@Waldek K
A czy kolega jest świadom, że postępowanie naszego kraju a konkretnie przykład, w którym nasze władze polityczno-wojskowe posiadają tajne informacje o stopniu szczegółowości daleko wykraczającym poza te dostepne ówczesnym mocarstwom a jednocześnie z uwagi na bardzo wadliwie skonstruowany system analityczno-decyzyjny nie są w stanie z nich nawet w minimalnym stopniu skorzystać jest wykładany na kilku znanych uczelniach wojskowych jak przykład "jak tego robić nie należy"?
Nie zasłaniajmy się tu "poufnością" bo do tego aby skorzystać z takich danych - szczególnie w naszych beztroskich realiach bardzo daleka droga jest...
Czy kolega jest świadom dlaczego Rosja przez cały XVIII wiek "nie pozwalała" na rozbudowę naszej armii? Bo raczej fakt, że głównym tego motywem było nie danie do ręki "dzieciakom" zabawki, która zabija oraz obawa przed zupełną nieprzewidywalnością naszej polityki po pozyskaniu kolejnego "sojusznika" na śmierć i życie

nie jest przesadnie eksponowany mimo, że są na to "kwity" mówiące o tym wprost
Kolega satanikus może nieco drażnić dosadnością i przesadzoną formą niektórych sądów ale nie zmienia to istoty rzeczy, że mamy poważny problem z sensownym planowaniem uwzględniającym nie tyle buńczuczne hasła "aktualnej ekipy" co jakąś w miarę sensowną politykę rozumianą jako nasz własny interes...
Kolega najwyraźniej nie wie lub nie chce pamiętać ile razy w przeszłości państwo polskie toczyło wojny w imię "sojuszniczych interesów" które jednak jakoś okazywały sie odległe od naszych...
A co do budowy okrętów ze Szwecją - mrzonka z jednego bardzo prostego powodu - aby coś takiego zrealizować trzeba albo wypracować mechanizm wspólny albo poddać się pod mechanizm jednego z partnerów. Ten drugi jest dla naszej strony z przyczyn mentalno-organizacyjnych nieosiągalny. Ten pierwszy z racji braku naszych jakichkolwiek doświadczeń na tym polu w praktyce także nierealny. Co zostaje - zakup z półki pod warunkiem, że będą pieniądze a to wcale nie jest takie pewne. Rojenia o "naszym wkładzie" sobie darujmy - co to jest warte pokazał "nasz wkład" w okupację Iraku...