczenie używanego o.p. niezależnie od Orki. Czyli Orki nie będzie jeszcze dłuuugo, a potem pewnie wcale.
http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/n ... -priorytetW dniu 11 czerwca br. w programie Gość Wiadomości w TVP1 minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w udzielonym wywiadzie odniósł się m.in. do planów modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP. Stwierdził, że po podpisaniu umów na system IBCS/Patriot resort obrony przystępuje do kolejnych negocjacji, które w pierwszej kolejności mają dotyczyć pozyskania nowych okrętów podwodnych kr. Orka.
Z przyjemnością "odszczekam" swoje czarnowidztwo, jeśli zapowiedzi ministra się ziszczą.Mówiąc o modernizacji szef MON podkreślił, że został opracowany dokument, który daje perspektywę finansową do 2026 roku i na podstawie którego przygotowywane są działania związane z wyposażeniem armii, m. in. w okręty podwodne. – Nie będę ferował datami, ani kwotami, bo to negatywnie wpływa na negocjacje. To są negocjacje, które mają charakter biznesowy, a mi zależy na tym, żeby okręty podwodne były i były kupione za dobrą cenę – mówił minister.
– Nie ulega wątpliwości, że mamy trzech oferentów, a wybrana zostanie najlepsza oferta dla Wojska Polskiego i dla polskiego przemysłu. Zależy nam na tym, aby sprzęt dla Wojska Polskiego był produkowany w Polsce. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, ale wzmacniamy zdolności obronne i wzmacniamy polski przemysł obronny - zaznaczył szef MON.
Zazwyczaj mamy jakieś tam informacje w wywiadach, wnioski z wypowiedzi itp., czyli coś z czego łatwo jest się wywinąć. Oświadczeń oficjalnych zwłaszcza dot. modernizacji zbyt wiele nie mamy, więc warto sobie zapamiętać i sprawdzać, czy się wywiązująWszystkie programy modernizacyjne będą kontynuowane
W ubiegłym tygodniu Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie „Szczegółowych kierunków przebudowy i modernizacji technicznej Sił Zbrojnych na lata 2017-2026”. Dokument stanowi podstawę do tego, aby można było rozpocząć proces wyposażenia Wojska Polskiego w nowoczesny sprzęt. Nie rezygnujemy z żadnego z programów modernizacyjnych, niemniej jednak w oparciu o określone wcześniej priorytety, mając na uwadze możliwości budżetowe, w pierwszej kolejności stawiamy na rozwój obrony przeciwlotniczej oraz Marynarki Wojennej.
Zakup śmigłowców dla Sił Zbrojnych to ważna inwestycja w bezpieczeństwo Rzeczypospolitej, dlatego musi być poparty niezwykle staranną analizą. Trzeba jasno określić, które śmigłowce są nam potrzebne w pierwszej kolejności, a które zakupy mogą jeszcze poczekać.
Wojska specjalne dysponują najnowszymi (zaledwie kilkuletnimi) śmigłowcami w Siłach Zbrojnych RP. Wycofanie zaproszeń w postępowaniu na część śmigłowców dla wojsk specjalnych nie oznacza, że rezygnujemy z całego programu śmigłowcowego.
Priorytetem dla resortu obrony narodowej jest pozyskanie nowych śmigłowców ZOP w wersji pokładowej, zastępujących planowane do wycofania śmigłowce SH-2G.
W przypadku zakupu śmigłowców do zwalczania okrętów podwodnych Inspektorat Uzbrojenia przygotowuje właśnie zaproszenia dla potencjalnych wykonawców na składanie ofert ostatecznych. Wstępne oferty złożyło konsorcjum Airbus Helicopters SAS i Heli Invest na Caracale H-225 i zakłady WSK PZL-Świdnik na maszyny AW-101, czyli Agusta Westland - europejski śmigłowiec wielozadaniowy. Nasze wymagania zostały bardzo precyzyjnie zdefiniowane w oparciu o potrzeby Sił Zbrojnych RP i wybierzemy ofertę, która je spełni. Zakłada się, że zawarcie umowy nastąpi jeszcze w tym roku.
Kończymy też prace analityczno-koncepcyjne i za kilka miesięcy ogłosimy postepowanie na pozyskanie nowych śmigłowców uderzeniowych. Gotowość dostawy śmigłowców dla Sił Zbrojnych RP wyraziło wiele firm z Europy i USA. Wszystkie zaproponowane konstrukcje stanowią najwyższą jakość i pozyskanie ich znacznie rozszerzy zdolności lotnictwa śmigłowcowego.
Za kilka miesięcy zostanie wszczęte postępowanie przetargowe, a umowę planujemy podpisać w przyszłym roku. Docelowo zakupione zostaną 32 śmigłowce uderzeniowe.
MON prowadzi bardzo trudne negocjacje, w których stawką jest bezpieczeństwo naszego kraju i ogromne pieniądze. Cisza to jedna z najważniejszych zasad biznesu.
Info jeszcze ciepłe: Zwierzchnik jednak zaszczyci swoją Osobą uroczystości. Tak przynajmniej twierdzi "organ doradczy":Krzysztof Kucharski pisze:Dzień dobry
Mam pytanie, trochę naiwne, ale tak mi coś łazi po głowie: czy ktoś coś wie na temat planowego uczestnictwa Zwierzchnika / MONa itp. podczas uroczystości odsłonięcia Pomnika 24 czerwca?
Okazja do publicznej deklaracji planów realizacji obiecanych zakupów jedyna w swoim rodzaju. No, chyba, że poczekamy do 28 listopada. Ale wtedy to już chyba będzie po wyborach
Warto zapoznać się jednak z całym tekstem, który podlinkowałem, bo ciekawy.Ministerstwo obrony narodowej przekazało redakcji Portalu Stoczniowego informację, że trwa przygotowanie niezbędnych dokumentów umożliwiających wszczęcie postępowania na pozyskanie okrętów obrony wybrzeża o kryptonimie Miecznik.
...
Resort zastrzega jednak, że nie jest możliwe określenie terminu ogłoszenia postępowania.
Marek Świerczyński popełnił tekst, z którym zgadzam się (jak nigdyWaldek K pisze: Czy za tym idzie rzeczywista chęć zakupu okrętów, tego rzecz jasna nie wiemy, ale wygląda mi to także, a może przede wszystkim na chęć zdobycia głosów na Wybrzeżu w nadchodzących wyborach.
Obawiam się, ze klamka już zapadłaMarek-1969 pisze:Powoli nie wierzę w PMW w następnej dekadzie . Ale pomysł z naszego pkt. widzenia chyba nie zły :
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=25503
ps. jestem zwolennikiem opcji szwedzkiej.