Niszczyciel min - Kormoran II

[Piotr S.]

A może nasz św. Antoni w dniu 28 listopada ogłosi ,że podpisano umowę na drugiego Kormorana.

[Peperon]

A może nasz św. Antoni w dniu 28 listopada ogłosi ,że podpisano umowę na drugiego Kormorana.

Zapewne będzie to Smoleńsk.

[marek8]

Pytanie czy wersja docelowa będzie posiadać: możliwość posadowienia Kraba , możliwość opcjonalnej instalacji Tomków , możliwość bazowania co najmniej 250 dronów..., śmiglaka SAR i desantowania brygady OT ? Jak nie to to tylko wypasiony holownik... co to ma przytargać owe Adelajdy i nic więcej...
A tak na serio - umie ktoś w kilku zdaniach wytłumaczyć jaką nową jakość w zadaniach minowych zyskujemy posiadając ten okręt - poza oczywiście realizacją mocno brodatych i dawno nieadekwatnych planów? Co w sensie minowym jest tam takiego czego do tej pory nie posiadaliśmy? Pytanie jak najbardziej na serio jest...
No i czy aby ktoś pomyślał nad takim mykusiem jak po co robić podniesienie bandery w listopadzie, gdy i tak zimą nic szczególnego nie będzie się z okrętem działo - toż to nie lepiej było poczekać z tym do wiosny do stosownych imienin? Można było zrobić prawdziwe show a nie "kożuchową imprezę' w której tylko polarnych brakuje...

[Orlik]

A tak na serio - umie ktoś w kilku zdaniach wytłumaczyć jaką nową jakość w zadaniach minowych zyskujemy posiadając ten okręt - poza oczywiście realizacją mocno brodatych i dawno nieadekwatnych planów? Co w sensie minowym jest tam takiego czego do tej pory nie posiadaliśmy? Pytanie jak najbardziej na serio jest...

W zasadzie całe uzbrojenie przeciwminowe, które posiada ten okręt, stanowi w naszej MW nową jakość. Głównie dlatego, że aktualnie posiadane siły przeciwminowe są mocno przestarzałe. Trałowce pr. 207 ze starym uzbrojeniem trałowym to relikt minionej epoki, a zreanimowane trałowce pr. 206FM mają ponad 50 lat i już pięć lat temu powinny być zezłomowane. Szumnie nazywamy je "niszczycielami min", ale de facto są trałowcami z funkcją niszczenia min. Wyszkoliły się na nich załogi, więc przyszedł czas na nowe okręty, które będą w stanie wykonać zadania przeciwminowe.
W pierwszym poście tego tematu masz wypowiedź z 2008 roku, że MW chodziło głównie o "obronę przeciwminową na akwenach otwartych, na głębokości powyżej 50 m", ale prawda jest taka, że brakuje nam środków przeciwminowych w całym obszarze działań przeciwminowych. Nie będę wyliczał i opisywał całego sprzętu przeciwminowego, bo został opisany w prasie i internecie, ale możliwości okrętu oraz posiadany zestaw uzbrojenia pozwalają efektywnie wykonać postawione zadania (a wręcz jest za bogaty - w końcu to prototyp). Dużo sprzętu zostało wyprodukowane (i przy okazji zmodernizowane) przez polski przemysł, więc odpowiada on krajowemu poziomowi rozwoju techniki przeciwminowej, który nie jest aż tak wysoki, jak się tu i ówdzie opowiada, ale powiedzmy, że jest "przyzwoity".

Okręt przeszedł próby odbiorcze, ale to nie znaczy, że zakończył się proces testów i zbierania doświadczeń. Okręt będzie pływał pod banderą MW i mam nadzieję, że jako prototyp zostanie dobrze wykorzystany, żeby uniknąć wad "wieku dziecięcego" na następnych okrętach. Jeśli takie okręty będą.

[Peperon]

Miłe info ...
http://www.portalmorski.pl/stocznie-sta ... wojenna-rp

... i galeryjka.
http://fakty.interia.pl/galerie/kraj/zd ... AId,273447

Co prawda galeria to nie to samo, co Kolegi Szafrana, ale w portalu mocno popularnym...
Poza tym fotki całkiem ładne.

[szafran]

Gdybym jak debil nie czekał na El Mellah to bym zdążył zrobić Kormorana wchodzącego do Gdyni.

[marek8]

Dziękuję choć nieco nie tego oczekiwałem - chodziło mi bardziej o to co - bez wchodzenia w niuanse specjalistyczne - jest tam nowego w kontekście jak się można domyślać "nowego" w dziedzinie walki minowej - takiej wersji trochę dla prasy ale bez tych jakże u nas lubianych i nic nie mówiących ogólników...
Bo w świetle wypowiedzi zadaję sobie pytanie na czym też ma polegać owa "przestarzałość" wyposażenia trałowego 207 - ek? Tym bardziej, że u nas pojęcia "nowoczesny" czy "przestarzały" żyją sobie kryteriami zupełnie odmiennymi od powszechnie przyjętych znaczeń - ot choćby słynne "stare" w 39 zbudowane w 32 okręty...
Czy chodzi po prostu o to, że nowy okręt to taki mix pełnomorskiego trałowca, który wreszcie kombinując w nieziemski sposób udało się przepchnąć przez nasze przedziwne procesy decyzyjne i tytanicznym wysiłkiem wybudować? Super i chwała wszystkim ale pomijając nasze cuda, cudeńka itp oraz propagandówki w stylu nasze to, tamto czy siamto chciałoby się widzieć "co nowego" jest na okręcie oraz co nowego się wydarzyło w temacie wojny minowej w ostatnim 25 leciu - będę wdzięczny za jakiegoś linka...

[Orlik]

Bez wchodzenia w "niuanse specjalistyczne" trudno jest to wytłumaczyć. Najpierw musiałbyś zrozumieć różnice między trałowcem a niszczycielem min. W pierwszym wypadku okręt zwalcza miny za pomocą trałów kontaktowych i niekontaktowych, oddziałujących na zapalniki min, a w drugim okręt zwalcza miny metodą wybuchową, tzn. poszukuje miny za pomocą środków akustycznych i optycznych, po czym niszczy wykryte miny za pomocą ładunków wybuchowych. Większa efektywność działań przeciwminowych i bezpieczeństwo okrętu leży po stronie niszczycieli min, choć nowoczesne, najlepiej zdalnie sterowane systemy trałowe są wciąż potrzebne w konkretnych sytuacjach. Problemem jest to, że systemy trałowe pr. 207 są po prostu z innej epoki, tzn. muszą być holowane przez okręt i nie są efektywne wobec nowoczesnych zapalników. Kormoran jest "klasycznym" niszczycielem min, co 10 lat temu było mocno krytykowane, bo wydawało się "przestarzałym" rozwiązaniem. Czas pokazał, że nowe systemy przeciwminowe (szczególnie te w pełni autonomiczne) nie wchodzą na uzbrojenie tak szybko, jak się wtedy zadawało, a niszczyciele min są wciąż potrzebne.
W internecie jest całkiem sporo na temat wyposażenia Kormorana, więc łatwo znaleźć. Z gazet przypominam sobie artykuł T. Grotnika w MiO 2015-1.
A co tam jest z "najwyższej półki"? Według mnie autonomiczny pojazd podwodny (AUV) HUGIN 1000MR firmy Kongsberg.

[Peperon]

Gdybym jak debil nie czekał na El Mellah to bym zdążył zrobić Kormorana wchodzącego do Gdyni.

Nie bardzo rozumiem.
Przecież nikt na tym Forum nie wrzucił tylu fotek Kormorana, co Ty.
Moja uwaga była komplementem dla Ciebie.
A co do "Żeglarza"... Przecież też jest polski. Chociaż nie pod tą banderą.
Ale mnie się podoba.

[szafran]

Czekałem na El Mellah bo to miało być jego ostatnie wyjście. I zamiast wychodzić pomiędzy Resolve a Kormoranem czekałem prawie do zachodu słońca... A po załączonych fotkach z Interii widać, że doskonałe warunki były. Cóż trzeba poczekać do 28.11 i potem dopiero do wiosny 2018 bo wtedy zacznie się regularne wychodzenie z Oksywia. I kolejne fotki Kormorana.

[Marek T]

Przed chwilą PR3 podało, że co najmniej 5 krajów jest zainteresowanych zakupem "Kormoranów", m.in. niesprecyzowane państwa bałtyckie. Puszczono też krótką wypowiedź Prezesa Zarządu Remontowa Shipbuilding Piotra Dowżenki, który potwierdził zapytania o te okręty przez 5 państw, z NATO i spoza.

[Maciej]

Kto by pomyślał..
Niech im tylko w PGZ palma nie odbije!

Pozdrawiam,
Maciej

[Krzysztof Kucharski]

Jest potwierdzenie tych informacji już w formie klasycznego newsa, np.
http://radioszczecin.pl/6,362920,najnow ... &si=1&sp=1

[Waldek K]

Niech się nasz IU/MON śpieszy z zamawianiem kolejnych okrętów, bo jeszcze wylądujemy na końcu kolejki

[Waldek K]

Tomasz Dmitruk na twitterze:

W przypadku kolejnych niszczycieli min typu #Kormoran II planuje się podpisanie umowy na pozyskanie 2 jednostek z opcją na budowę trzeciej.

Wychodzi więc, że możemy mieć 4 Kormorany. Jeśli jest taka potrzeba to

[marek8]

Było nie było chyba nowych niszczycieli min to się nie buduje przesadnie dużo ostatniemi czasy więc zainteresowanie "nowym" nie jest czymś nadzwyczajnie dziwnym. Nawet i ja - raczej wcale nie interesując się tematyką wojny minowej zadałem powyżej pewne pytania za których wyjaśnienie jeszcze raz dziękuję. Na tzw. "radość" przyjdzie czas jeżeli uda się coś sprzedać bo póki co to raczej rodzime "biura sprzedaży" nie mają jakichś oszałamiających osiągnięć na tym polu nieprawdaż? Prawdziwy powód do zachwytu to byłby gdyby Rosja chciała kupić licencję