NC vs Tirpitz
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: NC vs Tirpitz
Być może się czepiam, ale jak to się ma do okresu czynnej służby pancerników US-nawy, a zwłaszcza tych których dotyczy niniejszy artykuł? No i jak to się ma do okresu czynnej "służby" odmian radaru SG montowanego na tych okrętach.
Pomińmy już to że o ile wspomniany AUM-N-2/AQM-41 jest nie za szybki, to taki na przykład drugowojenny Henschel Hs 293 którego te pancerniki mogłyby faktycznie spotkać na swojej drodze, śmiga jakby chyba na granicy możliwości (o ile nie powyżej niej) przelicznika artyleryjskiego Ford Mark 1 w odmianie montowanej na tych pancernikach. Z samego więc faktu wykrycia zupełnie nic nie wynika. Pomijając już oczywiście to że SG nie dawał danych umożliwiających strzelanie przeciwlotnicze.
Pomińmy już to że o ile wspomniany AUM-N-2/AQM-41 jest nie za szybki, to taki na przykład drugowojenny Henschel Hs 293 którego te pancerniki mogłyby faktycznie spotkać na swojej drodze, śmiga jakby chyba na granicy możliwości (o ile nie powyżej niej) przelicznika artyleryjskiego Ford Mark 1 w odmianie montowanej na tych pancernikach. Z samego więc faktu wykrycia zupełnie nic nie wynika. Pomijając już oczywiście to że SG nie dawał danych umożliwiających strzelanie przeciwlotnicze.
Re: NC vs Tirpitz
Chciałem jeszcze zwrócić uwagę, że więcej kotłów to więcej rurociągów. I parowych i wodnych oraz pomp i dmuchaw. Wszystko waży i wszystko gdzieś trzeba upchać. Najlepiej inteligentnie.
Bo co z tego, że tuzin kotłów zapewnia nam dużą elastyczność w razie trafienia skoro jeden pechowy strzał w parowy manifold załatwia połowę mocy?
Bo co z tego, że tuzin kotłów zapewnia nam dużą elastyczność w razie trafienia skoro jeden pechowy strzał w parowy manifold załatwia połowę mocy?
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Re: NC vs Tirpitz
Czepiasz siejogi balboa pisze:Być może się czepiam, ale jak to się ma do okresu czynnej służby pancerników US-nawy, a zwłaszcza tych których dotyczy niniejszy artykuł? No i jak to się ma do okresu czynnej "służby" odmian radaru SG montowanego na tych okrętach.
Pomińmy już to że o ile wspomniany AUM-N-2/AQM-41 jest nie za szybki, to taki na przykład drugowojenny Henschel Hs 293 którego te pancerniki mogłyby faktycznie spotkać na swojej drodze, śmiga jakby chyba na granicy możliwości (o ile nie powyżej niej) przelicznika artyleryjskiego Ford Mark 1 w odmianie montowanej na tych pancernikach. Z samego więc faktu wykrycia zupełnie nic nie wynika. Pomijając już oczywiście to że SG nie dawał danych umożliwiających strzelanie przeciwlotnicze.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: NC vs Tirpitz
Tak w kontekście walki Tirpitza z duetem Washington, King George V, na takim jednym innym forum jest sobie taka dyskusja w której natknąłem się na dość ciekawe dane:
http://www.kbismarck.org/forum/viewtopi ... 414#p67414
W prawdzie już wcześniej wiedziałem że King George V miał problemy z artylerią 27 maja 1941, ale nie wiedziałem że z Bismarckiem udało się niemal rzutem na taśmę. Centralne kierowanie na Bismarcku definitywnie i ostatecznie padło tuż przed tym jak na brytyjskim okręcie flagowym padła ciężka artyleria.
Wychodzi na to że Tirpitz mając sprawny napęd i pełną manewrowość, musiałby przeżyć najdalej pierwsze pół godziny po czym pozostałoby mu rozstrzelanie obu cwaniaczków
http://www.kbismarck.org/forum/viewtopi ... 414#p67414
W prawdzie już wcześniej wiedziałem że King George V miał problemy z artylerią 27 maja 1941, ale nie wiedziałem że z Bismarckiem udało się niemal rzutem na taśmę. Centralne kierowanie na Bismarcku definitywnie i ostatecznie padło tuż przed tym jak na brytyjskim okręcie flagowym padła ciężka artyleria.
Wychodzi na to że Tirpitz mając sprawny napęd i pełną manewrowość, musiałby przeżyć najdalej pierwsze pół godziny po czym pozostałoby mu rozstrzelanie obu cwaniaczków

Re: NC vs Tirpitz
Ale jakby te pół h przeżywał? I to zakładając super korzystnie że nic go nie trafi? Uciekając jak Scharnhorst? Samemu nie strzelając żeby sobie samemu czegoś nie popsuć jak Bismarck po otwarciu ognia do krążowników przed walką z H i PoW?
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: NC vs Tirpitz
Normalnie. Na przykład tak jak Bismarck przeżył 20 minut walki na Drodze Duńskiej. W przeżywaniu Niemcy zawsze byli dobrzy.
Akurat w psuciu sobie strzelaniem, lepsi byli Anglicy.
Akurat w psuciu sobie strzelaniem, lepsi byli Anglicy.
Re: NC vs Tirpitz
no tak Norwegia blisko to wyciek paliwa nie przeszkadza tak bardzo, jeśli los do bliźniaka porównywać. Tylko żeby mu osiągi nie spadły jak S.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: NC vs Tirpitz
Z drugiej strony, gdyby tak osiągi spadły DOY to po awarji uzbrojenia mógłby nie zdołać się taktycznie wycofać 
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: NC vs Tirpitz
Ktoś mógłby zadać pytanie, co przez te pół godziny robił Washington? 
Re: NC vs Tirpitz
Starałby się utrzymać na powierzchni, odzyskać zasilanie i nie pogubić załogi? 

"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: NC vs Tirpitz
Nie
Odpowiedzi należy szukać w służbie. Kierując się wskazaniami radaru ostrzelałby Hippera z odległości 17 tys. jardów, po piątej salwie załoga stwierdziłaby że zatopiła wrogi pancernik i okręt poszedłby na Islandię świętować sukces. Oczywiście przy okazji zestrzeliłby 24 niemieckie samoloty i brytyjski niszczyciel, dzięki najlepszej na świecie artylerii uniwersalnej.
Odpowiedzi należy szukać w służbie. Kierując się wskazaniami radaru ostrzelałby Hippera z odległości 17 tys. jardów, po piątej salwie załoga stwierdziłaby że zatopiła wrogi pancernik i okręt poszedłby na Islandię świętować sukces. Oczywiście przy okazji zestrzeliłby 24 niemieckie samoloty i brytyjski niszczyciel, dzięki najlepszej na świecie artylerii uniwersalnej.
Re: NC vs Tirpitz
To strach pomyśleć co by było gdyby była tam "Iofka", pewnie potroiłaby liczbę strat Luftwaffe i tak z półtora wilczego stada!

"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
Re: NC vs Tirpitz
Wszystko później cacy, ale to zależałoby od stanu morza.jogi balboa pisze:Ktoś mógłby zadać pytanie, co przez te pół godziny robił Washington?
Jeśli byłby taki, jak podczas starcia Kanclerza z Hoodem to cała załoga Waśka byłaby poprzypinana pasami bezpieczeństwa coby bractwo nie wyleciało za burtę.

Przykład admirała jest aż nadto wymowny.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: NC vs Tirpitz
Drwisz sobie ale gdybyś przeczytał artykuł to byś wiedział że w innych flotach nie tylko ludzie ale choćby ciężkie pociski były "porozrzucane w magazynach", dlatego spadały z korytek podajników i blokowały nawet całe wieże. Na Karolinie były rewolucyjnie poustawiane w barbecie na tych pierścieniach więc nie miały z czego spadać i blokować wieżyc.
Re: NC vs Tirpitz
Ja tam się nie znam, ale jak sobie pooglądam coś takiego
polecam 1.50 do 1.56, ale można tak od 1.35 do 2.10 też, to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że przy kilku stopniach przechyłu to przy takim sposobie transportu, to pocisk może zrobić ładne fik a potem zakleszcz.
W sumie to od 2.20 widać lepiej "co wydaje mie sie"
No, ale przecież wiadomo, że to jest niemożliwe. W końcu człowiek całe życie się uczy, a potem i tak głupi umiera. Skoro nie miało co spadać i się zakleszczać, to nie mogło się to zdarzyć i kropka. O wadach takiego składowania pocisków, nawet nie ma co się rozpisywać, bo wiadomo, że ich nie było.
Jakbym artykuł przeczytał to pewnie bym się o tym dowiedział, a że nie czytałem to głupi umrę.
polecam 1.50 do 1.56, ale można tak od 1.35 do 2.10 też, to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że przy kilku stopniach przechyłu to przy takim sposobie transportu, to pocisk może zrobić ładne fik a potem zakleszcz.
W sumie to od 2.20 widać lepiej "co wydaje mie sie"
No, ale przecież wiadomo, że to jest niemożliwe. W końcu człowiek całe życie się uczy, a potem i tak głupi umiera. Skoro nie miało co spadać i się zakleszczać, to nie mogło się to zdarzyć i kropka. O wadach takiego składowania pocisków, nawet nie ma co się rozpisywać, bo wiadomo, że ich nie było.
Jakbym artykuł przeczytał to pewnie bym się o tym dowiedział, a że nie czytałem to głupi umrę.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: NC vs Tirpitz
Chciałem na szybko wyszukać iofkę na zwrocie bojowym. Nie udało się ale chciałbym być w tym momencie na pokładzie któregoś z tych lotniskowców https://www.google.pl/search?q=USS+Iowa ... S65Tx9M%3A
Nie ma tu emotki która wyraziłaby podjarkę którą mam na myśl o przeżyciu takich atrakcji



Nie ma tu emotki która wyraziłaby podjarkę którą mam na myśl o przeżyciu takich atrakcji